AKTUALIZACJA, piątek, 5 września, godz. 16
Po południu tego samego dnia odbył się briefing prasowy poświęcony sytuacji po pożarze kamienicy przy al. Hallera 118.
Emilia Lodzińska, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju przestrzennego i mieszkalnictwa powiedziała m. in.: - Przede wszystkim chcielibyśmy złożyć wyrazy współczucia dla rodziny ofiary śmiertelnej pożaru. Dziękuję policji i straży pożarnej, które od początku bardzo szybko zareagowały na sytuację. Straż zabezpieczyła rozprzestrzenianie się ognia na sąsiednie kamienice (objęty ogniem budynek jest w zabudowie szeregowej - red.), co było najważniejsze - żeby pożar nie objął mieszkań w sąsiedztwie.
Emila Lodzińska poinformowała też o wyłączeniu kamienicy pod nr 118 z użytkowania przez Inspektora Nadzoru Budowlanego i o zakończeniu prac przez biegłego i prokuratora w miejscu zdarzenia.
- Jako Miasto oferujemy wszystkim mieszkańcom budynku pomoc, także mieszkaniową. Do roku czasu możemy ją zaoferować, zgodnie z uchwałą Rady Miasta Gdańska. Jeśli potrzebujecie Państwo takiej pomocy, zgłaszajcie się do Urzędu Miejskiego w Gdańsku, a i my będziemy się z Państwem kontaktować - mówiła prezydent.
Agnieszka Chomiuk, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku dodała m. in.: - W kamienicy przy al. Hallera 118 mieszka 14 rodzin, 13 z nich zabezpieczyło potrzeby mieszkaniowe we własnym zakresie, jedna skorzystała z pomocy w punkcie chwilowego pobytu. Pracownicy naszego Ośrodka byli na miejscu z mieszkańcami, rozmawiając, pytając o potrzeby i udzielając wsparcia. Jesteśmy oczywiście do dalszej dyspozycji. Oferujemy pomoc psychologiczną, rzeczową i finansową zgodnie z potrzebami. Mieszkańcy mogą zgłaszać się całodobowo do Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UMG, albo do Ośrodka Interwencji Kryzysowej przy ul. Gustkowicza 12, albo telefonicznie pod numerem 797 900 912 - również całodobowo, przez siedem dni w tygodniu.
Do dyspozycji poszkodowanych mieszkańców jest także Centrum Pracy Socjalnej MOPR przy ul. Modrzewskiego 2. Adresatem potrzeb mieszkaniowych jest zaś Wydział Mieszkalnictwa UMG.
Karolina Pacholska, dyrektorka Gdańskich Nieruchomości poinformowała, że w budynku przy al. Hallera 118 są trzy mieszkania należące do zasobu gminy: - Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi lokatorami, a także z zarządcą wspólnoty pod nr 118, który zarządza także wspólnotą pod sąsiednim nr 116, gdzie są dwa mieszkania gminne (w tym budynku także ucierpiał dach, ale nie na tyle, by wyłączyć go z użytkowania - red.) Wspieramy zarządcę naszą wiedzą i doświadczeniem. Teraz najważniejsze jest zabezpieczenie dachu przed deszczem. Zaproponowaliśmy plandekę do tymczasowego zabezpieczenia dachu (który uległ praktycznie całkowitemu zniszczeniu w trakcie pożaru - red.).
Bryg. Jacek Jakóbczyk, naczelnik Wydziału Planowania Operacyjnego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku przypomniał, że strażacy po przybyciu na miejsce w ciągu kilku minut od zgłoszenia, zastali już mocno rozwinięty pożar mieszkania na ostatniej kondygnacji. - Ogień wychodził już wówczas na dach. W takiej sytuacji, gdy pożar wydostaje się z mieszkania na dach, nie jesteśmy w stanie jako PSP podać jego przypuszczalnej przyczyny. Potrzebna jest praca biegłych delegowanych przez policję. Oni badają ślady i stopień wypalenia już po zakończeniu naszych działań. I jest ona już badana - tłumaczył brygadier.
Mężczyzna, który stracił życie w wyniku pożaru, w momencie przybycia strażaków znajdował się w mieszkaniu objętym ogniem: - Strażacy ewakuowali go na zewnątrz, ratownicy medyczni podjęli próbę reanimacji, ale po pewnym czasie widząc brak czynności życiowych, stwierdzili, że nie da się go uratować - mówił bryg. Jakóbczyk.
Bryg. Jakóbczyk podkreślił, że sprawa ustalenia przyczyny pożaru leży wyłącznie po stronie policji i trudno w tej chwili stwierdzić, kiedy będzie znana.
Na zakończenie briefingu głos ponownie zabrała Karolina Pacholska, podkreślając, że pada wiele pytań odnośnie lokatora mieszkania nr 7, w którym najprawdopodobniej rozpoczął się pożar. Dyrektorka Gdańskich Nieruchomości poinformowała: - Mamy w tej chwili, jeszcze nieprawomocny, wyrok eksmisyjny dla tego lokatora. Jego uzyskanie, a raczej materiałów potrzebnych do tego celu, trwało ostatnie dwa lata. W naszym systemie prawnym trzeba mieć bardzo obszerny i rzetelny materiał dowodowy, by uzyskać eksmisję z tytułu rażącego naruszania porządku domowego - a takie zgłoszenia od mieszkańców kamienicy przy al. Hallera 118 mieliśmy. Żadne nie pozostawało bez naszego odzewu i pracy - podkreśliła Karolina Pacholska, zaznaczając że zależało jej “by to dziś jasno wybrzmiało”. - Wyrok zapadł 22 sierpnia tego roku, jeszcze jest nieprawomocny, dlatego nie mogliśmy jeszcze podjąć żadnych działań w związku z nim.
PIĄTEK, 5 września, godz. 8:
O godz. 7 w piątek, 5 września, strażacy dogaszali pożar kamienicy przy al. Hallera 118 w Dolnym Wrzeszczu. Jak informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku:
“Ok. godz. 4:42 (5 września 2025 - red.) otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze mieszkania na poddaszu kamienicy. Strażacy zastali rozwinięty pożar obejmujący dach.
Z palącego się mieszkania ewakuowaliśmy mężczyznę u którego niestety ratownicy medyczni potwierdzili zgon.
Spaleniu uległo mieszkanie oraz ok. 300 mkw. dachu.”
Z budynku ewakuowało się około 40 mieszkańców. W akcji uczestniczyło 12 zastępów KM PSP w Gdańsku.
- Z ogromnym smutkiem przyjęłam wiadomość o tragicznym pożarze, do którego doszło w jednej z kamienic przy al. Hallera. W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba, a wiele mieszkań zostało zniszczonych - napisała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz na swoim profilu na Fb. - Obecnie służby prowadzą działania zabezpieczające i dogaszają ogień. Poszkodowanym zapewniliśmy natychmiastowe wsparcie – pomoc psychologiczną oraz opiekę Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku. Jesteśmy w stałym kontakcie z rodzinami dotkniętymi tragedią. Każdy, kto ucierpiał w pożarze, otrzyma niezbędną pomoc i opiekę.