Chorągiew Gdańska ZHP ma już 90 lat
Służba, odwaga, braterstwo
„Dziewięćdziesiąt lat… To brzmi jak opowieść o całym życiu - o drodze, która zaczęła się wśród morskiego wiatru, w sercach tych, którzy wierzyli, że można uczynić świat lepszym.
Dziewięćdziesiąt lat Chorągwi Gdańskiej to morze tradycji - głębokie, pełne wspomnień, historii, służby, odwagi i braterstwa. Ale to także wiatr przyszłości - nieustanny ruch naprzód, w stronę marzeń i nowych wyzwań. Bo my, harcerze Gdańskiej Chorągwi, wiemy jedno - nie ma dla nas rzeczy niemożliwych” - tymi słowami, które popłynęły z głośników rozpoczęto galę w auli MIIWŚ.
Oprócz druhów i druhen reprezentujących kilka harcerskich pokoleń i hufce Chorągwi Gdańskiej z Pomorza w wydarzeniu uczestniczyli m. in.: posłowie - Henryka Krzywonos - Strycharska i Kacper Płażyński oraz senator Anna Górska, a także Anna Olkowska-Jacyno- wicewojewoda pomorska, Andrzej Kowalczys - pełnomocnik marszałka województwa pomorskiego ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz przewodniczący komisji edukacji Rady Miasta Gdańska i Piotr Grzelak - pierwszy zastępca prezydent Gdańska.
Słowa uznania dla harcerzy
- 90 lat to niemal cały wiek historii, która splata się nierozerwalnie z dziejami naszego regionu i całego kraju. Historii, która rozpoczęła się w 1935 roku, gdy powstała gdy powstało Naczelnictwo Związku Harcerstwa Polskiego - przypomniała wicewojewoda Anna Olkowska-Jacyno. - Od tamtej pory pomorskie harcerstwo towarzyszyło naszemu narodowi w najważniejszych momentach, w radościach, w triumfach, ale także w najtragiczniejszych chwilach. Harcerstwo to nie tylko mundury, zbiórki i harcerskie piosenki. To przede wszystkim wielkie wartości, które kształtują charaktery młodych ludzi: służba, uczciwość, odwaga, braterstwo, szacunek do drugiego człowieka.
- Nikt z nas nie wyobraża sobie polskiego przedwojennego Gdańska bez bohaterstwa harcerzy, między pierwszego komendanta Alfreda Liczmańskiego. Ale myślę, że także współcześnie nikt nie wyobraża sobie Gdańska bez Związku Harcerstwa Polskiego i bez Chorągwi Gdańskiej obchodzącej tak zacny jubileusz - dodał wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. - Sześć tysięcy druhów chorągwi: zuchów, harcerzy, instruktorów, komendantów codziennie ciężko, konsekwentnie i z pełną determinacją pracuje na rzecz lokalnej wspólnoty. Harcerskie zawołanie “czuwaj” mówi o odpowiedzialności, gotowości do działania, a w gdańskim kontekście to zawołanie ma dodatkowe znaczenie - oznacza zwracaj uwagę na drugiego człowieka, bądź empatyczny. I tak przez wiele lat współtworzycie gdańską wspólnotę, będąc jej niezwykle ważną częścią.
Kończąc, Piotr Grzelak wręczył czwórce harcerzy Medale Prezydenta Gdańska za zasługi dla miasta. Otrzymali je: hm. Katarzyna Musyt - Łanowska, hm. Beata Matyjaszczyk, hm. Artur Lemański oraz hm. Karol Gzyl.
Organizują Światowe Jamboree Skautowe na Wyspie Sobieszewskiej
Słowa od nestora Chorągwi
Nestor Chorągwi Gdańskiej hm. Zenon Kuligowski, który pełnił funkcję jej komendanta w latach 1969 - 1973 żartował, że choć był 13 szefem, to wcale nie pechowym: - Bo w tym czasie zbudowaliśmy w Pucku flotę harcerską, a w Gdańsku Dom Harcerza. Po 50 latach za tą harcerską chałupę, która wymagała modernizacji, wziął się komendant hm. Artur Glebko, ale nie zapomniał też o Pucku, gdzie zbudowano wówczas Dom żeglarza - przypomniał hm. Kuligowski. - Obecny komendant chorągwi, hm. Łukasz Kochowski, jest 25 komendantem w historii Chorągwi Gdańskiej. I też ma co robić. Przejęto przecież w Nowęcinie koło Łeby pałac i trzeba go zagospodarować. Na trwałe zagospodarowanie czeka też baza Morena przy Jaśkowej Dolinie, a wspominam o tym również dlatego, że przyrzeczono nam, harcerskim historykom, że znajdzie się tam kąt na salę tradycji albo na niewielkie muzeum Chorągwi.
W imieniu seniorów hm. Zenon Kuligowski życzył “dalszego rozwoju harcerskich szeregów” i udanego Światowego Jamboree Skautowego na Wyspie Sobieszewskiej w 2027 roku.
Na zakończenie harcmistrz zacytował słowa znanej harcerskiej piosenki z 1928 roku: “Nasza pogoda, jasny wzrok niechaj rozproszą ludziom mrok. Niechaj innym słońce da harcerska dola radosna”.
Mówi 25 komendant
Hm. Łukasz Kochowski, komendant Chorągwi Gdańskiej ZHP podkreślił, że Chorągiew to żywy organizm, w którym każde ogniwo ma znaczenie: - W ostatnich latach widzimy, jak nasze środowiska rosną w siłę. Powstają nowe drużyny, gromady, szczepy, a te istniejące rozwijają swoje programy, włączają się w życie społeczności lokalnych, organizują obozy, biwaki, rajdy i festiwale - wyliczał hm. Kochowski. - Rozwój chorągwi to przede wszystkim jakość działań, które proponujemy młodzieży. Odpowiedzialność za ten rozwój jest wspólna: komend chorągwi, hufców, jak i każdej drużyny. Naszym celem jest, aby każdy młody człowiek, który trafi do harcerstwa, znalazł tutaj swoje miejsce, przyjaciół i wyzwania dopasowane do swoich możliwości i marzeń.
Hm. Łukasz Kochowski przypomniał także hasło „Kurs na Gdańską”, towarzyszące jubileuszowi: - To więcej niż kierunek - to zobowiązanie. To obietnica, że niezależnie od tego, skąd startujemy, zmierzamy ku lepszemu, silniejszemu i bardziej świadomemu harcerstwu w Chorągwi Gdańskiej. Razem możemy dopłynąć dalej, niż kiedykolwiek sięgał nasz wzrok. Bo w tej podróży każdy z nas jest zarówno żeglarzem, jak i kapitanem, a (chorągiew) Gdańska jest portem, do którego zawsze warto wracać.
Muzyczne zakończenie
Po części oficjalnej uczestnicy Gali mieli okazję zanurzyć się w harcerskiej atmosferze dzięki występom muzycznym. Na scenie pojawił się zespół „Za Murami”, a także harcerki i harcerze z hufców: Starogard Gdański, Czarna Woda oraz Kościerzyna.
Wspólne śpiewanie stworzyło wyjątkowy klimat, pełen emocji i wspomnień. Pojawiły się tym łatwiej, że w tle, na scenie, wyświetlano dokumentację zdjęciową historii chorągwi od zarania po dzień dzisiejszy, przypominając najważniejsze momenty i ludzi, którzy ją tworzyli.