Skąd takie zmiany w pogodzie?
- Nasz kraj pozostaje obecnie pod wpływem rozległego klina wyżowego, związanego z wyżem BIONDA znad Morza Celtyckiego- wyjaśnia Bartosz Zastawny z Pomorskiego Alarmu Pogodowego. - Obszar podwyższonego ciśnienia, zalegający teraz nad krajem będzie jednak wypychany stopniowo na południe, w związku wędrówką (nurkowaniem) niżu NIKLAS. Wielocentryczny niż przewędruje z rejonu Grenlandii nad Skandynawię, gdzie znajdzie się jutro. W piątek centrum Niklasa przemieści się nad Łotwę, Estonię i częściowo Rosję. Nurkowanie niżu, kontrastującego z obszarami wyżowymi zalegającymi nad zachodnią i południową Europą, będzie miało istotny wpływ na pogodę w Polsce.
Opady w drugiej połowie nocy oraz rano mają związek z przejściem ciepłego frontu atmosferycznego. Dojdzie do sytuacji, w której, gdy na poziomie izobarycznym 850 hPa (około 1,5 km n.p.m) będzie panowała już temperatura dodatnia, to przy gruncie wciąż będziemy notowali lekki mróz (od -2 st.C do 0 st.C). W efekcie, nim temperatura przy gruncie nie wzrośnie powyżej zera, będą występowały opady marznącego deszczu.
Według aktualnych prognoz, najkrótszy przedział czasu, w którym będą mogły występować opady marznące będzie na północy województwa i wyniesie około 1 h. Natomiast najdłuższy, wynoszący do 3-4 h (od 3:00-4:00 do 7:00-8:00), w środkowych, południowych i południowo-wschodnich powiatach. W powiecie kartuskim może spaść do około 5 mm marznącego deszczu (najwięcej w skali województwa).
Zapowiedzi synoptyków na noc sprawdziły się
Bartosz Zastawny z Pomorskiego Alarmu Pogodowego opisał w środę, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Od nocy, także w godzinach porannych, przez Pomorskie przetacza się rozległa strefa opadowa, która wkroczyła nad województwo znad Bałtyku, począwszy od okolic Ustki i podążyła na południowy wschód, w głąb regionu.
Na jej czele wystąpiły opady mokrego śniegu, przechodzące w marznący deszcz, a dalej, w związku z narastającą temperaturą - w deszcz. Opady marznącego deszczu pojawiły się po północy, początkowo w pasie północnym (Słupsk - Hel), jednak szybko objęły pozostałą część regionu. Choć za nimi idzie ocieplenie, to jeszcze do godzin porannych będą mogły utrzymać się w części Kaszub, Kociewia i Powiśla.
Warto mieć na uwadze, że w związku z omawianymi warunkami, w drugiej części nadchodzącej nocy i w czwartek wczesnym rankiem, w wielu miejscach Pomorza mogą wystąpić utrudnienia na drogach, czy opóźnienia w kursowaniu pociągów (oblodzenie sieci trakcyjnej). Sytuacja na drogach ulegnie poprawie w późniejszych godzinach porannych, lecz przez cały dzień towarzyszyć nam będą opady deszczu, chwilami intensywne.
Ciśnienie spada - ostrzeżenie dla meteopatów
- Nurkowanie niżu nad Europę północną i odsunięcie się klina wyżowego od Polski spowoduje duży spadek ciśnienia - dodaje Zastawny. - To oscyluje obecnie w granicach 1025 hPa, przy czym w czwartek w godzinach popołudniowych spadnie poniżej 1000. Bez wątpienia może to pogorszyć samopoczucie osób wrażliwych na zmiany pogody.
Silnie wieje i trzeba się z tym liczyć
Na całym Pomorzu będzie silny wiatr. Siła wiatru będzie narastać stopniowo, począwszy od nocy, gdzie w okolicach Trójmiasta i na Mierzei Wiślanej wiało w porywach ponad 60 km/h (lokalnie do 70 km/h), z południowego zachodu. W czwartkowy poranek lub przed południem, nad północną część województwa nasuwa się chłodny front, który przyniesie wzrost wartości wiatru, w porywach nawet do 95 km/h.
- Silny wiatr pozostanie z nami aż do piątku, choć nocą z czwartku na piątek powinien stopniowo słabnąć - mówi Bartosz Zastawny.
Warto być uważnym, np. nie parkować auta pod starymi drzewami lub budynkami w złym stanie technicznym, z których może spaść dachówka, elementy blacharki.
Występowanie opadów marznących niesie ryzyko znaczącego pogorszenia się warunków drogowych ze względu na śliską nawierzchnię oraz możliwość wystąpienia opóźnień w kursowaniu pociągów.
Ostrzeżenie meteorologów z Pomorskiego Alarmu Pogodowego
Także meteorolodzy z Pomorskiego Alarmu Pogodowego wydali ostrzeżenie o marznącym deszczu. W drugiej połowie nocy ze środy na czwartek oraz w czwartek rano synoptycy przewidzieli opady marznącego. W środkowej, południowej i południowo-wschodzie części województwa czas trwania opadów marznących może przekroczyć 3 godziny - stąd decyzja o wydaniu 2. stopniu ostrzeżenia.