Po ciężkim meczu gdańscy siatkarze wygrali w Ergo Arenie z drużyną z Ukrainy 3:2. Największe emocje były w tie-breaku. Trefl Gdańsk od początku wypracował przewagę. Doskonale funkcjonował blok gdańskiego kapitana Moustaphy M'Baye, ale ostatnie słowo tego meczu należało do Tobiasa Branda. Niemiecki przyjmujący popisał się dobrym atakiem i zgarnął również statuetkę MVP tego spotkania.
Po pierwszym meczu sezonu dwa punkty zostały więc w Gdańsku, a jeden powędrował do Elbląga, gdzie stacjonują w tym roku siatkarze Barkomu.
Energa Trefl Gdańsk zaczyna sezon. Zobacz trening, przygotowania
Po meczu powiedzieli.
Tobias Brand:
Oczywiście podczas meczu byłem bardzo podekscytowany. Jestem naprawdę dumny i szczęśliwy, że wygraliśmy, zwłaszcza że to dopiero początek sezonu. Jeśli chodzi o pierwszy set, to nie był on zbyt dobry. Pod względem mantalnym sposób, w jaki zmieniliśmy bieg tego meczu jako drużyna i jak później graliśmy był imponujący. Oczywiście nadal możemy grać lepiej, ale to był naprawdę dobry mecz dla obu drużyn. Jestem dumny z drużyny i cieszę się, że jestem jej częścią.
Aliaksei Nasevich:
Ciężko nam było wejść w mecz. Nie pokazywaliśmy się z najlepszej strony, ale na szczęście udało nam się to obrócić i pokazać wszystkie swoje najlepsze elementy. Docisnęliśmy to spotkanie do samego końca. W tym roku atmosfera, jak zawsze, na hali była niesamowita. Dużo ludzi, piękni kibice — jak zawsze najlepsi na świecie. Bardzo wam dziękujemy i do zobaczenia na następnym spotkaniu.