• Start
  • Wiadomości
  • Nigel Kennedy i Cappella Gedanensis zagrają Vivaldiego. Koncert 12 maja [WIDEO I FOTO]

Nigel Kennedy i Cappella Gedanensis zagrają Vivaldiego. Koncert 12 maja [WIDEO I FOTO]

Słynny skrzypek Nigel Kennedy z gdańskim zespołem Cappella Gedanensis zagrają, zaaranżowane na nowo, “Cztery pory roku” Vivaldiego - jedno z najbardziej znanych dzieł muzyki klasycznej. Jedyny koncert w Gdańsku, w ramach trasy „The New Four Seasons and My World”, odbędzie się w Starym Maneżu 12 maja 2017.
02.05.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Nigel Kennedy podczas próby z zespołem Cappella Gedanensis

W Polsce nawet ci, których muzyka klasyczna nie interesuje w ogóle na pewno słyszeli o Nigelu Kennedy’m. To genialny skrzypek o punkowym wizerunku i temperamencie, łamiący konwenanse obowiązujące w filharmoniach, o którego wykształcenie zadbał sam Yehudi Menuhin. Kennedy studiował też w Juilliard School of Music w Nowym Jorku.

Dziś występuje w największych salach koncertowych na świecie, ale też prywatnych posiadłościach - na przykład członków brytyjskiej Rodziny Królewskiej.

W repertuarze ma nie tylko Bacha, Beethovena czy Brahmsa, ale też własne aranżacje utworów jazzowych takich muzyków jak Fats Waller czy Duke Ellington. Grywa nawet kawałki Jimmi’ego Hendrixsa.

Do tego ożenił się z Polką i od lat dzieli swój czas pomiędzy brytyjską posiadłość w Malvern w hrabstwie Worcestershire a mieszkanie przy ul. Floriańskiej w Krakowie.

Rok temu słyszeliśmy go w Gdańsku, w Starym Maneżu. Teraz powraca z nową interpretacją “Czterech pór roku” Antonio Vivaldiego, który to utwór Kennedy wykona z gdańskim zespołem muzyki dawnej Cappella Gedanensis.

- Vivaldi is fun - mówi Nigel Kennedy

Koncert w Gdańsku, jest częścią polskiej trasy zatytułowanej The New Four Seasons and My World i odbędzie się 12 maja 2017, również w Starym Maneżu.

Ten sam repertuar będą mieli okazję wysłuchać mieszkańcy tylko jeszcze czterech miast w kraju: Szczecina, Warszawy, Poznania i Torunia. Gdański koncert ją zakończy.

Na pytanie dlaczego “Cztery pory roku” odpowiada: “dlaczego nie?”

- Dorastałem na Vivaldim i chciałbym się dzielić ze światem pięknem jego muzyki - mówi Kennedy. - Ale nie chciałem, by to było kolejne wykonanie techniczne, tylko coś osobistego.

Vivaldi i Kennedy wiele sobie zawdzięczają. Dzięki geniuszowi kompozytora i wirtuozerii skrzypka ich “wspólne” dzieło, płyta z “Czterema porami roku” nagrana z Angielską Orkiestrą Kameralną, dla wytwórni EMI w 1989 roku, trafiła do Księgi rekordów Guinessa - jako najlepiej sprzedająca się płyta z muzyką klasyczną w historii. Już w ciągu pierwszych sześciu miesięcy od wydania sprzedano ponad 2 miliony egzemplarzy tego albumu.

Kolejny raz Kennedy nagrał ten utwór z muzykami Berlińskiej Filharmonii. Zdobyli w Niemczech prestiżową Nagrodę Echo za najlepsze wykonanie muzyki XVIII wieku, a w Austrii - Nagrodę Amadeusza, najważniejszą austriacką nagrodę w dziedzinie muzyki klasycznej, za najlepsze nagranie instrumentalne.

Nigel Kennedy podczas próby z zespołem Cappella Gedanensis

Teraz z własną wizją Wiosny, Lata, Jesieni i Zimy (tak oryginalnie zatytułowane są kolejne części utworu Vivaldiego) zmierzy się wraz z muzykami zespołu Cappella Gedanensis, który ma wyłączność na wykonywanie tego dzieła w Polsce.

- Czuję wielką satysfakcję i radość, że po tylu latach marzenia się spełniły i zjawiał się Nigel Kennedy - mówi dyrektor Cappelli Marek Więcławek. - Mamy ogromne szczęście do znakomitości tego świata, bo niedawno, na dawnych instrumentach, graliśmy z Guliano Carmignola, a teraz z Nigelem Kennedy'm. To zupełnie inna specyfika: znakomity muzyk, codziennie inaczej interpretuje dzieło. Daje nam to wiele energii i satysfakcji.

Dlaczego Kennedy wybrał gdański zespół do współpracy?

- Z powodu fantastycznej energii i umiejętności jego członków obdarzonych wirtuozerią. Nie wszystkie zespoły byłyby zdolne zagrać zarówno muzykę Vivaldiego, jak i Hendrixa, którą gramy i przestawić się z klasycznych instrumentów na elektryczne - tłumaczył na konferencji Nigel Kennedy i jako zagorzały fan piłki nożnej miał na sobie w tym dniu aż dwie koszulki ukochanych zespołów na raz: pod spodem angielskiej Aston Villa, a na zewnątrz polskiej Cracovii (konferencja odbywała się w dzień ostatniej rozgrywki o Puchar Polski).

Słuchanie “Czterech pór roku” to zawsze uczta dla uszu i robota dla naszego wewnętrznego detektywa, który może odkrywać w nim śpiew ptaków (Wiosna, cz.I Allegro), szczekanie psa, zrywającego się gwałtownego wiatru przed letnią burzą (Presto, cz.II Lato), odgłosów grzmotu (Adagio con molto, cz. II Lato), a nawet skrzypienia łyżew o taflę lodu (Allegro, cz. IV Zima).

Nigel Kennedy i dyrektor Cappelli Gedanensis Marek Więcławek

To wszystko znajdziemy w tym utworze, uznanym za pierwowzór muzyki ilustracyjnej. Do tego w oryginale, kompozytor każdą z części opatrzył komentarzem literackim. Z tego też powodu na płycie Nigela poszczególne części nie nazywają się jak w oryginale: Wiosna, Lato czy Zima, ale Przeznaczenie, Strach albo Koniec, bo skrzypek uważa, że właśnie w tych opisach zawarte są sugestie, co do nazw.

- Ten utwór ma prostą, wyrazistą strukturę, dlatego tak znakomicie nadaje się do interpretacji - tłumaczy Kennedy. - Vivaldi is fun! Bernstein miał radość to grając. Artur Rubinstein uśmiechał się, kiedy grał tę cudowną muzykę na najwyższym poziomie, więc to dobrze kiedy muzyka klasyczna nas uszczęśliwia.

Genialna muzyka, charyzmatyczny instrumentalista i wybitny zespół - to czeka nas w maju podczas koncertu w Gdańsku.


ZOBACZ WIDEO


ZOBACZ ZDJĘCIA

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór