Zna kilkanaście języków - dostał Nagrodę Prezydenta Gdańska za Twórczość Translatorską

Ireneusz Kania, tłumacz i poliglota, autor przekładów z kilkunastu języków, w tym z sanskrytu, tybetańskiego, hebrajskiego, został laureatem Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska za Twórczość Translatorską im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego w 2023 roku. Wyróżniono go za całokształt działalności przekładowej.
09.03.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
mężczyzna w okularach pozuje do zdjęcia w mieszkaniu
Ireneusz Kania to wybitny tłumacz, laureat wielu nagród i odznaczeń. Dołącza do nich Nagroda Prezydenta Miasta Gdańska za Twórczość Translatorską im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego
fot. Renata Dąbrowska

Można zgłaszać kandydatów do „Medalu Św. Wojciecha” i „Medalu Księcia Mściwoja II”

- Imponujący dorobek translatorski Ireneusza Kani, tłumacza, eseisty i polihistora, obejmuje kilkadziesiąt pozycji z piętnastu języków. Przyswoił polszczyźnie całe obszary kulturowe, m.in. kultury tybetańskiej, hebrajskiej, rumuńskiej, nowogreckiej, niemieckiej, francuskiej i włoskiej. Jego bibliografia obejmuje pozycje należące do wszystkich gatunków literackich. Przekładał m.in. utwory Kawafisa, Eliadego, Ciorana, Benjamina, Scholema, Bataille’a, Vasariego. Zawdzięczamy mu także „Tybetańską Księgę Umarłych” i „Opowieści Zoharu” - uzasadnia wybór laureata Nagrody za całokształt twórczości Anna Wasilewska, przewodnicząca Kapituły, tłumaczka z języka francuskiego.

Ireneusz Kania urodził się w 1940 roku w Wieluniu. Studiując romanistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, pogłębiał równolegle swoją wiedzę o językach orientalnych (hebrajskim, chińskim, sanskrycie). W tym czasie uprawiał wyczynowo sporty; dotąd pozostaje aktywny fizycznie.

Debiutował w 1972 roku w „Przeglądzie Orientalistycznym”. W następnych latach przekładał również z języka angielskiego, niemieckiego, francuskiego, rosyjskiego, rumuńskiego, włoskiego i sanskrytu. W latach 1983-1988 prowadził prywatny kurs języka tybetańskiego. W latach 90. prowadził zajęcia z przekładu literackiego w Studium Literacko-Artystycznym na UJ.

Za pracę przekładową otrzymał wiele nagród i odznaczeń, do których dołącza Nagroda Prezydenta Miasta Gdańska za Twórczość Translatorska im. T. Boya-Żeleńskiego.

mężczyzna trzyma książkę
Ireneusz Kania przełożył jak dotąd kilkadziesiąt książek z kilkunastu języków. Pochodzi z Wielunia, mieszka w Krakowie
fot. Renata Dąbrowska

7 nominacji w kategorii przekład dzieła

Laureata Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska za Twórczość Translatorską im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego w 2023 roku za całokształt działalności przekładowej wybrała Kapituła Nagrody obradująca w składzie:

  • Carlos Marrodán Casas
  • Anna Korzeniowska-Bihun
  • Piotr Paziński
  • Julia Różewicz
  • Anna Wasilewska (przewodnicząca Kapituły)

Kapituła przyznała ponadto 7 nominacji w kategorii przekład dzieła. Za tłumaczenie książki wydanej w ciągu ostatnich dwóch lat do Nagrody nominowanych jest ośmioro tłumaczy: duet René Koelblen i Stanisław Waszak (język francuski), Krzysztof Majer (język angielski), Sebastian Musielak (język fiński), Kamil Pecela (język litewski), Anna Sawicka (język kataloński), Tomasz Swoboda (język francuski) oraz Aga Zano (język angielski). 

Wręczenie Nagród odbędzie się 21 kwietnia podczas Gdańskich Spotkań Literackich „Odnalezione w tłumaczeniu”.

Nominacje do Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska za Twórczość Translatorską - przekład dzieła

