Maraton Pisania Listów to - jak podaje pomysłodawca, Amnesty International - największe na świecie wydarzenie organizowane w obronie praw człowieka. W zeszłym roku podjęto aż 4,6 mln akcji, z czego w Polsce 356 tys. W naszym kraju maraton zorganizowano po raz pierwszy 16 lat temu. - Te listy przynoszą bardzo wymierne skutki w postaci łagodzenia kar, czy uwalniania więźniów - mówi Michał Groblewski z Amnesty International Trójmiasto.
WIĘCEJ CZYTAJ: Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka - napisz list w czyjejś obronie, weź udział w warsztatach. Warto!
Zobacz relację wideo z Maratonu Pisania Listów:
Czy akcja mimo tak dużej skali jest skuteczna? Na stronie AI znajdujemy cytat: „Wasze listy naprawdę podniosły mnie na duchu, gdy byłem w więzieniu”. Są to słowa Muhammada Bekzhanowa z Uzbekistanu, jednego z najdłużej więzionych dziennikarzy na świecie. Został uwolniony w lutym 2017 po 17 latach więzienia. Setki tysięcy osób napisało listy domagające się jego uwolnienia. Takich przykładów jest wiele.
W tegorocznej edycji maratonu Amnesty International wskazuje 10 konkretnych – osób, bądź grup - adresatów pomocy. Są to zarówno osoby otwarcie walczące o prawa człowieka w krajach rządzonych autorytarnie, jak i osoby prześladowane za obronę praw lokatorów czy obrońcy przyrody. Są też ludzie, których prawa łamane są ze względu na represyjne prawo dotyczące spraw płciowych. Można nie tylko pisać petycje do decydentów, ale też bezpośrednio do represjonowanych, przesyłając im wsparcie.
Organizatorzy maratonu podkreślają, że akcja ma charakter otwarty. Można się w nią włączyć w różny sposób, można pisać listy, można zorganizować maraton. Można też podpisać petycję online w obronie osoby represjonowanej na stronie Amnesty International: https://maraton.amnesty.org.pl/
Czytaj też: