- Opiekujemy się bezdomnymi kotami, kastrujemy i sterylizujemy, chipujemy - wszczepiamy identyfikatory umożliwiając powrót kota do właściciela w razie ucieczki, wspomagamy proces dokarmiania kotów wolno bytujących - wylicza Emilia Salach, zastępca dyrektora Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego, zarządzającego Schroniskiem Promyk. - Na co dzień opiekujemy się prawie setką kotów w naszym schronisku. Leczymy je, socjalizujemy i oddajemy do adopcji. Widzimy, że ludzie coraz chętniej adoptują koty, co nas bardzo cieszy - tylko w tym tygodniu aż sześć kotów znalazło nowy dom.
Populacja kotów wolno bytujących jest niestety jednak nadal duża. Tymczasem adopcja kota to nie tylko szczytny gest - w ten sposób robimy coś dobrego także dla samych siebie. Według badań wśród posiadaczy kotów ryzyko zawału serca spada o 30 %.
- Posiadanie kota ma zalety zdrowotne - działają m.in. antydepresyjnie. To także jedne z najmądrzejszych zwierząt domowych. Jeśli chodzi o nasze statystyki, to wyraźnie widać, że koty nierasowe żyją dłużej i są zdrowsze. Te po różnych przejściach obdarowują człowieka ogromną miłością, bardzo przywiązują się do nowych właścicieli. Dla nas każdy kot jest wspaniałym zwierzęciem. Zapraszamy do Promyka, aby się przekonać, tym bardziej, że sam proces adopcji jest naprawdę szybki - zachęca Emilia Salach.
Do odpowiedzialnej adopcji namawia także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz:
Ocieplane budki dla bezdomnych kotów
Gdańsk był pierwszym miastem w Polsce, które dzięki inicjatywie swoich mieszkańców oraz Powiatowego Inspektora Weterynarii, zwróciło uwagę na problem bezdomności kotów - w odpowiedzi na apel gdańszczan Wydział Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku wolno bytującym kotom pomaga od 2006 roku finansując zakup drewnianych domków 2 lub 4 „osobowych”, dzięki którym kot otrzymuje własne, ocieplone pomieszczenie, z odrębnym wejściem. Projekt kociego domu nie jest przypadkowy, powstał jako wynik konsultacji z miłośnikami i znawcami kociej natury.
W ciągu 15 lat na terenie Gdańska ulokowano półtora tysiąca domków, w których zamieszkały bezdomne zwierzęta. Są zielone lub brązowe, zrobione z podwójnej warstwy drewna. Wewnątrz ocieplone są grubą warstwą styropianu i wyłożone słomą. Każdego roku domków na terenie miasta przybywa. Wnioskować o nie mogą mieszkańcy, opiekujący się wolno bytującymi kotami. Osoby, które chciałyby, aby w pobliżu ich miejsca zamieszkania ulokowano kolejne domki, powinny zgłosić taką potrzebę do Wydziału Środowiska. Warunkiem przyznania budki jest zgoda administratora na jej ustawienie oraz zobowiązanie do utrzymania porządku oraz czystości w jej otoczeniu.
Co roku w okresie zimowym społeczni opiekunowie wolno bytujących kotów mogą ponadto odbierać bezpłatną karmę dla swoich puchatych podopiecznych. Za zakup karmy dla bezdomnych zwierząt odpowiada Wydział Gospodarki Komunalnej.
I Ty możesz zostać Społecznym Opiekunem Kotów - to proste
W 2013 roku Gdańsk jako pierwszy w Polsce wprowadził Kartę Społecznego Opiekuna Bezdomnych Kotów. Obecnie liczba zarejestrowanych osób zbliża się do 1000, jednak według szacunków Wydziału Środowiska znacznie więcej osób regularnie pomaga zwierzętom.
Społecznym opiekunem mruczków może zostać każdy pełnoletni mieszkaniec Gdańska, zainteresowany działalnością na rzecz pomocy bezdomnym zwierząt. Przyjęcie do grona opiekunów następuje poprzez osobiste zgłoszenie oraz rejestrację. Następnie Wydział Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku wydaje kandydatom numerowane karty Społecznego Opiekuna Bezdomnych Kotów. Działalność opiekunów opiera się wyłącznie na pracy społecznej i jest nieodpłatna.
Niestety nie wszyscy mają możliwość uzyskać Kartę Społecznego Opiekuna, gdyż np. administrator terenu nie zgadza się na ustawienie miejskiej budki. Pomimo to, gdańscy wolontariusze codziennie niosą pomoc potrzebującym czworonogom.
