• Start
  • Wiadomości
  • Gdańsk przeciw polexitowi. Tysiące gdańszczanek i gdańszczan przy Fontannie Neptuna: Zostajemy! 

Gdańsk przeciw polexitowi. Tysiące gdańszczanek i gdańszczan przy Fontannie Neptuna: Zostajemy!  

Wspólnym odśpiewaniem hymnu Polski i Unii Europejskiej rozpoczęła się demonstracja poparcia dla pozostania w Unii Europejskiej na Długim Targu w Gdańsku. - Pełzający polexit stał się faktem - mówiła do zgromadzonych przy Neptunie osób Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Wyjdźmy stąd z zadaniem, aby przekonać jedną, dwie osoby, które chcą wyjść z Unii Europejskiej. 
10.10.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
tłum na ulicy długi targ, z lotu ptaka
Mieszkańcy Trójmiasta tłumnie stawili się na Długim Targu przy Fontannie Neptuna na wiec poparcia dla obecności Polski we wspólnocie europejskiej po niedawnej decyzji Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej
fot. Jerzy Pinkas/gdansk.pl

 

My ZostajeMY w UE! Jesteśmy z Europą - pod takim hasłem w niedzielę 10 października 2021 roku przy Fontannie Neptuna w Gdańsku rozpoczął się wiec poparcia dla obecności Polski we wspólnocie europejskiej. Według policyjnych danych, demonstracja zgromadziła ponad 4 tysięcy gdańszczan i gdańszczanek. Powodem demonstracji przeciwko polexitowi w całym kraju jest niedawna decyzja Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej.


lech wałęsa, mężczyzna ma uniesioną dłoń
Lech Wałęsa: - Dziś musimy walczyć z ludźmi, którzy psują ten system, ale ta walka jest inna
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

- Kiedy zaczynaliśmy w 1980 roku walkę, a ja stałem na jej czele, powiedziałem Wam, że zwyciężymy - mówił Lech Wałęsa, prezydent RP na wiecu. - Ale wtedy walka trochę inaczej wyglądała, wtedy nie walczyliśmy z generałem Jaruzelskim czy Kiszczakiem, walczyliśmy z systemem o nowy system. “Jesteście takimi łobuzami, bo system wam pozwala” mówiłem im. Wygraliśmy, ustaliliśmy trójpodział władzy, dziś musimy walczyć z ludźmi, którzy psują ten system, ale ta walka jest inna. Na razie nie wymyśliliśmy nowych, dobrych metod. Musimy umieścić się w klasie demokratycznej walki, suweren musi dać prawo na wyrzucenie tych ludzi, musicie zbierać podpisy, żeby tę władzę usunąć. Zebrać podpisów więcej niż głosów, którymi zostali wybrani. Wtedy nabędziemy prawo do zmian, prawo suwerena. 

 

- Dziś Neptun świeci się na niebiesko, na Górze Gradowej powiewa unijna flaga, flagi unijne będą wisieć tak długo jak będzie potrzeba. Tej władzy nie zmieni nikt inny, jak my obywatele - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska podczas demonstracji
- Wyjdźmy dziś z zadaniem, każdy z nas niech przekona jedną, dwie, trzy osoby do zmiany myślenia, róbmy to siłą argumentów - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska podczas demonstracji
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl



- Zostajemy w UE? - zapytała zgromadzonych Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, tłum odpowiadał jej głośno - "tak, zostajemy!"

- Pełzający polexit stał się faktem - kontynuowała prezydent Dulkiewicz. - Prezydent Wałęsa dał nam zadanie, które ja doprecyzuję. Czy wiecie, że trzech z dziesięciu Polaków jest za tym, żebyśmy wyszli z Unii Europejskiej? Kiedy słyszymy, że odbiera nam się suwerenność albo znieważa polską Konstytucję, musimy mieć na to odpowiedź. Wyjdźmy dziś z zadaniem, każdy z nas niech przekona jedną, dwie, trzy osoby do zmiany myślenia, róbmy to siłą argumentów. Dziś Neptun świeci się na niebiesko, na Górze Gradowej powiewa unijna flaga, flagi unijne będą wisieć tak długo jak będzie potrzeba. Tej władzy nie zmieni nikt inny, jak my obywatele. Organizmy się i przekonajmy nieprzekonanych, niech taki sygnał popłynie z Gdańska.

 

tłum na ulicy długi targ, z lotu ptaka
Gdańsk protestuje: “My ZostajeMY w UE!
fot. Jerzy Pinkas/gdansk.pl

 

- Nie pozwolimy, żeby garstka szaleńców zabrała nam wolność równość, demokrację - mówiła Magdalena Adamowicz. - Nie pozwolimy, by garstka szaleńców, którzy kochają władzę, ale nie lubią demokracji, odebrała nam bezpieczeństwo i dobrobyt. Nie pozwolimy, żeby ktokolwiek deptał marzenia naszych ojców, naszych dzieci. Nie o pierwszeństwo prawa tu chodzi, ale żeby ta władza mogla robić, co chce. Kaczyński chce, żeby europejskie prawo nie obowiązywało w Polsce, pełnia władzy to jest jego marzenie. Kaczyński pokazał, że jego widzimisię jest ważniejsze niż polska Konstytucja. Teraz chce pokazać, że jego widzimisię jest ważniejsze od traktatu, który ratyfikował jego brat. Czy Kaczyński chce polexitu? Chce oczywiście, bo polexit to pełna autorytarna władza nad Polską.


siwy mężczyzna w płaszczu, przemawia do mikrofonu
Głos zabrał Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

