Ważne nazwiska i słynne powieści. Teatr Wybrzeże zaprasza na nowy sezon

Marcin Wierzchowski – reżyser wielokrotnie nagradzanej „Pięknej Zośki”, Michał Siegoczyński, Grzegorz Wiśniewski, Radosław Rychcik – laureat Paszportu Polityki w kategorii Teatr – to m.in. twórcy, których spektakle zobaczymy w nowym sezonie w Teatrze Wybrzeże. Wśród dzieł, które zostaną przeniesione na scenę, jest m.in. „Potop” Henryka Sienkiewicza.
15.10.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zdjęcie przedstawia scenę ze spektaklu, w której grupa artystów ubrana jest w ekstrawaganckie, kolorowe kostiumy z pióropuszami i teatralnym makijażem. Na pierwszym planie znajduje się postać w szarej wojskowej kurtce oraz kobieta w niebieskiej sukni z falbanami, podczas gdy pozostali aktorzy są ubrani w kostiumy w stylu burleski
Spektakl „Wszystko szwindel. Burleska w 8 scenach” w reżyserii Pawła Aignera zainaugurował nowy sezon na Dużej Scenie w Teatrze Wybrzeże
fot. Monika Wojtkowska

Spektakl „Wszystko szwindel. Burleska w 8 scenach” w reżyserii Pawła Aignera – 27 września na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże zainaugurował nowy teatralny sezon w tym miejscu. Podobnie jak ubiegłoroczne „Wyzwolenie” w reżyserii Jana Klaty, które było okazją m.in. do pochwalenia się przez instytucję najnowocześniejszą sceną teatralną w kraju, również aignerowski musical to przedstawienie imponujące, wykorzystujące liczne możliwości inscenizacyjne zmodernizowanej Dużej Sceny. Ale nie tylko w tym tkwi siła „Wszystko szwindel” - to przede wszystkim bardzo zabawna, niefrasobliwa, a jednocześnie mądra i uważna na krzywdę, musicalowa komedia pomyłek z wieloma fantastycznymi rolami i widowiskową scenografią.

Nowy sezon Teatru Wybrzeże. Na początek: roztańczony musical z gdańskim akcentem 

Na te premiery Teatr Wybrzeże zaprasza od listopada do sierpnia 

Bardzo dobre otwarcie sezonu artystycznego 2024/2025 w Teatrze Wybrzeże to zapowiedź mocnego i bogatego repertuaru na następne miesiące – do wakacji włącznie czeka nas siedem premier na czterech scenach. Także dyrektor Adam Orzechowski zapewnia, że po bardzo udanej pierwszej premierze teatr nie zwalnia tempa. 

- Po „Szwindlu”, jeszcze w tym roku będziemy mieli dwie premiery: „Zmianę” Édouarda Louisa w reżyserii Radosława Rychcika, i „Wspólny pokój” Konrada Hetela w reżyserii Radka Stępnia. Równocześnie rozpoczynamy prace nad nowymi produkcjami, które będą miały premiery w nowym roku - Michał Siegoczyński przygotowuje „Potop”, natomiast na koniec lutego planujemy „Brytanika” Jean'a Racine'a w przekładzie Antoniego Libery, w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego. W tym sezonie widzowie zobaczą również spektakl reżysera wielokrotnie nagradzanej „Pięknej Zośki” - Marcina Wierzchowskiego - wymienia Adam Orzechowski

„Piękna Zośka” Teatru Wybrzeże. Wstrząsająca opowieść o przemocy - jak film Smarzowskiego

Zdjęcie przedstawia scenę teatralną, na której znajduje się kilka postaci, z których część pali papierosy. Na pierwszym planie znajduje się kobieta w czerwonej spódnicy i kwiecistym wianku, podczas gdy pozostali aktorzy są rozproszeni po scenie, w tym kobieta w czarnym stroju i mężczyzna w białej koszuli
„Piękna Zośka” to widowiskowy, przejmujący spektakl oparty na faktach. Reżyser Marcin Wierzchowski w nowym sezonie ponownie sięgnie po prawdziwą historię
fot. Natalia Kabanow

Warto wspomnieć, że spektakle wszystkich wymienionych reżyserów mogliśmy w Teatrze Wybrzeże oglądać już we wcześniejszych latach. Radosław Rychcik, laureat prestiżowego Paszportu Polityki 2014 w kategorii Teatr (za „Dziady” w Teatrze Nowym w Poznaniu), który wyreżyserował na gdańskiej scenie „Norę” Henrika Ibsena, powraca z głośną książką „Zmiana” (w przekładzie Joanny Polachowskiej), nominowanego do Nagrody Goncourtów młodego francuskiego autora Édouarda Louisa. Autobiograficzna historia klasowego awansu i jednoczesnej walki o swoją tożsamość Louisa - homoseksualnego mężczyzny urodzonego w klasie robotniczej będzie pierwszą premierą w tym sezonie na Scenie Stara Apteka (16 listopada).

Z kolei Radosław Stępień do Teatru Wybrzeże powraca co kilka lat. Zrealizował tu jak dotąd „Śmierć komiwojażera” Arthura Millera (2019), „Fausta” Goethego (2021) i „Koło Sprawy Bożej” (2022) – tekst napisany przez Konrada Hetela, z którym to autorem Stępień współtworzy także najnowszą premierę: „Wspólny pokój” (grudzień 2024, Scena Malarnia). Będzie to osadzona w Gdańsku, w 1945 roku, opowieść o odradzającym się życiu w zbombardowanym mieście, które staje się domem dla wszelkiej maści życiowych rozbitków z różnych zakątków kraju.

