Polki wicemistrzyniami Europy w rugby! W drużynie aż 12 gdańszczanek

Rugby 7 to odmiana rugby, w której na boisku zamiast 15 zawodników jest ich 7. Jest to dyscyplina olimpijska. Na igrzyskach w Paryżu w 2024 roku wśród kobiet wygrała Nowa Zelandia. Polki były bliskie awansu na Igrzyska. 

 

Teraz Polki odbiły sobie tamto niepowodzenie w czasie Mistrzostw Europy. Biało-Czerwone grały w dwóch turniejach: najpierw w Makarskej w Chorwacji, później w Hamburg w Niemczech.

 

Pierwszy turniej w Makarskiej był zdecydowanie trudniejszy – Biało-Czerwone przegrały w półfinale z Brytyjkami 33:7. Wysoka temperatura sprawiła, że gra była ogromnym wyzwaniem dla organizmu. Mimo to, Polki pokazały charakter i w meczu o trzecie miejsce rozgromiły reprezentację Czech 17:0, sięgając po brązowy medal.

 

Ale już drugi turniej, rozegrany w ostatnich dniach czerwca w Hamburgu, poszedł Polkom znakomicie - wygrały wszystkie mecze, w tym ze Szwecją 19:0, Irlandią 21:14, Czeszkami 24:14 w meczach grupowych oraz z Portugalią w ćwierćfinale 26:14, z Hiszpanią w półfinale 19:5 i faworyzowaną Wielką Brytanią w meczu finałowym 22:12. Ciosem była jedynie kontuzja czołowej zawodniczki Anny Klichowskiej. Jednak mimo osłabienia drużyna nie straciła impetu. Dziewczyny były nie do zatrzymania 

 

W rezultacie, po zsumowaniu obu turniejów, Polki zdobyły wicemistrzostwo Europy (pierwsza była Wielka Brytania, trzecia Francja). Co ważne Biało-Czerwone oparte były na zawodniczkach klubu Energa Biało-Zielone Ladies Gdańsk. W sumie w kadrze Polski było ich aż 12 (pozostałe z Legii Warszawa). 

 

Wicemistrzyniami Europy z Gdańska zostały: Anna Klichowska, Hanna Maliszewska, Julia Druzgała, Klaudia Jacewicz, Katarzyna Kozłowska, Marta Morus, Klaudia Respondek, Martyna Wardaszka, Natalia Pamięta, Oliwia Krysiak, Patrycja Zawadzka i Sylwia Witkowska. 

 

Trenerem reprezentacji Polski był Janusz Urbanowicz, na co dzień trener Energa Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. 

 

 

Prezes gdańskiego klubu Energa Biało-Zielone Ladies Gdańsk Marlena Mroczyńska mówi nam, że reprezentacja nie spodziewała się takiego sukcesu. - W tym turnieju wszystko nam się udało. Piękne akcje na przyłożenie, obrona, gra na kontakcie i zwycięstwa. To była wspaniała gra zespołowa. Dodatkowo nasza kapitan, Natalia Pamięta z Gdańska, została wybrana MVP turnieju - mówi Mroczyńska.   

 

Mroczyńska przypomina, że od 15 lat nieprzerwanie Energa Biało-Zielone Ladies Gdańsk są mistrzyniami Polski w rugby 7. - 31 maja 2025 roku po raz kolejny obroniłyśmy złoty tytuł w tej dyscyplinie sportu - przypomina. 

 

Janusz Urbanowicz jest trenerem Ladies Gdańsk od 2009 roku, a reprezentacji Polski od 2016 roku. Mroczyńska go chwali: - Trener jest świetnym szkoleniowcem, doskonale przygotowuje zawodniczki, odnosimy sukcesy. To były reprezentant Polski, człowiek z ogromnym sercem do rugby. Trenujemy z nim profesjonalnie, pięć razy w tygodniu - mówi prezes.  

 

Tym bardziej dziwi fakt, że po zdobyciu wicemistrzostwa Europy Polski Związek Rugby 9PZR) planuje... rozwiązać współpracę ze szkoleniowcem, któremu zawdzięczamy rozwój kobiecego rugby w Polsce. 

 

Mroczyńska: - W ogóle nie rozumiem tej decyzji i się z nią nie zgadzam, zawodniczki też nie. To dla nas nieprzyjemne zaskoczenie. Trener doprowadził nas do wielkiego sukcesu, a mimo to PZR rozpisuje konkurs na nowego szkoleniowca. Wszystkie wiemy, ile dobrego trener Urbanowicz zrobił dla tego sportu i tych zawodniczek. To, jak go potraktowano, jest skandaliczne! Uważam, że to ogromny błąd ze strony działaczy.   

 

Energa Biało- Zielone Ladies Gdańsk dostają wsparcie od głównego sponsora, ale także od miasta Gdańsk. - Czujemy się zaopiekowane, za co bardzo dziękujemy - mówi Mroczyńska. 

 

Teraz krótka przerwa od gry, ale już w sierpniu drużyna z Gdańska wraca na boiska. Najpierw, 2 sierpnia, turniej plażowy Sopot Beach Rugby przy molo; później wyjazd do Kopenhagi. Liga wraca 30 sierpnia - wtedy zaczyna się pierwszy turniej w Gdyni. 

 

 

- Zachęcamy wszystkie dziewczynki w wieku 14-18 lat oraz seniorki do spróbowania swoich sił w tej ciekawej i dynamicznej dyscyplinie sportu - mówi Mroczyńska.