Marzec 1945 - co w tamtych dniach działo się w Gdańsku? Dr Jan Daniluk specjalnie dla naszego portalu 

Ostatni akt agonii niemieckiego Gdańska rozpoczął się 25 marca 1945 r. Trzy dni później dwóch polskich żołnierzy zawiesiło biało-czerwoną flagę na Dworze Artusa. 30 marca 1945 r. Armia Czerwona wydała komunikat, w którym ogłoszono zdobycie Gdańska, a także powołanie nowego województwa - gdańskiego. Na pamiątkę tego ostatniego wydarzenia do dziś w istocie - przynajmniej formalnie - obchodzimy „Powrót Gdańska do macierzy”. Poniżej cały artykuł dr Jana Daniluka, gdańskiego historyka.
28.03.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

 

Żegnaj Stadt Danzig - witaj Miasto Gdańsk

Już w artykule sprzed roku (ukazał się 30 marca 2022 roku - red.) przedstawiłem syntetyczne kalendarium walk o Gdańsk w 1945 r., a także argumenty za tym, by odejść od świętowania 30 marca.

Koniec Miasta - syntetyczne kalendarium wydarzeń z marca i kwietnia 1945 roku

Dziś proponuję z jednej strony przypomnieć sytuację miasta w ostatnim tygodniu marca 1945 r., z drugiej zaś strony przedstawić, jak w pierwszych latach powojennych (do 1953 r.) pamiętano i jak obchodzono „wyzwolenie” Gdańska.

Dzisiaj, o godz. 17., transmisja debaty historyków “Danzig/Gdańsk 1945. Jak rozumieć i jak pamiętać koniec niemieckiego i początek polskiego miasta?” 

 

Czarno-białe zdjęcie: brukowana droga, na niej ludzie z tobołkami. Po lewej drzewo, po prawej samochód, w tle budynki piętrowe
Wiosna 1945 roku - niemieccy mieszkańcy Gdańska opuszczają miasto
mat. Deutsch-Russisches Museum Barlin-Karlshorst

„Wielki Tydzień” Gdańska w 1945 r.

Niedziela Palmowa 1945 r. wypadała 25 marca. Jednocześnie to niezwykle ważna cezura w dziejach miasta. Rozpoczynał się (w kalendarzu liturgicznym kościoła rzymsko-katolickiego) Wielki Tydzień, w historii Gdańska - niezwykłym zbiegiem okoliczności - był to jednocześnie tydzień, w trakcie którego dawny Danzig bezpowrotnie przestał istnieć.  

Właśnie do 25 marca miasto wydawało się jeszcze mimo wszystko funkcjonować - na niektórych odcinkach w sobotę, 24 marca, działała komunikacja tramwajowa, okresowo był dostępny prąd i bieżąca woda. Działały nawet wybrane struktury partyjne, administracja miejska, niektóre urzędy (np. poczta). Jeszcze w piątek, 23 marca, wyszło nowe wydanie gazety „Danziger Vorposten” (jak się okazało, ostatnie w historii tego tytułu). Z tego samego dnia pochodzi ostatni zresztą znany (zachowany) raport Urzędu Propagandy z Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie, który wysłano do centrali w Berlinie. 

Z drugiej strony - w porcie gdańskim właśnie 25 marca wstrzymano już ruch jednostek nawodnych. Ewakuacja drogą morską dobiegła końca. Około 25 marca zlikwidowano wreszcie największy z istniejących w Gdańsku podobozów KL Stutthof. Więźniowie z obozu na Przeróbce zostali ewakuowani przez Wyspę Sobieszewską i Miszewo do macierzystego obozu, skąd pod koniec kwietnia zostali wysłani na barkach do północnych Niemiec.

Wreszcie w nocy z 24 na 25 marca Hitler wydał rozkaz o bezwzględnej obronie Gdańska i Gdyni. Znamienne, że kilka-kilkanaście godzin wcześniej (tj. w sobotę, 24 marca) Albert Forster, namiestnik Rzeszy w regionie i gauleiter, ewakuował się z Gdańska na Hel na pokładzie niewielkiego parowca, wraz z najbliższymi współpracownikami. Miasto zostało opuszczone przez najważniejszego nazistowskiego polityka, tego samego, który jeszcze jedenaście dni wcześniej zagrzewał przez radio jego mieszkańców do ofiarnej obrony. Do Gdańska, już polskiego, Forster powrócił - aresztowany przez Brytyjczyków i przekazany stronie polskiej - w 1946 r. W głośnym procesie z 1948 r. został skazany za swoje zbrodnie na karę śmierci. Egzekucję wykonano w Warszawie cztery lata później.

