W związku z Narodowym Świętem Niepodległości, przypadającym 11 listopada, przed rozpoczęciem meczu obie drużyny i wszyscy kibice odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Gdańszczanie spotkanie rozpoczęli w takim samym składzie, jak w poprzednim: Kamil Droszyński, Jan Martinez Franchi, Mikołaj Sawicki, Karol Urbanowicz, Patryk Niemiec, a na libero Voitto Koykka. Szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Po asach Mateusza Malinowskiego lublinianie dogonili wynik. Do tego zaczęły pojawiać się błędy ze strony gdańszczan i zespół z Lublina wyszedł na prowadzenie. Zaczęła się prawdziwa walka o każdy punkt seta. Gdańszczanie dogonili rywala i zaczęli sukcesywnie punktować. Pod koniec partii na zagrywkę wszedł Karol Urbanowicz, który swoimi serwisami utrudnił przyjęcie lublinianom. Ostatnia piłka należała do Kewina Sasaka, który atakiem zakończył pierwszą partię. 25:21.
W drugiej odsłonie meczu lublinianie na początku odskoczyli na kilka punktów i trzymali bezpieczny dystans. Gdańszczanie gonili wynik, wyszli również chwilowo na prowadzenie, ale pewna gra lublinian i popełniane błędy własne nie poprawiały sytuacji, w której znalazły się „gdańskie lwy”. Drużyny znów spotkały się przy wyniku 20:20, lecz partię podopieczni trenera Igora Juricicia zakończyli wynikiem 21:25.
W trzecią odsłonę lublinianie weszli bardzo pewnie i szybko zbudowali punktową przewagę. Po kilku minutach gry goście przegrywali 3:6. Chociaż zawodnicy Trefla próbowali odrobić straty, to przewaga powiększała się. Tę część gry zakończył atakiem Marcin Kania. 18:25.
Po powrocie z przerwy zawodnicy Trefla zaprezentowały nową świeżość i pewnie otworzyły czwartą partię. Pewnie podejmowane decyzje i dobra, poukładana gra spowodowały, że gdańszczanie ekspresowo zbudowali sześciopunktową przewagę. Ponownie swoją zagrywką zachwycił Karol Urbanowicz, którego posłane piłki sprawiały dużo problemów gospodarzom. Obie drużyny ciężko pracowały na zwycięstwo w tym secie, jednak lepsi okazali siatkarze Trefla. Gdańszczanie wygrali 25:20.
Tie-break. Coraz bardziej ukazywało się zmęczenie, które powodowało błędy w grze po obu stronach siatki. Początkowo drużyny szły punkt za punkt, ale to lublinianie zaczęli budować przewagę punktową. Skończyło się na 10:15.
We wtorek, 14 listopada, o godz. 20:30 gdańszczanie zmierzą się w Bełchatowie z tamtejszą PGE GiEK Skrą. Natomiast kolejny mecz w Ergo Arenie już w sobotę, 18 listopada, o 17:30! Tego dnia Trefl zmierzy się z Projektem Warszawa. Bilety czekają na www.gdanskielwy.pl!
Bogdanka LUK Lublin – Trefl Gdańsk 3:2 (25:21, 21:25, 18:25, 25:18, 10:15)
Trefl: Sasak 25, Sawicki 19, Niemiec 11, Urbanowicz 9, Martinez Franchi 7, Droszyński 3, Koykka (libero), Czerwiński, Nasevich, Gałązka
Bogdanka LUK: Malinowski 24, Ferreira 17, Brand 13, Nowakowski 11, Kania 7, Komenda 3, Hoss (libero), Schulz 1, Nowosielski, Kędzierski
za Trefl Gdańsk