Chodzi o zielony, zadrzewiony teren za dawnym cmentarzem, który sąsiaduje z ul. Starodworską i biegnącymi tędy najdłuższymi schodami w mieście.
- Chcemy oddać to miejsce mieszkańcom. W tej chwili park jest trochę zarośnięty, zaniedbany. Około 80 proc. jego powierzchni leży w granicach administracyjnych Siedlec, a 20 proc. na terenie Suchanina. Jako Rada Dzielnicy Siedlce chcemy przeznaczyć w tym roku z naszego budżetu około 100 tys. złotych na jego zagospodarowanie, żeby stał się atrakcyjnym miejscem dla okolicznych mieszkańców - tłumaczy Andrzej Nawara, przewodniczący Rady Dzielnicy Siedlce.
Wstępnie zaplanowano, że zamontowane zostaną tam ławki, pojawią się też dodatkowe schody terenowe. Jest również pomysł, by na terenie parku zaznaczyć jego wyjątkowość - to, że jest to wspomniany środek Gdańska. Być może stanie tu duży głaz z tablicą informacyjną, ale pod uwagę brane są też inne formy zaznaczenia tego wyjątkowego miejsca.
- Ma to być takie miejsce, do którego mieszkańcy będą chcieli przychodzić i np. robić sobie pamiątkowe zdjęcia w "samym środku Gdańska" - tłumaczy Andrzej Nawara. - Chcemy zagospodarować ten park do samej góry (do wysokości ul. Paderewskiego - red.), dlatego liczymy też na wsparcie Rady Dzielnicy Suchanino.
W tym miejscu powstać mają też punkty widokowe, a także ogólnodostępna przestrzeń do robienia grilla. Teren zostanie wcześniej oczyszczony, m.in. z chwastów i niektórych krzaków. Pojawią się nowe, cieszące oko, nasadzenia, ozdobne krzewy i trawy.
- Chcemy "otworzyć" ten teren, by mieszkańcy czuli się w nim bezpiecznie - podkreśla Andrzej Nawara.
Dotychczas nie cieszył się on zbyt dużym zainteresowaniem gdańszczan. Bywają tam głównie właściciele psów, chociaż w ostatnich tygodniach zauważyć można było rodziców z małymi dziećmi, które chętnie zjeżdżały z tutejszej górki na sankach.
- Żyjemy obecnie w czasach pandemii, dlatego postanowiliśmy też wyjść trochę naprzeciw potrzebom mieszkańców - by mogli bezpiecznie pospacerować, po zielonym terenie, pooddychać świeżym powietrzem, i co istotne, by mieli takie miejsce "pod ręką". A ten teren ma ogromny potencjał - zaznacza Andrzej Nawara.
W ubiegłym tygodniu odbyła się wizja lokalna z udziałem radnych Siedlec, Suchanina, a także przedstawicielem Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Rozpoczęcie prac jest uzależnione od uruchomienia środków finansowych na ten cel przez rady dzielnic. Sesje budżetowe rad planowane są w najbliższych tygodniach. Niewykluczone, że z zagospodarowanego, atrakcyjnego terenu mieszkańcy Siedlec, Suchanina czy innych dzielnic, skorzystają jeszcze w tym roku.
Jako, że w projekt prawdopodobnie zaangażują się obie rady dzielnic: Suchanina i Siedlec, pojawił się już wstępny pomysł, by po zakończeniu robót i zamontowaniu urządzeń czy mebli miejskich, plac znajdujący się na samym szczycie wzniesienia, łączący obie dzielnice, nazwać, na przykład, Placem Przyjaźni Siedlec i Suchanina.
- W kolejnych latach planujemy kontynuację prac, głównie wzdłuż ul. Paderewskiego i do ul. Liszta. Tam są duże zielone skarpy, choć większość z nich leży już na Suchaninie. Obecnie angażujemy się też w dalsze uatrakcyjnianie Winnej Góry. Wykorzystujemy do tego środki rady dzielnicy, ale też z Budżetu Obywatelskiego - opowiada przewodniczący Nawara.
W wizji lokalnej wzięła udział także m.in. Ewa Okuniewska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Suchanino.
- To były na razie luźne rozmowy, nie ma jeszcze gotowego projektu, czekamy też na wycenę. Trudno mi dziś powiedzieć, czy radni Suchanina zgodzą się na dofinansowanie tego pomysłu, musimy przygotować ewentualną uchwałę w tej sprawie. Jesteśmy jeszcze przed rozmowami - zaznacza Ewa Okuniewska.
To nie jedyne miejsce na Suchaninie, które już wkrótce prawdopodobnie zmieni swoje oblicze. W ramach Budżetu Obywatelskiego 2021 wygrał bowiem projekt "Zagospodarowanie wzgórza Suchanino z punktem widokowym". Dotyczy on terenu na wysokości ul. Kurpińskiego, na wzgórzu widocznym od strony ul. Kartuskiej. Przedsięwzięcie zakłada wykonanie w układzie kaskadowym drewnianych tarasów widokowych z możliwością wykorzystania ich do sezonowych spektakli artystycznych "typu sztuka w krajobrazie”. Zadanie obejmuje wyposażenie tarasów w ławki i barierki, również z pochylniami dla osób niepełnosprawnych i przygotowanie punktu widokowego na wybranym podeście wraz z wyposażeniem go w stosowne opisy. Zaplanowano również wykonanie altany drewnianej z siedziskami, montaż stołów oraz koszy na śmieci.
Projekt ten, póki co, nie ma szczęścia. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska już trzykrotnie ogłaszała i unieważniała przetargi na wykonanie dokumentacji projektowej dla tej inwestycji ze względu na zbyt wysokie ceny oferentów. Kolejny przetarg zostanie ogłoszony jeszcze w styczniu br.
