Ostatni mecz Trefla i Mariusza Wlazłego

W poniedziałek, 24 kwietnia, o godz. 20:30 siatkarze Trefla Gdańsk w Ergo Arenie podejmują Projekt Warszawa. Stawką piąte miejsce PlusLigi, zespoły grają do dwóch zwycięstw. To ostatni mecz gdańszczan w tym sezonie na własnym obiekcie. To będzie także ostatni występ Mariusza Wlazłego w gdańsko-sopockiej hali.
23.04.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Mężczyzna w czarnym dresie stoi z mikrofonem. Za nim zawodnik w białej koszulce, przed nim (tyłem) mężczyzna z kamerą
Mariusz Wlazły w meczu z Projektem Warszawa w końcówce sezonu zasadniczego zapowiedział zakończenie kariery. W poniedziałek, 24 kwietnia, zagra po raz ostatni w Ergo Arenie
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Dwa zwycięstwa z ewentualnym złotym setem

Sezon PlusLigi dociera do najważniejszych rozstrzygnięć. Cztery czołowe zespoły rywalizują w półfinałach. Trwa walka o pozostałe miejsca.

W spotkaniach o miejsca 5-6, 7-8, 9-10 i 11-12 w fazie play-off PlusLigi zespoły grają dwa mecze. Przy remisie obowiązuje tzw. złoty set. Jeśli więc każdy z rywalizujących ze sobą zespołów ma na koncie po jednym zwycięstwie, to potrzebne będzie rozegranie złotego seta. Nie liczy się stosunek setów w dwumeczu.

Złoty set rozgrywany jest do 15 punktów (wymagana przewaga do dwóch, czyli może się skończyć 20:18). Zwycięzca tej partii zostaje automatycznie zwycięzcą dwumeczu. 

O piąte miejsce rywalizują Projekt Warszawa (piąty po sezonie zasadniczym) i Trefl Gdańsk (szósty) 

O piąte miejsce i prawo gry w Pucharze Challenge

Zwycięzca dwumeczu Projekt - Trefl, czyli zdobywca piątego miejsca, w kolejnych rozgrywkach będzie miał prawo gry w Pucharze Challenge

– Śledzimy informacje na temat programu dofinansowania występów polskich klubów w europejskich zmaganiach, rozmawiamy też z naszymi głównymi partnerami i chcemy zawalczyć o możliwość występów w tych rozgrywkach, więc te starcia z Projektem, także z tego względu, będą bardzo emocjonujące. Nie ulega wątpliwości, że drużyny występujące w Pucharze Challenge są mniej znane wśród siatkarskich kibiców, w tym roku w marcowym finale zmagań oglądaliśmy grecki klub Olympiakos i izraelskie Maccabi. We wcześniejszej fazie rozgrywek rywalizowały także drużyny między innymi ze Szwajcarii, Estonii, Bułgarii, Austrii, Portugalii, Słowacji, czy Czech. Pamiętajmy też, że grając w europejskich pucharach, niezależnie czy jest to Liga Mistrzów, Puchar CEV, czy Puchar Challenge, punktujemy jako Polska w rankingach dla klubów. I oczywiście liczy się także aspekt sportowy, a konkretnie więcej możliwości do gry i rozwoju dla zawodników, którzy rzadziej występują w podstawowym składzie w PlusLidze – mówi prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski.

Trefl - Projekt w poniedziałek, 24 kwietnia

Ostatni rywal Trefla w tegorocznym sezonie PlusLigi walczy z Projektem Warszawa, który w ćwierćfinałach stworzył emocjonujący czteromeczowy spektakl z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Pierwszy mecz w poniedziałek, 24 kwietnia, w Ergo Arenie o godz. 20.30

Na początku kwietnia gdańszczanie wygrali we własnej hali z Projektem pięciosetowy bój, przerywając tym samym zwycięską passę zespołu ze stolicy, która trwała od drugiej połowy grudnia.

– W poniedziałek chcemy powtórzyć przynajmniej to, co zrobiliśmy ostatnio z Projektem u nas, czyli chcemy wygrać. Szykujemy się do tego meczu, jak do innych spotkań, to dla nas ważna rywalizacja, chcemy wywalczyć piąte miejsce, a przede wszystkim postaramy się, by była to świetna końcówka sezonu w Ergo Arenie. Wszyscy na to zasługują: my jako drużyna, kibice, wszyscy, którzy pracują w klubie. Mam nadzieję, że w poniedziałek stworzymy świetne widowisko – zapowiada rozgrywający Trefla Lukas Kampa

Trefl przerwał passę Projektu, Mariusz Wlazły ogłosił zakończenie sportowej kariery

Ostatni mecz Mariusza Wlazłego w Ergo Arenie

Poniedziałkowy mecz Trefla z Projektem będzie ostatnim w tegorocznym sezonie gdańszczan w Ergo Arenie. Spotkanie będzie również ostatnim meczem, który w gdańsko-sopockiej hali wystąpi Mariusz Wlazły

Kapitan Trefla na boisko będzie wychodzić w specjalnej świetlno-dymnej oprawie i do wybranej przez siebie piosenki „Załoga G” zespołu Hurt. Dzięki przychylności Polskiej Ligi Siatkówki, w poniedziałek, 24 kwietnia, na boisku pojawi się dwóch Wlazłych. Razem z drużyną na prezentację wyjdzie syn Mariusza - Arkadiusz Wlazły - młodzik Trefla Gdańsk.

