Gdy podstawowy zawodnik zostaje kontuzjowany
W czwartek, 6 października, Trefl grał na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki. W drugim secie przyjmujący gdańszczan Piotr Orczyk upadł na ziemię, doznał kontuzji prawego kolana. Badania i konsultacja lekarska potwierdziły najgorszą diagnozę: zerwane więzadło krzyżowe przednie, konieczność operacji oraz około 9 miesięcy rehabilitacji.
Trener Igor Juricić we wtorkowym, 11 października, spotkaniu w Ergo Arenie przeciwko Cuprum Lubin postawił na Mikołaja Sawickiego.
Niespełna 23-letni przyjmujący urodził się w Piotrkowie Trybunalskim, tam zaczął grać w siatkówkę, w 2015 roku trafił do PGE Skry Bełchatów. W 2018 roku młodzi bełchatowianie zostali mistrzami Polski juniorów a Mikołaj zgarnął statuetkę dla najlepszego zawodnika. Potem był zawodnikiem BBTS Bielsko-Biała, KPS Siedlce i ponownie PGE Skry (tym razem pierwszej drużyny). Do Trefla został wypożyczony przed sezonem 2022/2023.
Rezerwowy zostaje MVP
Mecz Trefla z Cuprum nie stał na najwyższym poziomie, gdańszczanie mieli przewagę, wygrali bez większych problemów w trzech setach, które łącznie trwały 87 minut.
Najskuteczniejsi w gdańskiej ekipie byli Sawicki i atakujący Bartłomiej Bołądź, którzy zdobyli po 19 punktów. Ale to 23-letni przyjmujący został wybrany MVP spotkania. Było za co: aż 81 proc. skuteczności w ataku, trzy asy serwisowe, trzy bloki.
- Zawsze jest to stres, a przede wszystkim, gdy cała drużyna liczy na ciebie, że wchodzisz za tak dobrego gracza jak Piotrek (Orczyk - red.) i że podołasz temu wyzwaniu. Dziś myślę, że te mocniejsze elementy to były pewność w ofensywie, zagrywka i atak, udawało się odrzucić przeciwnika od siatki - komentował na gorąco po spotkaniu Mikołaj Sawicki.
W sobotę, 15 października, gdańszczanie grają na wyjeździe z PGE Skrą.
- Mecz w Bełchatowie będzie się dla mnie wiązał z większymi emocjami, ten klub mnie wychował, tam zaczynałem też przygodę z już taką poważniejszą siatkówką, na pewno będzie tam dużo znajomych twarzy, stanę tam po drugiej stronie siatki mojego byłego trenera Radosława (Kolanka red.), który mnie tak naprawdę ukształtował, więc to na pewno będzie wyzwanie - dodawał przyjmujący Trefla.
Trefl Gdańsk - Cuprum Lubin 3:0 (25:16, 25:21, 25:19)
Trefl: Sawicki 19, Bołądź 19, Niemiec 6, Urbanowicz 4, Martinez 3, Kampa 3, Perry (libero) oraz Czerwiński
Cuprum: Kapica 16, M’Baye 9, Berger 6, Pietraszko 5, Kovalov 5, Pająk 2, Szymura (libero) oraz Ferens 2, Kubicki