Ograniczą ryzyko powodzi. Na Kanale Raduni powstają automatyczne czyszczarki zanieczyszczeń
Gniazdo kokoszki na nieczynnej (przez dwa dni) fontannie
- Wyłączyliśmy fontannę z powodu awarii jednej z dyszek - tłumaczy Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wód. - Była nieczynna dwa dni i tyle wystarczyło, żeby ptak uznał, że to dobre miejsce na założenie gniazda. Jak tylko pracownicy zauważyli gniazdo, skonsultowali się z współpracującym z nami przyrodnikiem.
Przyrodnik ocenił, że taka lokalizacja gniazda będzie sprzyjała spokojnemu wysiadywaniu potomstwa, bo woda będzie odstraszać drapieżniki. Pracownicy Gdańskich Wód z dużą delikatnością przywrócili fontannę do pracy, żeby nie przeszkadzać w wysiadywaniu. Ptak bez przeszkód wrócił do gniazda.
“Ja odchodzę, kondory zostają”. Michał Targowski benefisem żegna zoo WIDEO I ZDJĘCIA
- Zawsze w podobnych sytuacjach konsultujemy się z naszym przyrodnikiem - dodaje Kowalkiewicz. - Nie chodzi tylko o zwierzęta, bo takie sytuacje jak z kokoszką nie zdarzają się nam zbyt często, ale konsultujemy na przykład moment koszenia trawy wokół zbiorników retencyjnych i rowów w związku z polityką ograniczania koszenia.