GDAŃSKIE HISTORIE: Marzec 1945 - straszny koniec miasta Danzig

Początek walk o historyczne centrum

Rankiem 25 marca 1945 r. niemieckie linie obronne na północnym i zachodnim odcinku rozciągały się jeszcze od Zatoki Gdańskiej powyżej Brzeźna, przez skraj lotniska we Wrzeszczu, a dalej wzdłuż nasypu kolejowego przez Brętowo, przedpola Migowa do Jasienia. O godz. 16.00 w Niedzielę Palmową rozpoczął się pierwszy, zmasowany, wielogodzinny ostrzał artyleryjski historycznego centrum Gdańska. Jednocześnie Sowieci odcięli dopływ wody do miasta. To całkowicie uniemożliwiło, i tak już niezwykle trudną - z powodu zatarasowanych ulic - walkę z ogniem. Większość taboru zawodowej straży pożarnej została zresztą tego dnia ewakuowana na drugi brzeg Wisły.

Od godz. 14.00, przez cztery godziny miał miejsce nalot bombowy. Bomby ponownie spadły w większości na historyczną, zabytkową, gęstą zabudowę Starego i Głównego Miasta. Pożary błyskawicznie się rozprzestrzeniły, trawiąc wiele budynków. Uszkodzona została także elektrownia na Ołowiance, która została wyłączona już na stałe z eksploatacji. Obrońcy, by możliwie opóźnić natarcie Armii Czerwonej od strony południowej, zalali Olszynkę. Należy zresztą przypomnieć, że bombardowania i ostrzały artyleryjskie Gdańska miały miejsce już wcześniej (tj. od 14 marca). W Niedzielę Palmową artyleria sowiecka po raz pierwszy jednak znalazła się tak blisko celu, czyli historycznego Śródmieścia oraz terenów portowych i stoczniowych.

 

Czarno-białe zdjęcie, zamglone. Z ruin wystaje jedna wysoka budowla (wieża?, baszta?)
Gdańsk w swojej historycznej części był potwornie zniszczony - Stare Miasto i Główne Miasto wojna zamieniła w jedno wielkie rumowisko. Widoczna na zdjęciu ścieżka, która wije się pośród ruin, to ul. Rajska - widziana mniej więcej z perspektywy dzisiejszej galerii handlowej Madison
fot. W.M. Wątorski / mat. Archiwum Państwowe Gdańsk

Danzig staje się Gdańskiem

Po kilkudniowych walkach, na początku kwietnia 1945 r., kiedy z granic Gdańska wyparto ostatnie oddziały niemieckie (miało to miejsce jednak nie 30 marca, jak się powszechnie uważa, ale dopiero w nocy z 6/7 kwietnia), miasto w swej dotychczasowej formie praktycznie już nie istniało. Było morzem ruin, szczególnie historyczne Śródmieście (choć szacunki sięgające ponad 90% zniszczeń w wyniku walk - wiemy to dziś - są raczej zawyżone). Mimo, że zakończyły się działania wojenne, miały jeszcze miejsca akty podpalania budynków przez Armię Czerwoną. Na porządku dziennym były rozboje, gwałty i innego rodzaju akty przemocy. Powoli instalowano komórki nowych władz (polskich). W kolejnych miesiącach zaczęła się także dynamiczna wymiana ludności (głównie napływ nowych mieszkańców, z centralnej i wschodniej Polski). Nastąpił nowy etap. Danzig stał się Gdańskiem.

Czy to było "wyzwolenie" Gdańska? Jak obchodzić rocznicę marca 1945 roku. Rozmowa z Janem Danilukiem

Pierwsze obchody „wyzwolenia” Gdańska - 1946 r. 

Choć w pewien sposób już obchody Święta Morza z czerwca 1945 r. miały wyraźnie charakter propolskiej (i proradzieckiej) manifestacji nowego Gdańska, budowanego na gruzach niemieckiego miasta, to jednak dla naszych rozważań interesujące są oczywiście pierwsze (i kolejne) obchody „wyzwolenia” z 1946 r. z przełomu marca i kwietnia. 

