Inauguracja jesiennego sezonu w Gdańsku
Runmageddon uchodzi za największy bieg z przeszkodami w Polsce oraz za jedno z największych i najpopularniejszych wydarzeń sportowych w kraju, które co roku zapewnia wiele okazji do startu w różnych zakątkach Polski. Trójmiasto od lat gości tę imprezę, która w 2025 roku powróci tu już po raz drugi, po kwietniowej edycji w Gdyni. Każda kolejna edycja przyciąga tysiące pasjonatów sportu, gotowych na przekraczanie własnych granic.
Inauguracja jesiennego sezonu odbędzie się w najbliższy weekend, 6-7 września obok Ergo Areny. Bliskość Zatoki Gdańskiej i pełna zieleni okolica pozwalają organizatorom na kreatywne wykorzystanie przestrzeni i terenu oraz stworzenie zaskakujących przeszkód. Jedną z nich przygotowano pośród morskich fal. Mocny trening i duch Runmageddonu gwarantowane. Ma to być prawdziwe sportowe wyzwanie pełne adrenaliny, mocnych wrażeń i dobrej zabawy na świeżym powietrzu.
– Zapraszamy wszystkich – zarówno zawodników, jak i kibiców. Runmageddon w Gdańsku to nie tylko sport, ale również świetne miejsce do spędzenia rodzinnego weekendu. Możecie liczyć na świetną atmosferę, muzykę, pyszne jedzenie i strefę pełną atrakcji. Pokażemy, jak bawimy się na Pomorzu! – mówi Adam Ryszczyk, dyrektor Runmageddonu w Gdańsku.
Więcej informacji oraz formularz rejestracyjny na stronie organizatora: www.runmageddon.pl.
No to kręcimy! Wystartowała kampania “Rowerem do pracy i szkoły”
Każdy może się sprawdzić
Runmageddon to nie tylko sportowa rywalizacja, ale i wspólna zabawa dla całych rodzin, par, koleżeńskich ekip i firmowych drużyn wystawianych w ramach team buildingu.
– Jak co roku uczestnicy mają do wyboru kilka różnych formuł, które zakładają inny dystans, liczbę przeszkód na trasie i ogólny poziom trudności, dlatego każdy ma pełną swobodę w dostosowaniu swoich możliwości do odpowiedniej kategorii. Dla początkujących przewidziano formułę Intro – 3-kilometrowy tor z kilkunastoma przeszkodami. Osoby gotowe na większe wyzwanie mogą spróbować sił w formule Rekrut, czyli 6-kilometrowej trasie z ponad 30 przeszkodami – tłumaczy Ryszczyk. - Formuła Family pozwala na wspólne przeżycie sportowej przygody, a dla najmłodszych przygotowano Runmageddon Kids – kilometrową trasę z 15 przeszkodami, idealną dla dzieci w wieku 4-11 lat. Nastolatkowie (12-15 lat) mogą spróbować sił w formule Intro U-16, gdzie na 3-kilometrowej trasie sprawdzą swoje możliwości na wymagających 15 przeszkodach, będących odzwierciedleniem dorosłej formuły Intro. Niezależnie od wieku, Runmageddon to świetny sposób na aktywnie spędzony czas na świeżym powietrzu – przekonuje dyrektor Runmageddonu w Gdańsku.
Klasyk dla fanów mocnych wrażeń
12 kilometrów, ponad 50 przeszkód i wyzwanie, które sprawdzi nie tylko siłę fizyczną, ale i charakter – to klasyk Runmageddonu. Organizatorzy określili jego trudność na poziomie 3/5, co oznacza, że jest odpowiedni nie tylko dla doświadczonych biegaczy OCR, ale także dla wszystkich, którzy chcą przetestować swoje granice.
– Klasyczny Runmageddon to prawdziwa próba wytrzymałości – błoto, woda, liny, ogień i ściany do pokonania. Ale każdy, kto przekroczy linię mety, będzie miał powody do dumy. Ukończenie tej trasy to nie tylko ogromna satysfakcja, ale także medal przybliżający do zdobycia tytułu Weterana Runmageddonu. Aby go otrzymać, trzeba ukończyć trzy formuły w ciągu jednego roku: Rekrut, Runmageddon i Runmageddon Hardcore – podkreśla Piotr Bałchanowski, prezes Runmageddonu.
Podczas Runmageddonu w Gdańsku odbędzie się również formuła Games, stworzona z myślą o wszystkich, którzy lubią dynamiczną rywalizację i techniczne przeszkody.
Biało-Zielone Ladies dominują w turnieju rugby 7 w Gdyni
Nocny Rekrut - emocje po zmroku
Komu jeszcze mało emocji, może zmierzyć się z Nocnym Rekrutem. To wyjątkowa opcja dla osób poszukujących mocnych wrażeń i ekstra dawki adrenaliny. Formuła oferuje 6-kilometrową trasę z 30 przeszkodami, który kryją się w mroku.
– Nocny Rekrut to wyzwanie, które dostarczy wszystkim uczestnikom wiele emocji. Formuła ta sprawdzi nie tylko kondycję, ale przede wszystkim charakter i hart ducha uczestników. Choć trasa jest odzwierciedleniem klasycznego Rekruta, po zmroku wszystko wygląda inaczej. Każdy śmiałek może zaopatrzyć się w lampkę czołową i stanąć na starcie wyjątkowego wyzwania, które z pewnością przyniesie mu wiele frajdy i adrenaliny, stając się wspomnieniem na lata – podsumowuje Adam Ryszczyk.