
Funkcjonalność na miarę oczekiwań mieszkańców
Kładka nad alejami Rzeczypospolitej i Jana Pawła II, łącząca obie Zaspy: Młyniec i Rozstaje, funkcjonuje już pięć dekad. Jej stan techniczny woła o pilny remont. Dodatkowo konstrukcja stała się niefunkcjonalna. Dlatego w marcu br. został ogłoszony przetarg na jej przebudowę.
- Zgodnie z obietnicami danymi mieszkańcom Zaspy, także powtórzonymi na ostatnim spotkaniu przy okrągłym stole zimą tego roku, przeprowadziliśmy postępowanie przetargowe na rozbiórkę i przebudowę kładki. To symbol dawnej myśli technicznej, ale dzisiaj nie odpowiada ona standardom życia i dostępności - powiedziała podczas briefingu prasowego w poniedziałek, 23 czerwca Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Dlatego już kilka lat temu zleciliśmy wykonanie koncepcji i projektu tego, jak można kładkę przebudować. Dziś jest ona trzypiętrowa - na poziomie minus jeden jeżdżą samochody, na poziomie zero transport publiczny: tramwaje i autobusy, natomiast piesi muszą wspinać się po schodach lub korzystać z wind, żeby przejść na drugą stronę Zaspy. Kładka nie jest dostępna dla rowerzystów i dla osób z ograniczoną mobilnością. Dlatego postanowiliśmy podjąć wyzwanie i zmienić oblicze Zaspy, po to żeby była nowoczesnym, przyjaznym dla mieszkańców o różnych potrzebach miejscem do życia.
Nowa konstrukcja będzie składać się z pięciu osobnych kładek. Będzie dwupoziomowa - ruch po drogach pieszych jak i rowerowych pomiędzy oboma częściami Zaspy, jak i dostęp do przystanków, będzie się odbywać na poziomie terenu. To rozwiązanie ma na celu poprawę dostępności zarówno dla osób starszych, jak i dla rodziców z wózkami dziecięcymi czy osób z niepełnosprawnościami. Wszystkie przejścia zostaną wyposażone w sygnalizację świetlną, co ma poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów.
W marcu przetarg na rozbiórkę charakterystycznej kładki na Zaspie
- Po wyborach samorządowych umawialiśmy się z mieszkańcami na remont kładki na Zaspie i tej obietnicy dotrzymujemy. Remont infrastruktury drogowej: dziewięciu ulic na Zaspie i Przymorzu oraz kładki, które realizujemy, to pokazanie mieszkańcom, że dzisiaj miasto inwestuje nie tylko w infrastrukturę, która znajduje się na górnym tarasie, ale również odnawia infrastrukturę na dolnym tarasie, niezwykle ważnym dla nas i zamieszkiwanym przez znaczną część mieszkańców - dodał Marcin Makowski, radny Miasta Gdańska.
Dwa lata prac i utrudnienia dla mieszkańców
Aktualnie trwa procedura przetargowa, której celem jest wyłonienie wykonawcy inwestycji. Prace budowlane ruszą po podpisaniu umowy.
- Jesteśmy na etapie wyłonienia wykonawcy. Pierwsza oferta jest na 26 mln zł, druga na około 29 mln zł. W czwartek prezydent Gdańska skieruje na sesję Rady Miasta Gdańska wniosek - autopoprawkę do budżetu po to, żeby zabezpieczyć brakujące środki. Mam nadzieję, że radni poprą zabezpieczenie środków na ten cel, a następnie dokonamy wyboru wykonawcy - mówił z kolei Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki. - Dokumentacja i pozwolenie na budowę są gotowe. W związku z tym nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przystąpić do realizacji prac, które będą trwały dwa lata - nie dlatego, że nie dałoby się tego wykonać szybciej, ale dlatego, że wiemy, jak kluczowy jest to węzeł komunikacyjny. Chcemy dostosować organizację placu budowy tak, żeby w jak najmniejszym stopniu powodować utrudnienia.
Jak podkreśla wiceprezydent Gdańska, należy mieć świadomość, że utrudnienia dla mieszkańców będą się pojawiać, gdyż będzie przebudowywany układ drogowy oraz trakcja tramwajowa, w związku z czym na pewnym etapie robót pojawi się komunikacja zastępcza. Aby zapewnić ciągły dostęp do przystanków i minimalizować utrudnienia, prace będą realizowane etapami.
Poznaliśmy oferty na przebudowę Mostu Siennickiego - sześć firm
W celu realizacji zadania Gdańsk ubiega się również o dofinansowanie z funduszy unijnych, w ramach Regionalnego Planu Transportowego.
ZOBACZ ZDJĘCIA KŁADKI I Z BRIEFINGU PRASOWEGO
Mniejsze koszty utrzymania
Przebudowa kładki na Zaspie to projekt, który łączy w sobie różne aspekty - bezpieczeństwo, dostępność, estetykę i funkcjonalność. To także krok w stronę rozwoju mobilności miejskiej, w której priorytetem stają się piesi i rowerzyści.
- Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób kładka jest nierozerwalnie związana z krajobrazem Zaspy. Ja również darzę ją dużym sentymentem, natomiast tak w życiu bywa, że czasami trzeba sentymenty schować w sercu i iść z duchem czasu - podkreślała Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska. - Kładka mimo ciągłych prac naprawczych, drobnych remontów, wszystkich prac, które mają na celu utrzymanie jej użyteczności, od wielu lat wymaga kapitalnego remontu. Bardzo się cieszę, że zapadła decyzja, iż będzie on polegał na rozebraniu kładki i budowie nowych, mniejszych kładek. Co bardzo istotne, będzie to większa dostępność dla pieszych, rowerzystów i seniorów, a obie Zaspy są dzielnicami, które się starzeją. Mniejsze kładki będą też w przyszłości mniejszym obciążeniem dla budżetu miasta, jeśli chodzi o ich utrzymanie - dodała przewodnicząca.

Miasto przewiduje opracowanie szczegółowego harmonogramu prac i projektu tymczasowej organizacji ruchu, by cały proces przebiegał sprawnie i z jak najmniejszym wpływem na codzienne życie dzielnicy.