Kinga Łoboda ma niespełna 24 lata, urodziła się w Gdańsku. Uprawiała pływanie, tenis ziemny, wioślarstwo. Jak sama mówi, często z tatą i wujkiem odbywała rejsy po Zatoce Gdańskiej i kaszubskich jeziorach - stąd zrodziło się zamiłowanie do żeglarstwa. Potem uczestniczyła w rejsie Szkoły pod Żaglami przez Atlantyk, w końcu trafiła do klubu AZS AWFiS Gdańsk. Najpierw pływała w klasie Laser Radial, od kilku lat startuje w olimpijskiej klasie 49er FX wraz z Aleksandrą Melzacką (YKP Gdynia). Obie zawodniczki na mistrzostwach świata juniorów w 2018 roku w Marsylii zajęły czwarte miejsce. W 2019 roku na mistrzostwach świata w Nowej Zelandii zostały sklasyfikowane na 12. pozycji, dzięki czemu wywalczyły olimpijską kwalifikację dla Polski.
Kinga skończyła studia licencjackie na kierunku Biotechnologia na Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii UG i GUMed, kontynuuje naukę na studiach drugiego stopnia na Politechnice Gdańskiej.
Krajowe kwalifikacje
Polscy żeglarze wywalczyli kwalifikację olimpijską w następujących klasach 49er, 49erFX, 470 kobiet, Laser Radial, RS:X kobiet i RS:X mężczyzn. O tym, kto wystartuje w Tokio decydują dodatkowe krajowe kwalifikacje, w których brane są pod uwagę:
- wyniki uzyskiwane w najważniejszych, określonych dla danej klasy regatach, za które zawodnicy otrzymują punkty
- wyniki z wyścigów innych regat krajowych i zagranicznych
- stopień realizacji zaleceń Polskiego Związku Żeglarskiego
- realizacja indywidualnych celów w zakresie przygotowania motorycznego i antropometrii
- aktualny stan zdrowia
- ocena psychologiczna (m.in. ocena umiejętności skutecznego działania pod presją)
- inne
Dopiero po rekomendacji Zespołu Decyzyjnego, zatwierdzeniu przez Zarząd Polskiego Związku Żeglarskiego i finalnym potwierdzeniu składu przez PKOl będzie wiadomo, kto będzie reprezentował Polskę w konkurencjach żeglarskich na igrzyskach w Tokio.
Zasady krajowych kwalifikacji olimpijskich
Łoboda i Melzacka wystartują w Tokio
Łoboda i Melzacka w kraju nie mają praktycznie konkurencji i to one - jako pierwsza z sześciu polskich załóg - otrzymała oficjalną nominację olimpijską zatwierdzoną przez PZŻ.
- Wykorzystaliśmy zapis regulaminu pozwalający na podjęcie wcześniejszej decyzji o powołaniu załogi Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda do reprezentowania Polski na Igrzyskach Tokio 2020 w klasie 49erFX - potwierdza Dominik Życki, dyrektor sportowy PZŻ.
- Bardzo się cieszymy, że nasza nominacja jest już oficjalnie zatwierdzona. Na pewno, dzięki temu, że decyzja ta została podjęta już teraz, możemy w spokoju przygotowywać się do igrzysk, nie myśląc o tym, że jeszcze czegoś nam brakuje, nie myśląc o kolejnych kwalifikacjach - mówi Melzacka. - Planów nie zmieniamy, cały czas chcemy się rozwijać, pracować nad naszymi brakami i minimalizować błędy jakie się pojawiają w naszym żeglowaniu. Do igrzysk mamy jeszcze trochę czasu, więc pełni zapału, wraz z naszym trenerem Tomaszem Stańczykiem działamy, aby w Tokio wypaść jak najlepiej.
Aktualnie Ola i Kinga trenują w portugalskiej Villamourze, następnie przeniosą się na Majorkę, gdzie wystartują w Pucharze Księżniczki Zofii. Potem w planach mają regaty w Hyeres i majowe mistrzostwa Europy na jeziorze Garda, a po nich rozpoczną się bezpośrednie przygotowania do startu w Tokio, m.in. treningi i zawody na akwenie olimpijskim w Enoshimie.
Pozostałe polskie załogi jeszcze walczą o Tokio
- W lutym w Australii zakończyły się mistrzostwa świata w klasach Laser, Laser Radial, 49er, 49erFX, RS:X kobiet i RS:X mężczyzn. Gratuluję wszystkim zawodnikom, którzy wygrali krajową rywalizację punktową, ale przypominamy, że to nie oznacza jeszcze, iż będą reprezentować Polskę na igrzyskach - przypomina Dominik Życki, dyrektor sportowy PZŻ.
W dwóch klasach (z pięciu pozostałych) szansę na start w igrzyskach olimpijskich mają gdańscy żeglarze.
W klasie 49er punktowaną część kwalifikacji wygrali Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), przed Dominikiem Buksakiem i Szymonem Wierzbickim. W tej klasie punktowane będą jeszcze regaty Pucharu Świata na akwenie olimpijskim w Enoshimie, ale przewaga Przybytka i Kołodzińskiego jest tak duża, że rywale nie mają szans na ich wyprzedzenie.
W klasie RS:X mężczyzn odbyły się już wszystkie punktowane regaty, w których Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk) okazał się lepszy od Radosława Furmańskiego i Piotra Tarnowskiego.
- Decyzje o nominacjach olimpijskich podejmiemy najpóźniej 30 czerwca 2020 roku - zaznacza Tomasz Chamera, prezes PZŻ.