• Start
  • Wiadomości
  • Stołówka i szpital stoczniowy w wersji mini. Zobacz jak powstaje makieta gdańskiej stoczni

Stołówka i szpital stoczniowy w wersji mini. Zobacz jak powstaje makieta gdańskiej stoczni

12 metrów kwadratowych powierzchni, ponad 2 tys. postaci, kilkadziesiąt budynków i prawie 60 miniaturowych pojazdów. W historycznej Sali BHP w Gdańsku powstaje makieta prezentująca nieistniejące budynki gdańskiej stoczni i wydarzenia Sierpnia ’80.
13.08.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Będzie częścią wystawy „Stocznia Solidarności” i od niedzieli, 14 października, będzie ją można oglądać za darmo.

- Wystawa przedstawia historię Stoczni Gdańskiej i początki przemysłu stoczniowego w tym miejscu od 1844 r. - mówi Mateusz Smolana, pełnomocnik zarządzajacy Salą BHP. - Wystawa ukaże stocznię jako zakład produkcyjny i miejsce najważniejszych wydarzeń historycznych. Pokaże m.in proces budowy statku, a kluczowym elementem będzie diorama sierpniowa, która pokaże przebieg strajku.

Diorama to wyjątkowe dzieło i wygląda imponująco. 12 metrów kwadratowych powierzchni, 2500 tys. postaci i wiele budynków, które już nie istnieją. Zobaczymy tam stołówkę, szpital stoczniowy, budynek rady zakładowej, a także takie elementy architektury jak np. fragment nieistniejącej już pętli tramwajowej.

- Diorama składa się z wielu elementów. Całość to cztery płyty o wymiarach 1,5 m x 2 m - tłumaczy Jan Nałęcz koordynator projektu budowy dioram dla Sali BHP. - Makieta, którą stworzyliśmy, przedstawia teren, na którym rozgrywały się najważniejsze wydarzenia w sierpniu 1980 roku.
 

Ekspozycji została odwzorowana z najdrobniejszymi szczegółami. Prace nad jej tworzeniem trwały kilka mięsięcy.

- Budowę makiety zaczyna się od pracy historyków i archiwistów - mówi Jan Nałęcz. - Najpierw zbiera się materiały, zdjęcia lotnicze, plany, relacje i wszystko co może nam pomóc. Później musimy to przeanalizować i wyciągnąć z tego potrzebne nam dane. Etapem końcowym jest budowa makiety.

Modelarze, pod kierunkiem Jana Nałęcza z warszawskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej REKO, najpierw zbudowali elewację budynków a następnie tworzyli figurki i pojazdy.

- Na makiecie znajdują się modele wykonane z plastiku i kartonu, są też takie zrobione z drukarki trójwymiarowej. Wiele figur modelarze wykonali również ręcznie - tłumaczy Nałęcz.

Makieta ukazuje wydarzenie, które odbywało się przy historycznej Bramie nr 2 i w jej okolicach, dlatego nie zobaczymy m.in. nabrzeża czy statków.

Ekspozycja finansowana jest ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Fundacji Promocji Solidarności oraz Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Jej koszt to ok. 85 tys. złotych. Wstęp na wystawę, po jej oficjalnym otwarciu, będzie darmowy.
 



TV

Budowa basenu we Wrzeszczu jeszcze w tym roku