30 marca 1946 r. prasa przypomniała o wydanym równo rok wcześniej komunikacie Armii Czerwonej o zdobyciu miasta, a w kolejnych dniach pojawiło się jeszcze kilka artykułów przypominających wydarzenia z przełomu marca i kwietnia 1945 r. (w tym także wspomnieniowych). 

Na właściwe obchody powrotu Gdańska do Polski trzeba było poczekać jednak do poniedziałku, 8 kwietnia. Uroczystości rozpoczęły się od bicia dzwonów w gdańskich kościołach. Następnie o godz. 10.00 rano odprawiono mszę polową na Targu Węglowym. Ołtarz stał przed Złotą Bramą. Wśród najwyższych przedstawicieli władz, którzy zabrali głos po nabożeństwie, był Stanisław Szwalbe, zastępca prezydenta Krajowej Radny Narodowej, czyli Bolesława Bieruta, a także minister Eugeniusz Kwiatkowski, Delegat Rządu ds. Wybrzeża. 

Podczas uroczystości odznaczono m. in. zasłużonych w trakcie walk o Gdańsk żołnierzy. Następnie obchody przeniesiono do Wrzeszcza (na obszar dzisiejszych Aniołków), gdzie odsłonięto uroczyście o godz. 13.00 pomnik „Czołgistów im. Bohaterów Westerplatte” (do dziś istniejący). Po tym punkcie odbyła się defilada wojskowa główną arterią Wrzeszcza, w której - jeśli wierzyć doniesieniom prasowym - wzięło udział 5 tysięcy żołnierzy. Po południu (godz. 16.30) obchody przeniosły się do Sopotu (odsłonięcie pomnika poległych żołnierzy Armii Czerwonej). Ostatnim akordem gdańskich obchodów w 1946 r. była uroczysta akademia, która odbyła się pod hasłem rocznicy wyzwolenia Wybrzeża. Na marginesie - tego dnia obchody odbywały się także i w Gdyni (uroczysta akademia w Teatrze Miejskim). Dodać można także, że dzień wcześniej (tj. 7 kwietnia) uroczyste posiedzenie miała Wojewódzka Rada Narodowa, która w ten sposób upamiętniła odzyskanie polskiego Wybrzeża.

 

Czarno-białe zdjęcie: dwóch mężczyzn siedzi na spadzistym dachu budynku. Za nimi po lewej wieża kościoła, po prawej zniszczone budynki
Polscy robotnicy w trakcie powojennej odbudowy Głównego Miasta, na kamienicy nieopodal Bazyliki Mariackiej
fot. Janusz Bogdan Uklejewski / mat. MHMG

Druga rocznica - o wiele skromniejsza

W 1947 r. obchody (pod hasłem odzyskania Gdańska) przybrały zdecydowanie skromniejszą formułę. Odbyły się znów, jak przed rokiem, na początku kwietnia - tym razem jednak w środę, 2 kwietnia. Ograniczyły się one zaledwie do uroczystego posiedzenia Miejskiej Rady Narodowej (MRN) w Gdańsku w Ratuszu Staromiejskim na ul. Korzennej: wygłoszenia kilku przemówień i (charakterystycznych dla epoki) uroczystego podjęcia decyzji o wysłaniu depesz deklarujących hołd lub wdzięczność najwyższym przedstawicielom władzy państwowej czy Armii Czerwonej. Obchody zakończył występ artystyczny. Wśród osób, które zabrały głos, był m.in. dr Zygmunt Moczyński, aktywny działacz przedwojennej Polonii gdańskiej. 

 

Zburzone powojenne miasto, po prawej baszta, w środku na piaszczystej drodze czworo dzieci. W tle zburzone budynki
Gdańsk, 1947 rok. Okolice Targu Rybnego, po prawej stronie baszta Łabędź, w oddali zabudowania ulicy Grodzkiej
mat. Muzeum Gdańska

Obchody w 1948 r. - dwa kwietniowe dni

W trzecią rocznicę wyzwolenia Wybrzeża obchody rozpisano na dwa dni: sobotę 3 oraz niedzielę 4 kwietnia, po raz pierwszy włączając także jeden dzień wolny (dla przypomnienia: pięciodniowy tydzień roboczy w Polsce obowiązuje dopiero od 1989 r., wcześniej - tj. od 1972 r. - tylko niektóre soboty w miesiącu były wolne). 