- Niech nikt nie myśli, że się zmęczymy - mówił Bogdan Borusewicz. - Że popadniemy w apatię, w apatię popadną ci, którzy chcą gwałcić nasze dążenia w Europie i na świecie. UE to nie tylko pieniądze, to też nasze bezpieczeństwo w tej części Europy. Jeśli ktoś chce wyprowadzić nas z Unii, to także chce, abyśmy byli sam na sam z tymi, którzy nam źle życzą i patrzą na Polskę, jako na kraj który się ciągle buntował. Trzeba pamiętać, że jesteśmy na skraju, ale też trzeba pamiętać, co osiągnęliśmy, jakim kosztem. Nikt nam za darmo nie dał wolności i demokracji i nikt nam tego nie odbierze! Nie odbiorą nam wolności, demokracji i naszego miejsca w Europie, bo jesteśmy razem i będziemy w przyszłości. 

Gdańsk, 10 października 2021 r. Wiec poparcia dla Unii Europejskiej zgromadził, wg oficjalnych danych Policji, ponad 4 tysiące gdańszczan i gdańszczanek
Gdańsk, 10 października 2021 r. Wiec poparcia dla Unii Europejskiej zgromadził, wg oficjalnych danych Policji, ponad 4 tysiące gdańszczanek i gdańszczan
fot. Jerzy Pinkas/gdansk.pl



Głos zabrała też Magdalena Witkowska, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku.

- Jestem reprezentantką zawodów prawniczych, na co dzień stosuję prawo. Zastanawiam się, czym ta Unia Europejska tak bardzo nam grozi? Jakie wartości niesie za sobą, których my nie możemy zaakceptować? - mówiła Magdalena Witkowska. - Z tego co mówią politycy najbardziej szkodzi im prawo do niezawisłego i niezależnego sądu, do uczciwego procesu. To jedno z podstawowych praw człowieka, każdy z Was ma prawo pójść do sądu i mieć przekonanie, że sędzia który będzie rozstrzygał Waszą sprawę nie będzie podlegał żadnym naciskom politycznym. Tymczasem cała reforma wymiaru sprawiedliwości, która się teraz toczy, zmierza do tego, by ci sędziowie byli zawiśli. Sędziowie, radcowie, adwokaci dbają, abyście ten dostęp do niezawisłego sądu mieli, to jest to prawo, które jest solą w oku obecnego Ministerstwa Sprawiedliwości, jest to porażające. Prawnicy europejscy w Brukseli nie mogą zrozumieć, dlaczego nie przestrzegamy najbardziej podstawowej zasady prawnej - pacta sunt servanda.  

 

Protest zgromadził tysiące gdańszczan wszystkich pokoleń
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Do Gdańska na demonstrację przyjechała aktorka Dorota Stalińska, która rozpoczęła wystąpienie od własnej parafrazy wiersza Władysława Broniewskiego “Kiedy przyjdą podpalić twój dom”.

- Kochani gdańszczanie wolałabym, abyśmy wszyscy świętowali tu dzisiaj fantastyczne unijne dotacje na rzecz gospodarki zniszczonej przez covid - mówiła do zebranych Dorota Stalińska. - A nie walczyli o to, żeby nam tych dotacji ten dziwny rząd złożony z dziwnych ludzi nie odbierał.  

Na wiecu przemawiała również aktorka, gdańszczanka Dorota Stalińska
Na wiecu przemawiała również aktorka, gdańszczanka Dorota Stalińska
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Aktorka wspominała protesty w obronie sądów, w których brała udział, a w których protestowało tysiące osób z całej Polski.   

- Ale to za mało, nas muszą być miliony - podkreślała Stalińska. - Staliśmy wtedy pod sejmem, stałam pięć lat pod Sejmem, pod Sądem Najwyższym krzycząc: “nie, nie, nie, nie takiej Polski chcę”!. Krzyczeliśmy, śpiewaliśmy, chcieliśmy, żeby nasz głos doszedł do świata, żeby świat i unia usłyszała nas i żeby zrozumiała, że PiS to jest tylko chwilowa przypadłość Polski, a nie Polska, że decyzje PiSu to nie są decyzje polskiego narodu, tylko garstki przekupionych przez tych dziwnych ludzi. Dziś spotykamy się w różnych miastach Polski, ale za chwilę może być konieczność, żebyśmy wszyscy spotkali się w stolicy. Muszą nas być miliony. Pojedziecie? - pytała zgromadzonych.

Tysiące gdańszczanek i gdańszczan na wiecu
Tysiące gdańszczanek i gdańszczan na wiecu
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl



- Tak tłumnie jak jesteście dzisiaj, bądźcie jutro i pojutrze - apelował Piotr Adamowicz, europoseł, brat tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. - A jak trzeba będzie to za pół roku i za rok. To nie będzie krótki marsz. Odejście tej ekipy jeszcze trochę potrwa. Bądźmy razem wtedy, kiedy będzie to potrzebne. 

Podobne demonstracje odbywały się też w wielu innych miastach Polski o tej samej porze, centralna demonstracja trwa w Warszawie na Placu Zamkowym.

Protesty odbyły się także w niedzielę w stolicy Unii Europejskiej w Brukseli
Protesty odbyły się także w niedzielę w stolicy Unii Europejskiej - Brukseli
fot. Jowita Kiwnik Pargana
 


Zobacz FOTO I WIDEO z protestu

TV

Obrona Westerplatte – pierwsze starcie II wojny. Rozmowa z dr. Janem Szkudlińskim