Grzegorz Wiśniewski, reżyser, którego nikomu przedstawiać nie trzeba, wcześniej w Teatrze Wybrzeże realizował m.in. „Lillę Wenedę” Juliusza Słowackiego. W lutym 2025 roku na Scenie Kameralnej w Sopocie zobaczymy jego inscenizację XVII-wiecznego dramatu francuskiego - „Brytanika” Jeana Racine'a w przekładzie Antoniego Libery. To klasycystyczny traktat o władzy nawiązujący do czasów rzymskich i okrutnego cesarza Nerona, który, by pozostać na szczycie nie cofnie się przed niczym – nawet przez zamordowaniem tytułowego przyrodniego brata.

W drugiej części sezonu, ponownie na Scenie Kameralnej – zobaczymy „Królową piękności z Leenane” Martina McDonagha (przekład Klaudyna Rozhin), w reżyserii Radosława B. Maciąga, który kilka lat wcześniej w Teatrze Wybrzeże przygotował poświęconych relacjom rodzinnym „Inteligentów” Marka Modzelewskiego. Maciąg pozostaje wierny chętnie poruszanym przez siebie tematom – ponownie sięga do opowieści o skomplikowanych i pełnych wzajemnych zranień relacjach rodzinnych, tym razem na polu matka-córka. 

Zdjęcie przedstawia moment intymnej sceny z przedstawienia, w którym para, ubrana w wyraziste stroje, całuje się. Kobieta w różowej sukience i rękawiczkach obejmuje mężczyznę ubranego w czarną skórzaną kurtkę
Po głośnym spektaklu „Romeo i Julia is not dead” reżyser Michał Siegoczyński powraca do Teatru Wybrzeże ze współczesną inscenizacją „Potopu” Henryka Sienkiewicza
fot. Rafał Skwarek

Kto w ciągu ostatniego roku widział „Romeo i Julia is not dead” na motywach dramatu Williama Szekspira – na Scenie Kameralnej lub Dużej Scenie Teatru Wybrzeże - ten na pewno kojarzy nazwisko Michała Siegoczyńskiego. Reżyser ponownie będzie miał szansę zaskoczyć widzów – tym razem swoim prowokującym i nieoczywistym spojrzeniem na „Potop” Henryka Sienkiewicza. Szkolna lektura, zakorzeniona w polskiej świadomości odbiorców kultury, zyska nowe życie i kształt – Siegoczyński jest też autorem scenariusza, a znając go, można się spodziewać, że rozpisze znaną historię na nowo, z popkulturowym biglem. 

Również w drugiej części sezonu zobaczymy autorski spektakl Marcina Wierzchowskiego, który ponownie, tak jak w przypadku znakomicie przyjętej przez widzów i krytyków, przejmującej „Pięknej Zośki”, ponowie skupi się na historii prawdziwej.

Święto teatru w Gdańsku. Aż cztery nagrody dla spektaklu Teatru Wybrzeże „Piękna Zośka”

Ostatnią premierą sezonu 2024/2025 będzie spektakl w reżyserii Adama Orzechowskiego, na podstawie dramatu „Trylogia rewolucyjna” hiszpańskiego dramaturga Esteve'a Solera. Odbędzie się (planowo) w sierpniu 2025 roku, na Scenie Malarnia.

- To bardzo prowokacyjny zestaw pozornie powiązanych luźno ze sobą scen, które odważnie opowiadają o tym, w jakim świecie funkcjonujemy. Każda z nich jest z jednej strony zabawna, surrealistyczna, z drugiej - mocna w przekazie. Sam jestem ciekaw, jak widzowie się do tego ustosunkują – zdradza Adam Orzechowski.

Zdjęcie przedstawia mężczyznę w okularach, ubranego w ciemną koszulę, który gestykuluje, przemawiając na scenie. W tle widać rozmazane elementy scenografii oświetlone fioletowym światłem
Dyrektor Teatru Wybrzeże i reżyser Adam Orzechowski przygotuje premierę na koniec sezonu
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Sąd Ostateczny w 2025 roku

Dyrektor Teatru Wybrzeże zdradza też dalsze plany premierowe instytucji. Na początku kolejnego sezonu, 2025/2026 – pod koniec września lub na początku października - zobaczymy na Dużej Scenie spektakl z mocnym gdańskim akcentem, wokół dzieła-symbolu, znajdującego się w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku.

- Po raz pierwszy podjęliśmy współpracę z Agatą Dudą-Gracz, dobrze znaną w kraju, ale i wśród trójmiejskiej publiczności, reżyserką, która z powodzeniem zrealizowała wiele produkcji. Zaprosiliśmy ją do wyreżyserowania przedstawienia na bazie „Sądu Ostatecznego” i postaci Hansa Memlinga. To temat, który w Gdańsku funkcjonuje, ale według mnie nadal marginalnie, jak na fakt, że jest to wybitne arcydzieło malarskie, a historia związana z nim i z jego twórcą, jest fascynująca. Spektakl Agaty Dudy-Gracz przybliży tę historię gdańszczanom i uświadomi ogromną rolę tego dzieła. I, mam nadzieję, wpłynie też na szerokie zainteresowanie zbiorami w naszym Muzeum Narodowym w Gdańsku – mówi Adam Orzechowski.

Duża Scena Teatru Wybrzeże uroczyście otwarta. Zobacz pierwszy występ na scenie

TV

Mniej bruku - więcej drzew!