• Start
  • Wiadomości
  • W którym kierunku rozwijać aleję Grunwaldzką? - To nie może być autostrada

Jaka będzie się w przyszłości aleja Grunwaldzka? Mieszkańcy: - To nie może być autostrada

Zakończyły się spotkania warsztatowe poświęcone przyszłości i kierunkom rozwoju głównej arterii Gdańska, którą jest al. Grunwaldzka. We wtorek, 28 listopada, podsumowano zgłaszane postulaty, rekomendacje i wnioski. Zarówno mieszkańcy, jak i przedstawiciele sektora prywatnego chcą, by ulica stała się bardziej przyjazna. Również dla pracowników firm i instytucji działających wzdłuż niej.
29.11.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
na zdjęciu ogromna makieta ulicy z klockami przedstawiającymi dziesiątki budynków
Spotkaniom warsztatowym towarzyszyła ogromna makieta alei Grunwaldzkiej wraz z jej zabudową, także planowaną i proponowaną
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Spójne wytyczne dla alei Grunwaldzkiej

Trwają prace nad Studium Pasma Alei Grunwaldzkiej, które współtworzą Biuro Rozwoju Gdańska i Biuro Architekta Miasta. Dokument ma przyczynić się do odejścia od punktowego rozpatrywania wniosków dotyczących planów miejscowych na rzecz spójnych wytycznych dla całego obszaru.

Kluczowe zagadnienia mają dotyczyć uspójnienia założeń architektonicznych oraz rozwiązań transportowych. To także możliwość wykreowania nowej jakości miejskich przestrzeni publicznych.

Do Biura Rozwoju Gdańska wpływa bowiem coraz więcej wniosków od inwestorów zainteresowanych atrakcyjnymi terenami wzdłuż al. Grunwaldzkiej, którzy chcą zmian w obowiązujących planach miejscowych lub przystąpienia do prac nad opracowaniem planu dla danych terenów. Miasto postanowiło podejść do tej kwestii kompleksowo.

O warsztatach

W pięciu spotkaniach warsztatowych, które odbywały się we wrześniu i październiku br. uczestniczyło średnio od 20 do 40 osób w każdym. Takie spotkania organizowano też w pierwszej połowie bieżącego roku, a także w 2022 r. W pierwszym etapie, w ubiegłym roku, rozmawiano o potrzebach i oczekiwaniach społecznych, w drugim etapie, przed kilkoma miesiącami, o scenariuszach kształtowania układu transportowego. Natomiast w zakończonym właśnie trzecim etapie - o sposobach kształtowania zabudowy i zagospodarowania Pasma Alei Grunwaldzkiej.

Uczestniczyli w nich mieszkańcy, radni miejscy i radni dzielnic, przez które przebiega ta arteria, a także działacze społeczni, działacze NGO związani z architekturą i urbanistyką, pracownicy samorządowi, władze Gdańska, przedstawiciele właścicieli terenów oraz przedsiębiorcy.

Stowarzyszenie Inicjatywa Miasto przeprowadziła proces partycypacyjny (wspomniane spotkania warsztatowe). Obecnie tworzy raport z rekomendacjami i wnioskami ze spotkań z mieszkańcami.

na zdjęciu trzej mężczyźni w średnim wieku stoją przed wielką makietą, jeden z nich wskazuje na makietę ręką
"A tam co zaproponowano?" - to pytanie często padało podczas wtorkowego spotkania. Na zdjęciu (od lewej): Piotr Grzelak, Alan Aleksandrowicz i Piotr Lorens
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Jakie wnioski i rekomendacje powarsztatowe?

Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji, podczas spotkania podsumowującego warsztaty, które odbyło się w nowej siedzibie Instytutu Kultury Miejskiej (przy Targu Siennym 4) stwierdził, iż aleja Grunwaldzka jest kręgosłupem naszego miasta.
- A kręgosłup miasta to z jednej strony funkcja komunikacyjna, ale też funkcja w oparciu o którą budujemy całe nasze miasto i rozwój gospodarczy, a także powiązaną z tym jakość życia. Oś alei Grunwaldzkiej należy traktować jako niezwykle istotny element dla rozwoju całego miasta w wielu jego aspektach: jakości życia, przestrzeni publicznej, gospodarczej i transportowej - zwracał uwagę Piotr Grzelak.