– Arek zmieni tatę na jedną zagrywkę i z pewnością będzie to wielkie przeżycie dla obu panów. „Gdańskie lwy” na boisko wyjdą także w T-shirtach z twarzą Mariusza, a na plecach utworzą napis ‘Dziękujemy, Mario’. W przerwach meczów odbędą się kolejne konkursy wiedzy na temat Mariusza, przytaczane będą najważniejsze wspomnienia z jego siatkarskiej drogi. Ponadto na krzesełkach kibiców na klaskaczach będą czekać plakatowe twarze bohatera poniedziałkowego starcia, tak by cała hala zamieniła się w Mariusza, gdy ten będzie wychodził na boisko – wylicza Justyna Gdowska z Trefla Gdańsk. – Będzie też wątek humorystyczny. Z racji, że ksywka Mariusza to „Szampon”, co wzięło się z lat młodzieńczych, gdy Mariusz w ramach przegranego zakładu podczas jednego ze zgrupowań musiał wypić szampon, w trakcie drugiego seta poniedziałkowego meczu maskotki rozdadzą kibicom kilkaset szamponów gdańskiej firmy Ziaja. Z kolei obok parkietu, od strony kącika zabaw, przygotowany będzie duży plakat z Mariuszem, na którym każdy kibic przed meczem i w trakcie pierwszego seta będzie się mógł podpisać, a który po meczu wręczy Mariuszowi prezes Gadomski. Również po ostatnim gwizdku sędziego w hali nastąpi bardzo emocjonujący moment. Spod sufitu Ergo Areny w stronę boiska zjedzie ogromnych rozmiarów koszulka Mariusza Wlazłego. Mariusz doczepi do niej swoje buty i wjadą one pod kopułę hali symbolizując „odwieszenie butów na kołek”. To będzie też czas na przemowę Mariusza i podziękowania od kibiców.

– Jako zespół zdradzę, że też coś szykujemy dla Mariusza, ale nie mogę powiedzieć co, bo musi być to niespodzianka. Spodziewam się podczas tego meczu poniedziałkowego wielu emocjonalnych momentów, ale myślę, że przede wszystkim towarzyszyć nam będzie radość, ponieważ wszyscy będziemy świętować to, co Mariusz przez ostatnie 20 lat zrobił dla siatkówki w Polsce. Gramy w tych dwóch meczach też dla niego i mam nadzieję, że w poniedziałek będzie to naprawdę duża impreza i że będą to dla Mariusza wyjątkowe chwile na zakończenie kariery – dodaje Lukas Kampa.

Mariusz Wlazły - legenda polskiej siatkówki

Mariusz Wlazły urodził się w 1983 roku w Wieluniu, całą seniorską karierę, czyli od 2003 roku spędził w Skrze Bełchatów. W tamtym roku zdobył tytuł mistrza świata juniorów. Ale wtedy nie był jeszcze najlepszy, walczył - czasem nieskutecznie - o miejsce w podstawowej szóstce. Dopiero się rozkręcał.

W 2005 roku w wieku 22 lat po raz pierwszy został wybrany najlepszym polskim siatkarzem (łącznie ma pięć takich tytułów). W 2006 roku był liderem reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Japonii, która zdobyła srebrny medal. Był w trójce najlepszych tej imprezy - obok legendarnego Brazylijczyka Giby i Mateja Kazijskiego z Bułgarii. W 2014 roku poprowadził biało-czerwonych do tytułu mistrza świata: został MVP i najlepszym atakującym turnieju rozgrywanego w Polsce.

Medali mistrzostw Polski ma na koncie kilkanaście (większość złotych), Puchary Polski, Superpuchary Polski, medale Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata. Wiele, bardzo wiele, nagród indywidualnych. Mógł mieć pewnie więcej sukcesów w reprezentacji, ale albo coś się nie udawało albo był z niej wykluczany (za trenera Raula Lozano - zawodnik chciał odpocząć, selekcjoner się nie zgadzał) albo sam rezygnował (po zdobyciu mistrzostwa świata w 2014 roku).

Wlazły na pewno jest najwybitniejszym polskim siatkarzem XXI wieku, co potwierdzili siatkarscy kibice. W plebiscycie PlusLigi bezapelacyjnie wybrali go MVP ostatniego XX-lecia i najlepszym atakującym. Wygrał z miażdżącą przewagą. 

Przez większość kariery występował w Skrze Bełchatów, ostatnie trzy sezony w Treflu Gdańsk.

Bilety na mecz z Projektem w sprzedaży

Bilety na ostatni domowy mecz Mariusza Wlazłego czekają w cenach od 15 do 49 zł na www.gdanskielwy.pl. Kasa stacjonarna (okienko kasowe przy kasie nr 1 Ergo Areny) będzie otwarta w dniu meczu od godz. 18:30. 

Drugi mecz z Projektem odbędzie się w Warszawie w piątek, 28 kwietnia, o godz. 20.30. 

Klub już dziś zaprasza kibiców 4 maja (czwartek) do sali treningowej Ergo Areny na tradycyjny mecz z kibicami. Wszelkie szczegóły tego wydarzenia zostaną podane wkrótce.

Poniedziałkowy mecz będzie ostatnim rozdziałem ligowych, siatkarskich emocji w Gdańsku przed długą przerwą: kolejny sezon rozgrywek ruszy bowiem dopiero w drugiej połowie października.

 

TV

Zupa na Monciaku