• Start
  • Wiadomości
  • Gdańszczanie o wodę w kranie mogą być spokojni, ale należy mądrze z niej korzystać

Gdańszczanie o wodę w kranie mogą być spokojni, ale należy mądrze z niej korzystać

Susza nie powinna mieć wpływu na stan wód podziemnych w Gdańsku. Rezerwy zasobów wód podziemnych są znaczne i na bieżąco monitorowane. Wody do spożycia nam więc nie zabraknie, pomimo tego, z wody warto korzystać rozsądnie, bo to nasz wspólny zasób.
09.06.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Nz. Początek Doliny Radości, Wzgórza Morenowe oraz Trójmiejski Park Krajobrazowy
Nz. Początek Doliny Radości, Wzgórza Morenowe oraz Trójmiejski Park Krajobrazowy
Maciej Kosycarz/KFP

 

80 mln zł na inwestycje wodociągowo - kanalizacyjne w Gdańsku w 2020 r. Prace w 26 dzielnicach

 

Wody podziemne są istotnym źródłem zaopatrzenia gospodarstw domowych w wodę pitną. Z powodu zagrożenia jej jakości zanieczyszczeniami, które mogą przedostawać się z powierzchni ziemi, konieczna jest jej szczególna ochrona. Ochrona ta realizowana jest między innymi poprzez sieć punktów monitorujących stan wód podziemnych za pomocą przyrządów zwanych piezometrami. Działaniami związanymi z monitorowaniem zasobów ujęć wody dla Gdańska zajmuje się miejska spółka Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna.

Monitorowanie zasobów ujęć wody dla Gdańska to jeden z etapów wieloletniego projektu badawczego o nazwie „Rozwój systemu monitoringu wód podziemnych na obszarze Gdańska, Sopotu i gminy Pruszcz Gdański”.

- W pierwszej fazie projektu koncentrowaliśmy się na zidentyfikowaniu stanu wód podziemnych ujmowanych z gdańskich ujęć - mówi Krzysztof Molęda, dyrektor ds. techniczno - operacyjnych GIWK. - W tej chwili pracujemy nad tym, aby zbudować matematyczny model przepływu wód podziemnych dla całego systemu wodonośnego. Jest to obszar wykraczający poza teren administracyjny Gdańska, obejmujący Sopot, gminę Pruszcz Gdański oraz fragmenty gmin: Kolbudy, Żukowo, Przodkowo i miasta Gdynia. Model ten pozwoli na zweryfikowanie zasobów dyspozycyjnych wód podziemnych na tym obszarze i określenie możliwości zaopatrzenia Gdańska w wodę pitną. Pokaże nam dokładnie, w jaki sposób i w jakich kierunkach wody się przemieszczają oraz jaki jest czas pomiędzy opadem a chwilą, kiedy woda dotrze do miejsc, w których jest ujmowana w Gdańsku. W tym celu zainstalowaliśmy sto dodatkowych piezometrów. 

 
Mimo trudnej sytuacji związanej z suszą glebową gdańszczanie o wodę mogą być spokojni - nie grozi nam jej deficyt
Mimo trudnej sytuacji związanej z suszą glebową, gdańszczanie o wodę mogą być spokojni - nie grozi nam jej deficyt
Anna Bobrowska/KFP

 

Unikalny w skali kraju system monitorowania wód podziemnych

Piezometry dają bezpośredni dostęp do warstwy wodonośnej, skąd pobierane są próbki do badań. Umożliwiają też wykonywanie pomiarów poziomu wód podziemnych i śledzenie jego zmian. Na terenie Gdańska znajduje się aktualnie około 250 piezometrów. 

- Cykl badawczy skończy się za około dwa lata - dodaje Krzysztof Molęda. - Na bieżąco, wspólnie z Państwowym Instytutem Geologicznym, prowadzimy analizy danych, które do nas spływają i w tej chwili mamy już wyniki pomiarów stanu wód podziemnych ze stycznia, lutego i marca. Dane, dla istniejących dotychczas piezometrów, nie wskazują znaczących anomalii. Dla stu nowych piezometrów dane są zbierane po raz pierwszy i nie ma jeszcze materiału do porównań.

Jak zaznacza Krzysztof Molęda, GIWK nie spodziewa się zmniejszenia dyspozycyjności zasobów dla żadnego z ujęć wód podziemnych, dla których były wykonane badania. Zebrane w najbliższych miesiącach dane pozwolą na doprecyzowanie wiedzy na temat potencjalnych możliwości poboru wody przez gdańskie ujęcia na podstawie prognozowanego poziomu wód podziemnych w przyszłości. 