Co wskazali ich uczestnicy?

  • Zmiana zagospodarowania alei umożliwiająca koegzystencje wszystkich użytkowników ruchu zgodnie z ideą piramidy zrównoważonych potrzeb  transportowych. 
  • Zmniejszenie prędkości na alei Grunwaldzkiej przy zachowaniu płynności ruchu - by zredukować hałas oraz polepszyć warunki użytkowania przyulicznych  budynków.  
  • Zwiększenie ilości poprzecznych połączeń dla pieszych, rowerzystów i  samochodów.  
  • Wprowadzenie zieleni wysokiej we wszystkich nadających się do tego celu fragmentach alei. 
  • Kształtować harmonijną sylwetę zabudowy w sposób systemowy z poszanowaniem formy oraz wysokości zabudowy sąsiadującej. 
  • Dopuszczenie dominant wysokościowych tylko w wyznaczonych i uzasadnionych  względami kompozycyjnymi miejscach.

Jak powinna wyglądać aleja Grunwaldzka? Rozpoczęły się konsultacje w sprawie głównej arterii Gdańska

Zmienić nastawienie do alei Grunwaldzkiej

W trakcie wtorkowego spotkania zorganizowano też ponad godzinny panel dyskusyjny. Uczestniczyli w nim przedstawiciele rad dzielnic, Rady Miasta, Urzędu Miejskiego oraz prywatni inwestorzy. Rozmowę prowadził prof. Piotr Lorens, Architekt Miasta Gdańska.

Emilia Lodzińska, miejska radna i jednocześnie przewodnicząca Komisji Zagospodarowania Przestrzennego w Radzie Miasta Gdańska, przyznała, że pasmo al. Grunwaldzkiej powinno ulec przeobrażeniom.

- Zaproponowane zmiany są możliwe, ale musimy zmienić też nasze nastawienie do tej alei - oceniła radna Lodzińska. - Czasy przeskalowanych inwestycji to czasy minione, podobnie jak czasy braku dialogu pomiędzy sektorem publicznym i prywatnym. Miasto nie będzie w stanie sfinansować wszystkich inwestycji, trzeba włączać w to sektor prywatny.

Monika Mazurowska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Aniołki, podkreślała, że ważne jest zorientowanie na połączenie alei Grunwaldzkiej m.in. z terenami kolejowymi i "odczarowanie" często zdegradowanych funkcji niektórych terenów.

- Trzeba nadać nowe funkcje temu, co już jest - zaproponowała Monika Mazurowska. - Należy także pomyśleć o zachowaniu przestrzeni dla aktywności społecznej. Takiej w naszej dzielnicy brakuje.

Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oliwa, zwracał uwagę na to, że aleja Grunwaldzka nie może być autostradą. 

- Trzeba poprawić komfort życia mieszkańców, ten komfort powinien rosnąć. Wszyscy zgadzamy się co do konieczności rozwoju komunikacji publicznej, czkawką odbija nam się ruch samochodowy. Na tym skorzystają wszystkie strony - stwierdził przewodniczący Strug

Krzysztof Koprowski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Górny, zaapelował z kolei, by na aleję Grunwaldzką patrzeć z poziomu chodnika, tego co mieszkaniec zobaczy, na to jak będzie wyglądał parter i pierwsze kondygnacje budynków.