    • René Koelblen i Stanisław Waszak (język francuski) za przekład książki „Zniknięcia Georgesa Pereca”, wyd. Lokator 2022. 300-stronicowa detektywistyczna powieść Pereca to lipogram, w którym ani razu nie pojawia się litera „e”, najczęściej występująca w języku francuskim samogłoska. Czyta się ją podobnie jak zaimek „eux” - oni. Formalne rygory, które Perec stosował w każdej ze swoich książek, są nośnikami zaszyfrowanej metafory: śmierci rodziców, doświadczenia pustki, nieobecności, braku. Obaj tłumacze dokonali wyczynu, zdawałoby się niemożliwego - brawurowo ułożyli po polsku perekowskie puzzle, pełne odniesień do innych utworów literackich. 
    • Krzysztof Majer (język angielski) za przekład książki „Kochanki Wittgensteina” Davida Marksona, wyd. PIW 2022. W przekładzie uderza przede wszystkim precyzja. Krzysztof Majer niezwykle skrupulatnie, krok po kroku oddaje monolog wewnętrzny Kate, bohaterki i narratorki powieści. Nie gubi się w gąszczu literackich i filozoficznych aluzji, nie wytraca tempa, potrafi umiejętnie przetworzyć i zorkiestrować w polszczyźnie powracające wciąż motywy i obrazy, tworząc niezwykłą, pulsującą, zmysłową prozę. 
    • Sebastian Musielak (język fiński) za przekład książki „Polowanie na małego szczupaka” Juahniego Karila, wyd. Marpress 2021. Akcja tej zabawnej powieści rozgrywa się w gdzieś w północnej Finlandii - mroźnej, dzikiej krainie, z rzadka zamieszkałej przez ludzi, za to pełnej mitologicznych stworzeń. Tłumacz w znakomity sposób oddaje klimat oryginału, jego dowcip i język bohaterów. Bawi się słowem, wymyśla nazwy, tworzy własną gramatykę. Swobodnie porusza się między planem językowym świata rzeczywistego i świata magicznego. 
    • Kamil Pecela (język litewski) za przekład książki „Silva Rerum IV” Kristiny Sabauliaskaitė, wyd. Wydawnictwo Literackie 2022. Istotną rolę w tetralogii litewskiej pisarki odgrywa język. Kamil Pecela wyśmienicie sprostał wyzwaniu, kreatywnie odwołując się do - wcale nie tak już żywej – spuścizny szlacheckich sylw, gawęd, memuarów, języka Pamiątek Soplicy, Pamiętnika kwestarza. Polski przekład brzmi jak dopełnienie tej wspaniałej tradycji piśmienniczej i literackiej. 
    • Anna Sawicka (język kataloński) za przekład książki „Diamentowy plac” Mercè Rodoredy, wyd. Marginesy 2022. To jedno z najważniejszych dzieł literatury katalońskiej XX wieku, klasyczna powieść, której wcześniej nie mieliśmy okazji poznać w przekładzie z oryginału. Subtelna, oszczędna, „szczero-naiwna”, a przy tym bardzo sugestywna specyfika narracji wymagała od tłumaczki nieustannej uważności, żeby nie wyjść poza obrany rejestr języka. Ta przepojona pięknym smutkiem opowieść trafia do nas w wersji pozbawionej fałszywych nut. 
    • Tomasz Swoboda (język francuski) za przekład książki „Sodoma i Gomora” Marcela Prousta, wyd. Officyna 2022. Tomaszowi Swobodzie udała się rzecz arcytrudna: stworzył nowy, artystycznie przekonujący język dla przekładu arcydzieła Marcela Prousta. Pod jego piórem Sodoma i Gomora, czwarty tom cyklu W poszukiwaniu straconego czasu, zajaśniała świeżym blaskiem, dowodząc, że Tadeusz Boy-Żeleński nie powiedział ostatniego słowa. 
    • Aga Zano (język angielski) za przekład książki „Dziewczyna, kobieta, inna” Bernardine Evaristo, wyd. Wydawnictwo Poznańskie, 2022. Nagrodzona w 2019 roku Bookerem książka brytyjskiej pisarki długo czekała na polskie tłumaczenie, a jedną z przyczyn była jej rzekoma nieprzekładalność. Tego zadania odważnie i z przekonującym efektem podjęła się Aga Zano. Zróżnicowanymi głosami dwunastu kobiet poprowadziła nas przez barwne historie ich życia, co wymagało pomysłowości, polotu, rzetelnego researchu i świeżego spojrzenia na język. 

Gdańskie Spotkania Literackie „Odnalezione w tłumaczeniu”

Gdańskie Spotkania Literackie „Odnalezione w tłumaczeniu” dają możliwość spojrzenia na literaturę z nieco innej perspektywy, są punktem wyjścia do rozmów o świecie i dynamice zachodzących w nim zmian. Przekład to z jednej strony intymna konfrontacja z tekstem, z drugiej zaś sposób budowania relacji między ludźmi, kulturami i gatunkami sztuki. Najbliższa edycja, której motywem przewodnim jest przekład dramatów, odbędzie się 20-22 kwietnia w Gdańsku. 

Gdańskie Spotkania Literackie „Odnalezione w tłumaczeniu” 20-22 kwietnia

Organizatorem wydarzenia jest Instytut Kultury Miejskiej. Partnerzy: Gdańsk Miasto Literatury, Ambasada Irlandii w Polsce, Centrum Mieroszewskiego, Versopolis, Austriackie Forum Kultury, Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury, Europejskie Centrum Solidarności, Czeskie Centrum Warszawa, „Tygodnik Powszechny”

Więcej informacji: odnalezionewtlumaczeniu.pl i na Facebooku: Odnalezione w tłumaczeniu.

Oprac. AO

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej