• Start
  • Wiadomości
  • Arka - Lechia 0:0. Zwolniony trener tuż przed meczem, emocje na boisku

Arka - Lechia 0:0. Zwolniony trener tuż przed meczem, emocje na boisku

Najbliżej gola dla Lechii był bodaj Lukas Haraslin, swoje szanse mieli Artur Sobiech, Filip Mladenović, Michał Nalepa, Jakub Arak. Świetnie w doliczonym czasie gry interweniował Dusan Kuciak. We wtorek, 2 kwietnia, w derbach Trójmiasta był remis 0:0. W sobotę, 6 kwietnia, do Gdańska przyjeżdża Lech Poznań.
02.04.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Lukas Haraslin przedziera się na pole karne Arki
Lukas Haraslin przedziera się na pole karne Arki
fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

 

Trener Lechii Piotr Stokowiec w porównaniu z poprzednim meczem ligowym w wyjściowym składzie dokonał jednej zmiany: za Michała Maka zagrał Konrad Michalak.

Jeszcze większe zmiany były w Arce Gdynia. Największa dotyczyła stanowiska trenera: godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego okazało się, że Zbigniew Smółka nie będzie już szkoleniowcem żółto-niebieskich, choć mecz z Lechią jeszcze poprowadzi. Poinformował o tym na Tweeterze większościowy udziałowiec Arki Dominik Midak.

Nie chciałem tego robić, parę razy sobie odmawiałem, ale trener Smółka to niezwykle honorowy człowiek. Zdecydowałem się jednak podjąć tę trudną decyzję - dziś trener poprowadzi Arkę ostatni raz. To jest porażka całego naszego klubu, który czekają bardzo poważne zmiany.

- Jestem oburzony tą sytuacją. Można zwolnić trenera, ale nie w taki sposób - tak Piotr Stokowiec komentował zwolnienie Zbigniewa Smółki z posady tuż przed meczem.

Arka po raz ostatni w ekstraklasie wygrała 26 listopada z Wisłą Kraków w Gdyni 4:1. Nie wygrała jedenastu kolejnych spotkań, większość przegrywając.

We wtorek, 2 kwietnia, w Gdyni w derbach Trójmiasta faworytem był lider z Gdańska. Na boisku był bardzo wyrównany mecz, oba zespoły miały okazje do strzelenia gola.

 

Michał Nalepa strzela szczupakiem
Michał Nalepa strzela "szczupakiem"
fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

 

W pierwszej połowie Arka i Lechia miały po dwie okazje do strzelenia gola.

W 6. minucie Lukas Haraslin zagrywał z lewej strony z rzutu wolnego, do piłki szczupakiem rzucił się Michał Nalepa, ale Pavels Steinbors nie dał się zaskoczyć.

W 18. minucie Michał Nalepa z Arki z prawej strony w pełnym biegu wgrał do środka, Nabil Aankour obrócił się, zagrał wzdłuż linii, wślizgiem próbował do niej dojść Aleksandar Kolew. Zabrakło mu kilkunastu centymetrów, by trącić piłkę.

W 20. minucie Haraslin wpadł w pole karne między dwoma obrońcami gospodarzy, strzelił z około 7 metrów, jednak Steinbors odbił.

W 44. minucie Michał Janota wrzucił z prawej strony, Maciej Jankowski wyskoczył w powietrze, uderzył głową, piłka spadła na poprzeczkę i wypadła poza boisko.

Kilkadziesiąt sekund po przerwie padł gol dla Arki. Damian Zbozień wrzucił piłkę z autu w pole karne, Kolew przedłużył głową, przy linii bramkowej znaleźli się Aankour i Adam Marciniak, ten pierwszy trafił do bramki. Sędzia Paweł Gil sprawdzał jeszcze VAR, bo istniało podejrzenie, że na spalonym był Marciniak. Tak też się stało, nadal było 0:0.

W 72. minucie piłkę w polu karnym dostał Artur Sobiech, obrócił się, strzelił zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza Arki.

W 75. minucie ponownie Sobiech, tym razem z około 10 metrów strzelił niewiele nad bramką.

W końcu gdańszczanie zaczęli próbować z dystansu. W 80. minucie świetnie strzelał Filip Mladenović, ale nad poprzeczką. Chwilę później jeszcze lepiej Haraslin, po którego uderzeniu Steinbors przerzucił piłkę nad poprzeczką.

 

Jakub Arak końcem buta pchnął piłkę, strzał obroni Pavels Steinbors
Jakub Arak końcem buta pchnął piłkę, strzał obroni Pavels Steinbors
fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

 

W końcówce spotkania na boisku było aż sześciu napastników: Kolew, Jankowski i Rafał Siemaszko w Arce, Flavio Paixao, Sobiech i Jakub Arak po stronie Lechii. I właśnie Arak dostał długie, mocne podanie w pole karne, pchnął piłkę końcem buta, jednak wprost w Steinborsa.

W 92. minucie Kolew na szóstym metrze przyjął na klatkę, strzelił z pół obrotu, Dusan Kuciak sparował, piłka trafiła w słupek i wyszła w pole. Refleks Kuciaka i szczęście Lechii.

Przed środowymi (3 kwietnia) meczami, m.in. Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok, biało-zieloni mają sześć punktów przewagi nad mistrzami Polski ze stolicy.

W sobotę, 6 kwietnia, na Stadionie Energa Gdańsk mecz z Lechem Poznań.

Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 0:0

Arka: Pavels Steibors - Damian Zbozień, Christian Maghoma, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Michał Nalepa, Marko Vejinović - Nabil Aankour (74' Rafał Siemaszko), Michał Janota (82' Adam Deja), Maciej Jankowski - Aleksandar Kolew

Lechia: Dusan Kuciak - Joao Nunes, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović - Tomasz Makowski (90+3' Steven Vitoria), Daniel Łukasik, Jarosław Kubicki - Konrad Michalak (65' Artur Sobiech), Flavio Paixao, Lukas Haraslin (85' Jakub Arak)

Żółte kartki: Marciniak, Nalepa, Vejinović (Arka), Makowski (Lechia)

 

 

TV

Seniorom - Wesołego Alleluja!