Miasto Gdańsk zwiększa bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Wkrótce nowy przetarg

Gdańsk konsekwentnie inwestuje w budowę zabezpieczeń przeciwpowodziowych, do 2030 roku pojemność retencyjna miejskich zbiorników wzrośnie o 25%. Już wkrótce ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie prac odwodnieniowych przy ulicach 3-go Maja i Nowe Ogrody. Służby i jednostki miejskie pozostają w gotowości na wypadek wystąpienia niebezpiecznych zjawisk pogodowych.
07.04.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Uczestnicy konferencji „Przygotowanie Gdańska do sezonu intensywnych opadów” w czwartek, 7 kwietnia. Na pierwszym planie Aleksandra Dulkiewicz i Piotr Borawski. W głębi od lewej Ryszard Gajewski, Karol Kalinowski, Krzysztof Domagalski oraz Marcin Dawidowski
Uczestnicy konferencji „Przygotowanie Gdańska do sezonu intensywnych opadów” w czwartek, 7 kwietnia. Na pierwszym planie Aleksandra Dulkiewicz i Piotr Borawski. W głębi od lewej Ryszard Gajewski, Karol Kalinowski, Krzysztof Domagalski oraz Marcin Dawidowski
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Pierwszy taki przystanek tramwajowy w Gdańsku. Zobacz na czym polega „zielona” wiata

Zwiększenie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego jest jednym z priorytetów w rozwoju Gdańska. Dlatego coraz częściej łączymy rozwiązania hydrotechniczne z wielofunkcyjną zielenią, tworząc sprzyjającą rekreacji i bioróżnorodności niebiesko-zieloną infrastrukturę. Konsekwentnie wdrażamy nową politykę zagospodarowania wód opadowych, która polega na ich zatrzymaniu w największym stopniu już tam, gdzie spadną. Stosujemy małą retencję, która zatrzymuje wodę poprzez rozwiązania terenowe, najlepiej związane z zielenią. Obiekty oparte na naturze łączymy z twardą inżynierią.

- Jednym ze wskaźników dokumentu Gdańsk 2030 Plus. Strategia Rozwoju Miasta jest zwiększenie pojemności zbiorników retencyjnych i miejskiej zieleni retencyjnej z poziomu 0,76 mln m3 do 1 mln m3 - podkreśliła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Mała retencja i specjalne odwodnienie w rejonie Huciska

W skutek zmian klimatu nawalne deszcze pojawiają się w Gdańsku coraz częściej. Podczas takich opadów ogromna ilość wody, której kanalizacja na Potoku Siedleckim nie jest w stanie przyjąć, spływa grawitacyjnie z wyżej położonych terenów uszczelnionych (w szczególności z ul. Armii Krajowej), powodując utrudnienia komunikacyjne. By zminimalizować ryzyko zalewania tego rejonu, w 2020 roku nieopodal powstał system ogrodów deszczowych. Dodatkowo, odwodnienie będą wspierać kraty odpływowe, które pojawią się w tym roku.

- Na skrzyżowaniu ulicy 3 Maja i Nowe Ogrody, kiedy mamy do czynienia z deszczami nawalnymi, występuje zalanie, powodujące paraliż komunikacji publicznej i samochodowej. W przeciągu dwóch najbliższych tygodni ogłosimy przetarg na wykonanie odwodnienia, które pozwoli zapobiec kolejnym takim sytuacjom. Projekt został uzgodniony ze wszystkimi służbami i gestorami sieci. To jest bardzo konkretne działanie, które niebawem poprawi tutejszą sytuację - mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Kraty odpływowe o szerokości od 0,4 do 0,6 m przyspieszą odbiór wód deszczowych z narażonego na podtopienia terenu. Działania koordynuje Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska.

- Przedmiotem inwestycji będzie poprawa odprowadzenia wód deszczowych poprzez wykonanie podwójnego systemu odwodnienia ułożonego wzdłuż i w poprzek ul. Nowe Ogrody i ul. 3-go Maja – wyjaśnia Karol Kalinowski, dyrektor DRMG.

Prace mają potrwać ok. 10 miesięcy od daty podpisania umowy, które planowo może odbyć się pod koniec lata. Po zakończeniu budowy systemu odwodnienia i kanalizacji deszczowej odtworzone zostaną nawierzchnie ulic oraz torowisko.

- Inwestycja na czynnej, bardzo uczęszczanej arterii musi powodować pewne utrudnienia. Będziemy starali się, w ramach uzgodnień organizacji ruchu i organizacji pracy minimalizować te niedogodności - zapewnia Karol Kalinowski, dyrektor DRMG.

Inwestycja jest częścią programu „Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich - miasto Gdańsk - etap III”, współfinansowanego ze środków unijnych.

Gdańsk gotowy na ulewne deszcze

Okres letni, w szczególności miesiące od maja do lipca to czas, kiedy w ostatnich latach, częściej doświadczamy gwałtownych zjawisk pogodowych takich jak ulewy czy deszcze nawalne. Jak co roku, odbyło się posiedzenie miejskiego zespołu zarządzania kryzysowego. Tematem spotkania były m.in. procedury wdrożenia podwyższonej gotowości wszystkich odpowiedzialnych służb do podjęcia działań w przypadku zagrożenia wynikającego z intensywnych opadów deszczu. Przedstawiciele miejskich jednostek oraz służb złożyli raport z przygotowania do tego typu sytuacji w zakresie gotowości pracowników czy funkcjonariuszy, sprzętu jakim dysponują, a także schematów działań, które będą zastosowane w razie wystąpienia zagrożenia.

