• Start
  • Wiadomości
  • Rury ciepłownicze w kolorach. Powstaje nietypowa Gdańska Galeria Wolności

Rury ciepłownicze w kolorach. Powstaje nietypowa Gdańska Galeria Wolności

Jest gest zwycięstwa w kilku kolorach, jest karta, przypominająca wyborczą z hasłem: “wolny wybór”, widać też duży napis: “Gdańsk miasto wolności i kolorów” i wiele innych, ciekawych elementów. Od kilku dni trójmiejscy artyści tworzą pierwszą w naszym mieście galerię wielkoformatowego graffiti na infrastrukturze technicznej.
31.05.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
mężczyzna stojący na drabinie i malujący dużą białą rurę z kolorowym projektem graffiti, nosi czarną koszulkę, niebieskie szorty i czapkę baseballową, trzyma pędzel w prawej ręce i wydaje się być w trakcie nakładania graffiti na rurę, w tle znajduje się ogrodzenie i drzewa,
Gdański "rural" nabiera kolorów i symboliki
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Rury bardziej przyjazne oku

Pierwszy gdański “rural”, jak okrzyknęły go niektóre media, powstaje wzdłuż ul. Jana z Kolna, na 450-metrowym odcinku napowietrznej sieci ciepłowniczej wzdłuż torów kolejowych. Jest to wspólna inicjatywa miasta Gdańska, Grupy GPEC i artystycznego kolektywu WakeUp. Projekt ten ma łączyć ideę sztuki ulicznej z wartościami wolności, demokracji i równości - dlatego stał się też częścią rozpoczętych w sobotę, 31 maja, obchodów Święta Wolności i Praw Obywatelskich.

Tego dnia na teren powstającej Galerii zajrzała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, a tworzący tam artyści… wręczyli jej pędzelek i puszkę farby. 

- Czasem w przestrzeni publicznej pojawiają się dyskusje dotyczące tego, by schować rury ciepłownicze pod ziemię. Owszem, ma to swoje plusy, ma też minusy, ale schowanie ich jest też bardzo kosztowne. Oddanie tej przestrzeni artystom powoduje, że staje się ona bardzo przyjazna - podkreśliła w sobotę prezydent Dulkiewcz. 

 

Strefa Społeczna Święta Wolności na 100czni tętni życiem i debatą

To pasuje do Gdańska

Marcin Lewandowski, prezes Grupy GPEC, przypominał z kolei, że rury przebiegające wzdłuż ul. Jana z Kolna dostarczają ciepło do dużej części Gdańska. Przyznał też, że ewentualne schowanie pod ziemię wszystkich rur napowietrznych widocznych w naszym mieście pochłonęłoby co najmniej 200 mln złotych. Te więc pozostaną w gdańskiej przestrzeni. 

- Stwierdziliśmy natomiast, że trzeba coś zrobić, by trochę to upiększyć. Rozmawialiśmy na ten temat z Urzędem Miejskim. Zastanawialiśmy się, czy pomalować rury, czy może zakryć zielenią, co jednak jest dużo trudniejsze technicznie. Ostatecznie padła propozycja, by tę infrastrukturę pomalować, a najlepiej stworzyć coś w rodzaju muzeum, galerii - coś, co będzie pasowało do Gdańska, co będzie różnorodne, będzie charakteryzowało się otwartością - tak, jak to miasto - wyjaśniał prezes Lewandowski.

Dzieje się w Gdańskich Dniach Sąsiedzkich. Przed nami festyny, pikniki i inne atrakcje

Kierowcy zainteresowani

Artyści tworzący “rural” podkreślali w sobotę, iż obserwują bardzo duże zainteresowanie tym projektem przejeżdżających ul. Jana z Kolna kierowców. Wielu z nich zwalnia i przygląda się prowadzonym pracom.  

Realizacja tego projektu będzie przebiegać etapami. W pierwszej kolejności powstał główny mural, utrzymany w tematyce wolności i równości. W kolejnych tygodniach artyści uliczni - głównie grafficiarze - uzupełnią galerię o nowe prace nawiązujące do wolności i demokracji. Podobne przedsięwzięcia funkcjonują w kilku europejskich miastach, m.in. w Leeds i Berlinie.

Marcin Budziński, dyrektor kreatywny kolektywu WakeUp, podkreśla, że praca artystów na ul. Jana z Kolna potrwa co najmniej kilka miesięcy.

- Obecnie wykonujemy front - tworzymy prace od strony ul. Jana z Kolna, kolejnym etapem będzie tył, a więc malowanie rur od strony torów kolejowych. Mamy też plan, by w przyszłym roku zagospodarować rury ciepłownicze przy węźle Kliniczna. Już w najbliższych tygodniach przyjadą tu artyści z całego kraju - zapowiada Marcin Budziński.

TV

Już 225 defibrylatorów w autobusach i tramwajach