Prezydent Gdańska z absolutorium od Rady Miasta za 2024 rok

Prezydent Gdańska otrzymała absolutorium za wykonanie budżetu od Rady Miasta Gdańska na czwartkowej sesji, 26 czerwca. Za głosowało 24 radnych, przeciw - ośmiu. Prezydent Gdańska tłumaczyła, na co idą wydatki miejskie (m.in. edukacja, komunikacja, polityka prorodzinna, ochrona środowiska). - Odpowiedzialnie zarządzamy budżetem, mamy bufor jeśli chodzi o przyszłe projekty unijne, spłacamy kredyty - tłumaczyła prezydent Gdańska. 
26.06.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
gcm-download-1920-20250626-sesja-absolutoryjna-93-685d7dadd2a24
Prezydent Miasta Gdańska otrzymała absolutorium od Rady Miasta
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

Przyjęcie absolutorium poprzedziło sprawozdanie prezydent Gdańska z wykonania budżetu za rok 2024 roku. Oto kilka ważnych danych finansowych: 

  • Dochody miasta: 5 422,3 mln zł
  • Wydatki: 5 546,3 mln zł
  • Wynik budżetu: deficyt w wysokości –124 mln zł
  • Nadwyżka operacyjna: 331,3 mln zł
  • Wydatki na komunikację: 684,9 mln zł
  • Wydatki na edukację: 2 138,3 mln zł
  • Realizacja planu dochodów: 99,9%
  • Realizacja planu wydatków: 93,5%

Prezydent miasta poinformowała także o zadłużeniu miasta: - Zadłużenie miasta wynosi 1,4 mld zł; to dużo, ale jesteśmy po bezpiecznej stronie i wskazują na to wskaźniki z ustawy o finansach publicznych. Odpowiedzialne zarządzamy budżetem, mamy bufor jeśli chodzi o przyszłe projekty unijne, możemy się zadłużyć, spłacamy kredyty - tłumaczyła prezydent Gdańska. 

Dodała, że wydatki na głowę mieszkańca per capita wynoszą 11 350 zł, a dochody 11 096 zł.

- Mamy wzrost dochodów i szybciej nam rosną dochody niż wydatki - mówiła prezydent.   

Debata 

W czasie debaty przed udzieleniem absolutorium Jan Perucki, klub KO, powiedział: - Oceny w ratingach mamy wysokie. Możemy być dumni z 331 milionów nadwyżki operacyjnej. Niestety, przez centralistyczne rządy PiS i wskutek zmiany ordynacji podatkowej, którą nam PiS zaserwował, z kasy miejskiej ubył 1 miliard zł. To oni zabrali nam te środki. Za to rozdawali “czeki z dykty”. Bo kiedy radni PiS mają sprowadzić konkretne pieniądze do Gdańska, to kończy się na obietnicach.  

Wojciech Błaszkowski, klub Wszystko dla Gdańska: - Miasto jest zarządzane na najwyższym poziomie. Ratingi są obiektywne w tej sprawie. Zadłużenie jest na niskim, bezpiecznym poziomie. Prognozy zadłużenia na kolejne lata też są optymistyczne. 

Kazimierz Koralewski, radny PiS, mówił, że ocena wykonania budżetu z punktu widzenia opozycji jest negatywna: - Nie damy się oszukać KO. Te 770 mld zł z KPO, którymi się chwalicie, to środki wynegocjowane w Brukseli przez premiera Mateusza Morawieckiego, a później zamrożone na żądanie ludzi z PO. Ale my staramy się być obiektywni, nie potępiamy wszystkiego w czambuł, nie szydzimy. Przyglądamy się jako opozycja uważnie wydatkom miasta. Nasza ocena wykonania budżetu jest realna, rzeczowa i poważna. Zarządzanie zasobem komunalnym oceniamy negatywnie. 

Aleksander Jankowski, radny PiS: - Mówiliście, że PiS głodził Gdańsk. Tymczasem dzięki pieniądzom rządu PiS udało się dostać w 2022 roku 165 mln z Polskiego Ładu na drogi, a w 2023 kolejne fundusze na inwestycje kolejowe. 

Izabela Kuś, Skarbnik Miasta, sprostowała, że pieniądze rządowe na modernizacje kolejowe nie wpływały do budżetu miasta Gdańska lecz do państwowego przedsiębiorstwa zajmującego się infrastrukturą kolejową. 

 

TV

Chirurg i artysta