Według danych Urzędu Statystycznego w Gdańsku na Pomorzu wyprodukowano w 2020 r. prawie 390 mln sztuk jaj. Dziesięć lat wcześniej było to 311 mln sztuk. Wzrost jest wyraźny, chociaż w poszczególnych latach dekady różnie bywało. Najgorszy był rok 2015, kiedy to produkcja jaj w naszym regionie spadła do rekordowo niskiej liczny zaledwie 235,8 mln sztuk. Za to bardzo pozytywnie wyróżnił się dla farmerów rok 2018. Wówczas to pomorskie nioski pobiły rekord dekady, znosząc aż 416,7 mln sztuk jaj.
Przeciętna kura nioska na Pomorzu znosi ponad 200 jaj rocznie. Tu nasz region sytuuje się blisko średniej krajowej. W tej statystyce też zdarzały się „lata chude i tłuste”. W roku 2017 pomorskie nioski wyraźnie były lepsze od średniej krajowej, natomiast bardzo słabo wypadł dla nich rok 2019.
W sklepach mamy bardzo szeroki wybór jaj. Oferowane są zarówno te od kur z chowu klatkowego, jak i z chowu ściółkowego czy wolnego wybiegu. Są też w ofercie jaja ekologiczne lub jaja od konkretnych gatunków kur np. kur zielononóżek. Podobnie jest na targowiskach. Przeciętny Polak spożywa w ciągu miesiąca 11 jaj. W tej statystyce Pomorzanie są lepsi o jedno jajo. Podobnie jest w kilku innych regionach m.in. w lubelskiem, łódzkiem i opolskiem. Najmniej jaj, bo zaledwie 9 miesięcznie, spożywają mieszkańcy województw kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego.
W swoim świątecznym raporcie GUS sprawdził też, co najczęściej Polacy spożywają. Z danych wynika, że coraz chętniej sięgamy po jaja. Ich spożycie w skali kraju wzrosło o ponad 12%. Żadna inna grupa pokarmów nie rośnie tak bardzo. O ponad 5% wzrosło spożycie mięsa, ale coraz częściej też goszczą w naszej diecie owoce i warzywa. Spada natomiast wyraźnie spożycie pieczywa i produktów zbożowych.
Więcej informacji o spożyciu znajdziesz na Urzędu Statystycznego w Gdańsku.