- Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca - Lukas Kampa zostaje w Treflu na kolejne dwa sezony

- To była dla mnie bardzo prosta decyzja - przyznaje Lukas Kampa, który do Trefla Gdańsk dołączył przed tegorocznym sezonem. W środę, 13 kwietnia, niemiecki rozgrywający rozegrał świetny mecz przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi. W sobotę, 16 kwietnia, stanie przed szansą sprawienia największej sensacji tegorocznej PlusLigi. A rywal zagra bez swojego dotychczasowego trenera, który został zwolniony.
14.04.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na początku lutego Trefl pokonał u siebie Asseco Resovię Rzeszów 3:2, Lukas Kampa został wybrany graczem meczu
Na początku lutego Trefl pokonał u siebie Asseco Resovię Rzeszów 3:2, Lukas Kampa został wybrany graczem meczu
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

– To była dla mnie bardzo prosta decyzja. Jestem w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy, ale w tej chwili nie wyobrażam sobie lepszego miejsca dla mnie i mojej rodziny – mówi niespełna 36-letni Lukas Kampa. 

Niemiecki siatkarz przed sezonem 2021/2022 podpisał z Treflem Gdańsk roczną umowę z możliwością jej przedłużenia. Rozgrywający przeniósł się wówczas do Gdańska z ekipy mistrza Polski, Jastrzębskiego Węgla. Na swoim koncie miał już siedem medali mistrzostw kraju, a także tytuły najlepszego gracza na swojej pozycji podczas mistrzostw świata 2014 oraz kontynentalnych kwalifikacji do Letnich Igrzysk Olimpijskich 2020.

Teraz zawodnik i klub skorzystali z możliwości przedłużenia kontraktu zawartego w 2021 roku.

– To była dla mnie bardzo prosta decyzja, by przedłużyć kontrakt. Bardzo dziękuję prezesowi Gadomskiemu i całej rodzinie Trefla za obdarzenie mnie zaufaniem. Wiem, że nie jestem już najmłodszy – mówi z uśmiechem Lukas Kampa. - Jestem w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy, ale w tej chwili nie wyobrażam sobie lepszego miejsca dla mnie i mojej rodziny. Nasi synowie chodzą tu do szkoły, poznaliśmy już wielu fajnych ludzi i od dawna chcieliśmy mieszkać nad morzem. Sportowo nadal mam tu w Gdańsku wielkie cele i dam z siebie wszystko, abyśmy mogli wspólnie przeżywać wielkie chwile.

– Ogromnie cieszę się, że Lukas zostaje w Gdańsku. Lukas wnosi wartość do drużyny zarówno na boisku, jak i w szatni. Dzięki swojemu doświadczeniu jest świetnym wsparciem dla młodych zawodników. A wczorajszy mecz pokazał, jak ważnym ogniwem jest w kluczowych momentach i jak potrafi odmienić naszą grę. Liczę, że przed nami zarówno świetna końcówka obecnego sezonu, jak i kolejne dwa lata owocnej współpracy – mówi prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski. 

W sezonie 2021/2022 niemiecki rozgrywający Trefla wystąpił do tej pory w 25 z 27 ligowych meczów, a 21 rozpoczynał w wyjściowym składzie. Trzykrotnie za świetne prowadzenie gry gdańszczan został nagrodzony statuetką MVP, a na swoim koncie zapisał także 52 punkty: 23 razy posyłał w kierunku rywali asy serwisowe, 16-krotnie zatrzymywał przeciwników blokiem, a 13 razy skutecznie atakował. 

 

W środę, 13 kwietnia, Trefl grał pierwszy mecz ćwierćfinału z aktualnym mistrzem Polski Jastrzębskim Węglem (z którym Kampa zdobył ten tytuł). Gdańszczanie po bardzo dobrym spotkaniu wygrali na wyjeździe 3:2 a Kampa odebrał statuetkę MVP dla najlepszego gracza meczu. W sobotę, 16 kwietnia, o godz. 14.45 drugi mecz, tym razem w Ergo Arenie. Jeśli Trefl wygra, to awansuje do półfinału u sprawi największą sensację tegorocznego sezonu PlusLigi. 

Co ciekawe rywale do Gdańska przyjadą bez swojego dotychczasowego szkoleniowca. Bez, bo po środowym meczu z Treflem został zwolniony.

Czytamy w komunikacie jastrzębskiego klubu:

Zarząd KS Jastrzębski Węgiel S.A. informuje, że z dniem 14 kwietnia 2022 roku odsunął od prowadzenia pierwszego zespołu trenera Andreę Gardiniego.

Decyzja ta jest wynikiem analizy bieżącej sytuacji drużyny, sposobu zarządzania zespołem, jak również wyników sportowych w kluczowym momencie sezonu.

W sobotnim meczu przeciwko Treflowi Gdańsk naszą drużyną z ławki trenerskiej w roli pierwszego szkoleniowca pokieruje dotychczasowy trener przygotowania motorycznego i asystent Andrei Gardiniego, Nicola Giolito.

 

TV

W zoo zamieszkały dwa lemury