3 kwietnia zorganizowano uroczyste posiedzenie MRN, imprezy dla wojska i młodzieży oraz oficjalne złożenie przez delegacje kwiatów pod „Pomnikiem Czołgistów”. 4 kwietnia obchody przeniosły się do sali Stoczni Gdańskiej, gdzie obok przemówień wygłoszono także okolicznościowy referat. Całość okraszono występami artystycznymi. Co ważne jednak, na te dwa dni zarządzono specjalne dekoracje w całym mieście. 

Wiosna 1945 - rodzi się polski Gdańsk. Rozmowa z Sylwią Bykowską z Instytutu Historii PAN

1949 r. - po raz pierwszy obchody 30 marca

Na tle poprzednich obchodów szczególnego charakteru nastąpiła 4. rocznica wyzwolenia Wybrzeża. Po raz pierwszy zorganizowano ją 30 marca, w środę. Jej głównym punktem było wspólne, uroczyste posiedzenie czterech Rad Narodowych: trzech miejskich (Gdańska, Sopotu i Gdyni) oraz Powiatowej w „Teatrze Wielkim we Wrzeszczu” (mowa o dzisiejszym gmachu Opery Bałtyckiej w Gdańsku). 

Jednogłośnie honorowe obywatelstwo nadano marszałkowi Konstantynowi Rokossowskiemu, dowódcy 2. Frontu Białoruskiego, którego jednostki zdobywały w 1945 r. Gdańsk, Sopot i Gdynię. Na marginesie można wspomnieć, że od 1945 r. jego imieniem nazwano dawną Wielką Aleję (w latach 1933-1945 Hindenburgallee, a dziś al. Zwycięstwa). Poza (zwyczajowym) przemówieniami i deklaracjami odbyły się także występy artystyczne - tym razem jednak w wykonaniu żołnierzy radzieckich, którzy śpiewali i tańczyli. 

Generalnie, obchody 4. rocznicy „wyzwolenia” nabrały - jak mało które wcześniej - charakteru podkreślającego „braterstwo” polsko-radzieckie. I to właśnie w 1949 r. po raz pierwszy tak mocno zaakcentowano datę 30 marca jako istotną dla obchodów. 

 

Czołg stoi na cokole, obok schody. Po lewej ścieżka rowerowa i chodnik oraz ulica. W tle zieleń
Pomnik - czołg z czasów II wojny światowej, upamiętniający czołgistów biorących udział w walkach wyzwoleńczych Gdańska stoi przy al. Zwycięstwa. Pomnik odsłonięty został w 1945 roku
fot. Piotr Wittman / www.gdansk.pl

Początek lat 50. XX w. - zasadniczo wokół 30 marca

W 1950 r. obchody 5. rocznicy już wyzwolenia Wybrzeża ponownie tego samego dnia (2 kwietnia, niedziela) odbyły się w Gdańsku, Sopocie i Gdyni. W mieście nad Motławą - wzorem lat ubiegłych - odbyło się uroczyste posiedzenie Miejskiej Rady Narodowej (znów w „Teatrze Wielkim”) i złożenie kwiatów pod Pomnikiem Czołgistów (dodatkowo także na Cmentarzu Garnizonowym). Nowością był program artystyczny, na który złożyły się koncerty plenerowe nie tylko w Śródmieściu, ale też w Oruni, w Oliwie i w Brzeźnie, jak również otwarcie w kilku punktach w mieście… okolicznościowego kiermaszu książek. W doniesieniach podkreślano bardzo jednak ostatni dzień marca jako datę zdobycia miasta i wydania przez Armię Czerwoną komunikatu w tej sprawie. Rok później kolejna rocznica wyzwolenia Gdańska zorganizowana została właśnie 30 marca, w sobotę (znów w „Teatrze Wielkim” i znów ograniczona zasadniczo do uroczystego posiedzenia Miejskiej Rady Narodowej w Gdańsku). W 1952 r. podobnie - obchody zorganizowano 30 marca (w poniedziałek), ograniczyły się one do uroczystego posiedzenia Miejskiej Rady Narodowej oraz okolicznościowej akademii. Różnica polegała na tym, że uroczystości odbyły się już w Teatrze Wybrzeże. W 1953 r. - konsekwentnie - rocznicę wyzwolenia Gdańska obchodzono 30 marca (też wypadał w poniedziałek), znów w postaci uroczystego posiedzenia Miejskiej Rady Narodowej, tym razem jednak w „Teatrze Wielkim”. 

 

TV

Mieszkańcy Młynisk i prezydent Gdańska przy jednym stole