Trefl wygrał z PSG Stal Nysa i już jest pewny udziału w fazie play-off PlusLigi

Na trzy mecze przed końcem fazy zasadniczej siatkarze Trefla Gdańsk zapewnili sobie udział w fazie play-off. W niedzielę, 12 marca, zrobili to już po dwóch wygranych setach z PSG Stal Nysa. Ostatecznie spotkanie zakończyli pewnym zwycięstwem 3:0. - Znowu dobrze gramy, jesteśmy pewni siebie i chcemy to jeszcze co najmniej trzy razy pokazać - zapowiada rozgrywający gdańszczan Lukas Kampa.
12.03.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Siatkarz w białej koszulce atakuje, lewa ręka w górze. Przed siatką zawodnik w niebieskim stroju z obiema rękoma wyciągniętymi ku górze
Atakuje Bartłomiej Bołądź
fot. Jerzy Bartkowski / KFP

Ponad 3 tysiące kibiców na trybunach

- Cieszę, że wracamy do Ergo Areny, do naszych kibiców - mówił w przedmeczowych zapowiedziach trener Trefla Igor Juricić.

Ci nie zawiedli, w niedzielny wieczór, 12 marca, w Ergo Arenie stawili się w liczbie 3200 osób.

Stanisław Gościniak i Jan Such, byli przed laty siatkarze - dziś typerzy PlusLigi - - obstawiali zwycięstwo Trefla.
  • Gościniak 3:1. Będzie dużo walki, ale Trefl jest lepszy.
  • Such 3:0. PSG Stal jest w dołku. 

Idealnie trafił Such. Trefl przeważał od początku, najbardziej wyrównana była trzecia partia zakończona wynikiem 25:22. 

Play-off już załatwione

Gdańszczanie walczyli przede wszystkim o zapewnienie sobie - na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej - udziału w play-off. Przed spotkaniem z PSG Stalą Nysa zajmowali szóste miejsce (ich rywal ósme). Do zapewnienia sobie miejsca w czołowej ósemce wystarczyło wygranie dwóch setów. Tak się stało po dwóch pierwszych partiach.  

MVP spotkania wybrany został Bartłomiej Bołądź, który zdobył 14 punktów. To jego siódma statuetka w tym sezonie.

Z kibicami silniejsi

- Kolejny raz pokazaliśmy, że w domu chcemy wygrać i że tutaj ciężko się gra naszym przeciwnikom. W całym sezonie do tej pory przegraliśmy w domu tylko trzy mecze, jesteśmy w Ergo Arenie, ze wsparciem naszych kibiców, bardzo silni. Pierwszy cel, czyli awans do fazy play-off, mamy już spełniony, ale teraz przed nami jeszcze trzy mecze w rundzie zasadniczej i walczymy w każdym z nich o pełną pulę. Znowu dobrze gramy, jesteśmy pewni siebie i chcemy to jeszcze co najmniej trzy razy pokazać - mówił po spotkaniu rozgrywający Trefla Lukas Kampa.

- Wynik 3:0 na papierze może wyglądać na pewne zwycięstwo, ale w takich meczach, jak się ma wynik trochę z przodu, początki setów są na naszą korzyść, to trzeba być skupionym na pracy, którą się wykonuje na boisku i to dzisiaj zadziałało. Byliśmy cały czas konsekwentni, taktyka była cały czas realizowana i dzięki temu tak wyglądało to spotkanie - dodawał Karol Urbanowicz, środkowy gdańskiej ekipy. 

Gdańszczan czekają jeszcze mecze z GKS Katowice i Asseco Resovią Rzeszów (oba na wyjazdach) oraz Projektem Warszawa (siebie). To ostatnie spotkanie zaplanowano na 2 kwietnia (niedziela), na razie nie wiadomo jednak, o której godzinie. W sprzedaży są za to bilety na www.gdanskielwy.pl

Trefl Gdańsk - PSG Stal Nysa 3:0 (25:17, 25:18, 25:22)

Trefl: Bołądź 14, Sawicki 11, Zhang 10, Urbanowicz 6, Niemiec 5, Kampa 2, Perry (libero) oraz Martinez, Droszyński

PSG Stal: Ben Tara 16, El Graoui 9, Gierżot 3, Abramowicz 3, Kramczyński 1, Zhukouski, Dembiec (libero) oraz Kwasowski 3, Buszek, Jankowski, Miyaura, Szczurek

 

TV

Rusza budowa przejścia naziemnego przez Podwale Grodzkie. Jak będą przebiegać prace?