- W tym kontekście należy myśleć o zmianach, lecz nie z perspektywy lotu ptaka, a poziomu oczu człowieka. Standard przestrzeni wokół tej alei obniżył się, a my chcemy by był to salon Wrzeszcza, chcemy tam spędzać czas. Nie chcemy, by miała ona tylko funkcję komunikacyjną - zaznaczał przewodniczący Koprowski.

na zdjęciu uczestnicy panelu dyskusyjnego, siedzą na krzesłach obok siebie (od lewej): Grzegorz Kidybiński, Alan Aleksandrowicz, Emilia Lodzińska, Julia Łaszkiewicz, Krzysztof Koprowski, Monika Mazurowska, Tomasz Strug i Sławomir Gajewski
W panelu dyskusyjnym uczestniczyli (od lewej): Grzegorz Kidybiński, Alan Aleksandrowicz, Emilia Lodzińska, Julia Łaszkiewicz, Krzysztof Koprowski, Monika Mazurowska, Tomasz Strug i Sławomir Gajewski
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Alan Aleksandrowicz, prezes Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego, stwierdził, że opracowane studium Pasma al. Grunwaldzkiej będzie koncepcją porządkującą tę przestrzeń. Zwrócił też uwagę, iż w tym obszarze trzeba mocno zainwestować w rozwiązania związane z komunikacją publiczną - autobusy czy tramwaje powinny podjeżdżać co 4 - 5 minut, podobnie jak dzieje się to np. w Londynie.

- Cała sztuka to zachować zdrowy balans, czyli nie przeregulować, by nie minąć się z możliwościami technicznymi i finansowymi, a z drugiej strony - by nie poluzować za bardzo, by nie stracić kontroli, bo taką np. straciliśmy nad zabudową Południa - przyznał Alan Aleksandrowicz.

Grzegorz Kidybiński z Olivia Center zauważył, że wśród uczestników warsztatów była zgoda co do tego, że al. Grunwaldzka powinna zostać "uspokojona", i potrzebny jest tu rozwój komunikacji.

Sławomir Gajewski ze spółki Torus zwracał natomiast uwagę na to, że Gdańsk, jak i całe Trójmiasto, ma potencjał inwestycyjny i gospodarczy.

- Gdańsk będzie się rozwijał, i albo zostawimy to na żywioł, albo będziemy tego świadomi i będziemy tym zarządzać - sprawimy, by np. dziesiątki osób nie próbowało dostać się codziennie z okolicznych gmin do Gdańska, do pracy, ale by zatrzymali się na stałe w mieście - zaznaczał Sławomir Gajewski. 

Przy okazji dyskutowano też o potrzebie budowy nowych mieszkań komunalnych, w tym w obszarze al. Grunwaldzkiej, by "zatrzymać" w tej części miasta stałych mieszkańców.

Jakie będą kolejne kroki?

28 listopada przedstawiono wizję ukształtowania całości obszaru Pasma alei Grunwaldzkiej. Prezentacja całości opracowania, z uwzględnieniem rekomendacji transportowych ekspertów i mieszkańców odbędzie się na przełomie listopada i grudnia 2023.

Weryfikację wypracowanej wizji od strony możliwości obsługi transportowej zaplanowano na początek 2024. Prezentacja całości ustaleń odbyć ma się wiosną 2024 r. Następnie rozpocznie się weryfikacja obowiązujących dokumentów planistycznych pod kątem nowej wizji zagospodarowania.

We wtorek Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, przypomniała, że 25 września weszły w życie zmiany w Ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ustawa likwiduje Studium uwarunkowań i kierunków rozwoju przestrzennego, które obowiązywać będzie jeszcze przez dwa lata. Gminom narzucono zaś obowiązek uchwalenia nowego dokumentu - Planu Ogólnego, do końca roku 2025. 

W ramach Planu Ogólnego wyznaczane będą strefy uzupełnienia zabudowy dla obszaru całego miasta. BRG będzie miało obowiązek obliczenia zapotrzebowania na nową zabudowę mieszkaniową oraz chłonności terenów niezabudowanych w perspektywie 20 - 30 lat. Podstawą będzie konkretny wzór, bazujący na danych Głównego Urzędu Statystycznego. Może się to przełożyć na ostateczny kształt dokumentu dotyczącego Pasma al. Grunwaldzkiej.

 

TV

Bohater Borys ma już dziewięć lat, czyli wszystko wokół chorób rzadkich