- Oznacza to, że będzie można działać z wyprzedzeniem, gdy zaobserwujemy, że któreś z ujęć jest zagrożone z powodu obniżania się zwierciadła wody w jego okolicy - wyjaśnia Krzysztof Molęda. 

 

Susza a poziom wód podziemnych

Na terenie Gdańska położone są dwa główne zbiorniki wód podziemnych, które oznacza się jako: “GZWP 111” i “GZWP 112”. Zbiorniki te wykraczają poza administracyjne granice naszego miasta. GZWP 112 związany jest z wodonośnymi osadami plejstocenu i holocenu na terenie tarasu nadmorskiego i Żuław Gdańskich. Powierzchnia tego zbiornika wynosi 100,4 kmw. Do głównych czynników kształtujących zasoby wodne tego zbiornika należy dopływ wody z obszaru Pojezierza Kaszubskiego oraz ascenzja, czyli pionowy ruch wód z głębszych poziomów wodonośnych. Dodatkowo występuje bezpośrednia infiltracja opadów atmosferycznych, na którą wpływ mają zmiany klimatyczne i miejska zabudowa. Od wielu lat wody tego zbiornika stanowią podstawę zaopatrzenia Gdańska.

- Z opracowań którymi dysponujemy, wynika, że opad w granicach strefy ochronnej dociera do wód podziemnych w czasie około 25 lat. Oznacza to, że deszcz, który spadł 25 lat temu na granicy strefy ochronnej, właśnie teraz dociera do naszych ujęć. Czas ten będzie jeszcze dłuższy dla terenów bardziej odległych. To pokazuje, że bieżąca sytuacja pogodowa nie powinna mieć zauważalnego wpływu na zasoby wodne, bo na ścieżce czasu jesteśmy o wiele lat wstecz - mówi Krzysztof Molęda. 

GZWP 111 został wyodrębniony w kredowych utworach subniecki gdańskiej, ma powierzchnię 1630 kmw. Rejon Gdańska i Sopotu obejmuje część tego zbiornika o najlepszych parametrach. 

Łączne zasoby dyspozycyjne zbiorników wód podziemnych dla gdańskiego systemu wodonośnego można szacować na około  4 400 m3/h. Średni godzinowy pobór wody z ujęć wynosił w 2019 roku ok. 2 585 m3/h, czyli stanowił około 54 proc. zasobów dyspozycyjnych obu zbiorników.

 
Nz. Granice Głównych Zbiorników Wód Podziemnych na terenie województwa pomorskiego
Nz. Granice Głównych Zbiorników Wód Podziemnych na terenie województwa pomorskiego
mat. prasowe

 

W Gdańsku nie obserwujemy bezpośredniego wpływu suszy na zasoby wód ujmowanych

- Być może jest to związane z tym, że 86 procent wody dla Gdańska jest ujmowanej z ujęć podziemnych, które wykazują większą odporność na długotrwałą suszę niż ujęcia wód powierzchniowych - wyjaśnia Krzysztof Molęda. - Dzięki inwestycjom mamy w tej chwili możliwość przekierowania wody z ujęć tak, aby uzupełnić ewentualne niedobory w sieci, wynikające np. z awarii albo niewystarczającej produkcji któregoś z ujęć. W dalszym ciągu podejmujemy działania w celu maksymalnego zwiększenia bezpieczeństwa zaopatrzenia w wodę jak najodleglejszych obszarów sieci wodociągowej w sytuacjach awaryjnych. Jednak takich sytuacji, by trzeba było przekierować wodę z powodu suszy do tej pory nie było - zapewnia Molęda.

Co ciekawe, stan epidemii i spowolnienie gospodarki, przy trwającej równolegle suszy, paradoksalnie dobrze wpłynęły na zasoby wody w dyspozycji Gdańska. W marcu nastąpiło zmniejszenie zużycia wody o kilka procent.

- Gdańsk nie musi apelować o ograniczenie zużycia wody, bo mamy wystarczające zasoby, a dodatkowo aktualnie nastąpiło zmniejszenie zużycia wody - podsumowuje Krzysztof Molęda. 

 

Gospodarowanie wodami opadowymi. Nowy zbiornik retencyjny we Wrzeszczu. Sprawdź co jeszcze

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór