• Start
  • Wiadomości
  • Unia Metropolii Polskich o cenach energii, sprzedaży węgla i zagrożeniu środków z UE

Unia Metropolii Polskich o cenach energii, sprzedaży węgla i zagrożeniu środków z UE

Ceny energii elektrycznej dla samorządów, dystrybucja węgla oraz... zagrożone środki z KPO i funduszu spójności Unii Europejskiej - to główne tematy rady Unii Metropolii Polskich, która obradowała w Poznaniu. Prezydenci 12 największych polskich miast gotowi są wesprzeć rząd w sprzedaży węgla, są natomiast bardzo zaniepokojeni informacjami o możliwości wstrzymania dotacji z UE.
18.10.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Obrady rady Unii Metropolii Polskich w Poznaniu
Obrady rady Unii Metropolii Polskich w Poznaniu
źródło: Facebook/UMP

Polscy samorządowcy w Poznaniu

W Poznaniu w dniach 17-18 października odbywa się Europejskie Forum Samorządowe Local Trends, którego celem jest wzmocnienie głosu miast, gmin, powiatów i województw w dyskusji o rozwoju społeczno-gospodarczym Polski. Głównym tematem jest transformacja energetyczna i zielona energia.

Jednocześnie do Poznania przybyli przedstawiciele największych polskich miast, tworzących Unię Metropolii Polskich. Odbyła się tam rada tej organizacji, podczas której poruszano najważniejsze i aktualne tematy dotyczące funkcjonowania samorządów. Jest ich sporo i każdy budzi obawy. Gdańsk reprezentuje Piotr Borawski, zastępca prezydenta Miasta ds. przedsiębiorczości o ochrony klimatu.

Rozmawialiśmy o cenie energii elektrycznej, zabezpieczeniu węgla i braku środków europejskich z KPO oraz funduszy spójności dla naszych metropolii.

- napisał Piotr Borawski na swoim profilu społecznościowym.

Cena węgla od samorządów

Projekt ustawy przyjęty przez rząd zakłada, że mieszkańcy, którzy chcą kupić węgiel od samorządu, będą składali do gminy wniosek o zakup preferencyjny. Cena sprzedaży takiego węgla może wynieść maksymalnie 1500 zł za tonę. Rozwiązanie będzie dostępne dla osób, które są uprawnione do dodatku węglowego, który wynosi 3 tys. zł. Dopiero po uwzględnieniu tego dodatku efektywna cena węgla za 1 tonę wyniesie tylko 1 tys. zł. Gminy będą sprzedawać węgiel przez swoje jednostki lub mogą zawrzeć umowę ze składami węgla lub inną gminą. Formalności mają zostać uproszczone m.in. samorządy nie będą zobowiązane, żeby prowadzić dystrybucję w oparciu o prawo zamówień publicznych.

Rozładunek importowanego węgla w gdańskim porcie
Rozładunek importowanego węgla w gdańskim porcie
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Przedstawiciele miast metropolitalnych nie odmawiają wsparcia rządu w dystrybucji węgla, choć wciąż widzą problem po stronie certyfikacji i ceny, bo ludzie liczą na to, że węgiel będzie jak najtańszy.

- Jako samorządowcy od kilku lat jesteśmy przyzwyczajeni, że o tym, czym mamy się zająć dowiadujemy się z konferencji prasowych czy to członków rządu, pana premiera, ewentualnie z prezentacji w Power Poincie. Jednym z tych ostatnich tematów była dystrybucja węgla, bo jak się dowiedzieliśmy system, który od kilkunastu lat działał jest niewydolny. Odbieram to, jak wiele moich koleżanek i kolegów, jako chęć podzielenia się porażką, która nadchodzi wraz z opadającymi temperaturami - mówił Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - My jako samorządowcy jesteśmy gotowi zaangażować się w to. Oczywiście na określonych zasadach. O tych zasadach dyskutujemy.

Ceny prądu dla samorządów

Do Sejmu trafił też rządowy projekt ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie cen energii elektrycznej oraz wsparcie niektórych odbiorców w przyszłym roku. Chodzi o zwiększenie ochrony przed drastycznymi podwyżkami cen prądu gospodarstw domowych, samorządów, podmiotów użyteczności publicznej, a także oraz mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Projekt zakłada, że niezależnie od wzrostu cen na rynku hurtowym w przyszłym roku 2023 w rozliczeniach z odbiorcami stosuje się cenę maksymalną na poziomie: 785 zł/MWh w przypadku odbiorców użyteczności publicznej oraz małych i średnich przedsiębiorstw oraz 693 zł/MWh w przypadku odbiorców w gospodarstwach domowych.

Gdańsk i sąsiednie gminy kupią prąd z wolnej ręki. Wybrano już firmę do negocjacji 

Wcześniej - jak przypominają prezydenci miast - odbyły się w tej sprawie konsultacje komisji wspólnej rządu i samorządu i doszło do pewnych uzgodnień.

- Te nasze wnioski odnaleźliśmy w projekcie ustawy. Są trzy istotne kwestie, o które walczyliśmy. Po pierwsze o jak najniższą cenę energii. Tutaj niestety rząd zaproponował kwotę netto, co oznacza, że jeżeli nie będzie w przyszłym roku zerowej stawki VAT na energię, to będziemy płacili znacznie wyżej za energię, ale mamy nadzieję na porozumienie się w tek kwestii – wyjaśniał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. - Kwestia druga to oczywiście rozszerzenie zakresu korzystania z preferencyjnych cen na cały sektor usług samorządowych i komunalnych, na te zadania i usługi, które świadczymy dla naszych mieszkańców. Nie chcemy przenosić ceny energii na mieszkańców. Kwestią, którą rząd po naszej dyskusji rozstrzygnął pozytywnie, to jest to, żeby cały zakres naszej działalności mógł być objęty ulgami, a nie tylko w podziale 80 do 20.

Co z funduszami UE?

Duży niepokój wzbudziła wśród uczestników spotkania w Poznaniu poniedziałkowa publikacja „Rzeczpospolitej”, dotycząca wstrzymania wszystkich środków pomocowych z Funduszu Spójności UE, nie tylko tych związanych z Krajowym Planem Odbudowy, ale też tych związanych z tzw. dużym budżetem. To ogromna kwota, niezwykle ważna w obecnej trudnej sytuacji gospodarczej i międzynarodowej.

Według informacji Rzeczpospolitej, Komisja Europejska może wstrzymać praktycznie wszystkie płatności środków UE dla Polski z nowej perspektywy finansowej na lata 2021-2027. Chodzi tu nie „tylko” o pieniądze z Funduszu Odbudowy, ale też ze „zwykłego” siedmioletniego budżetu UE, z którego mamy dostać ok. 75 mld euro

- czytamy w "Rzeczpospolitej".

Gazeta dodaje, że powodem takiej sytuacji jest polityka polskiego rządu:

... a przede wszystkim niewykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i związanej z tym konieczności przywrócenia do pracy sędziów odsuniętych przez ID oraz zagwarantowanie sędziom prawa do zadawania pytań prejudycjalnych do TSUE, czyli w praktyce wniosków o interpretację prawa UE.

- Pieniądze są Polsce potrzebne, potrzebne są przedsiębiorcom, potrzebne są samorządom. Jesteśmy absolutnie zbulwersowani takim podejściem polskiego rządu. Komisja Europejska to jest nasz sojusznik. Należymy do Unii Europejskiej. Korzystamy z tego od lat i absolutnie nie rozumiemy tej postawy naszego rządu – mówił prezydent Poznania Jaśkowiak. - Apelujemy do rządu o otrzeźwienie.

 

TV

Port Lotniczy Gdańsk powitał 6-milionowego pasażera. To nowy rekord