- Podczas spotkania omówiliśmy stan infrastruktury, zmiany, które zaszły przez ostatni rok i jakie są rozwiązania służące wczesnemu ostrzeganiu podnoszenia się poziomu wód. Przejrzeliśmy stan gotowości sprzętu i materiałów oraz magazyny przeciwpowodziowe. Aktualnie jest tam 200 tys. worków przeciwpowodziowych, ok. 400 m rękawów zapór przeciwpowodziowych, mamy także ładowarki do piasku, agregaty prądotwórcze, pompy elektryczne i spalinowe i wiele sztuk różnego rodzaju sprzętu, który jest potrzebny do doraźnego reagowania. Na podstawie obserwacji sytuacji w mieście z ostatnich lat, mamy przygotowaną mapę konkretnych punktów, w których mogą wystąpić potencjalne trudności - tłumaczy Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.

Podczas spotkania omówiono też stan infrastruktury, w tym m.in. systemów odwodnieniowych, monitoringu miejskiego, a także rozwiązań służących wczesnemu przewidywaniu niebezpiecznych zjawisk pogodowych. Przedyskutowano też aktualnie wdrożone sposoby komunikowania się między wszystkimi zaangażowanymi służbami.

 

Miesiące od maja do lipca to czas, kiedy w ostatnich latach obserwujemy częste występowanie gwałtownych zjawisk pogodowych, takich jak ulewy czy deszcze nawalne. - Na podstawie obserwacji sytuacji w mieście z ostatnich lat, mamy przygotowaną mapę konkretnych punktów, w których mogą wystąpić potencjalne trudności - tłumaczy Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
Miesiące od maja do lipca to czas, kiedy w ostatnich latach obserwujemy częste występowanie gwałtownych zjawisk pogodowych, takich jak ulewy czy deszcze nawalne. - Na podstawie obserwacji sytuacji w mieście z ostatnich lat, mamy przygotowaną mapę konkretnych punktów, w których mogą wystąpić potencjalne trudności - tłumaczy Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Raport z przygotowania miasta

W czwartek, 21 kwietnia odbędą się ćwiczenia przy Miejskim Magazynie Przeciwpowodziowym, których organizatorem będzie Spółka Gdańskie Wody. Celem ćwiczeń będzie doskonalenie umiejętności praktycznych związanych z ochroną przeciwpowodziową w sytuacji kryzysowej, poznanie materiałów oraz sprzętu wykorzystywanego podczas tego typu akcji oraz współpraca międzygminna służb kryzysowych.

Przygotowane są tymczasowe punkty poboru worków z piaskiem na terenie Gdańska. W przypadku zagrożenia mieszkańcy sami będą mogą odbierać te elementy zabezpieczenia przeciwpowodziowego. W sytuacji kryzysowej, kiedy służby miejskie mają bardzo dużo różnych zgłoszeń, taki system okazuje się dużo bardziej efektywny.

- Spółka Gdańskie Wody reguluje poziomy wód na zbiornikach, zapewniając im jak największą retencję w sytuacjach wystąpienia bardzo dużych opadów. Standardowo czyszczeniu podlegały kolektory, m.in. te, z którymi, podczas deszczów nawalnych były największe problemy w ubiegłych latach. Pełną gotowość zgłosili też przedstawiciele służb - Państwowej Straży Pożarnej, Policji oraz Staży Miejskiej - wyjaśnia Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.

Retencja w budowie

- Każdego roku przystępujemy do projektowania nowych obiektów: od tych małych, jak np. ogrody deszczowe, po zbiorniki retencyjne o pojemności kilkunastu tysięcy m3. Od 2014 roku działa Gdański System Gospodarowania Wodami Opadowymi. W ramach programu Unijnego wartego ponad 135 milionów, o dofinansowaniu unijnym ponad 80 milionów wybudowaliśmy i udrożniliśmy kilka zbiorników - mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Obecnie trwają prace projektowe nad zbiornikiem retencyjnym Kartuska, a także zbiornikiem M2 (powstanie w okolicy ul. Starogardzkiej), dwoma zbiornikami w Dolinie Radości i zbiornikiem nr 3 na Potoku Oruńskim. Przebudowa czeka też zniszczony w 2016 roku zbiornik Subisława na Potoku Oliwskim czy zbiornik Orłowska, gdzie planuje się wykonanie dodatkowych przelewów awaryjnych. Aby zminimalizować ryzyko zatorów w Kanale Raduni, zaprojektowano specjale urządzenia czyszczące (wydano już pozwolenie na budowę). Realizowane są też prace związane z budową zbiornika retencyjnego Jaśkowa Dolina i kanalizacji deszczowej na ul. Stryjewskiego.

Nowe funkcje starych miejsc

W Gdańsku miejsca na wodę szukamy wszędzie - także nadając nową funkcję już istniejącym przestrzeniom. Dzięki odpowiednio obniżonym i wyprofilowanym krawężnikom część deszczówki z ulic czy chodników może spływać do niecek terenowych odciążając tradycyjną sieć. Kierowanie wody najpierw na zieleń wypłaszacza fale dużego napływu wody. Dzięki temu kanalizacja może sobie lepiej poradzić z jej nadmiarem. Takie obiekty tzw. „mikro retencji” powstały już przy ulicy Sołeckiej, Rzeczpospolitej, Kartuskiej, Kaczyńskiego, Czarny Dwór, Adamowicza, Ptasiej, Starodworskiej. Obecnie w budowie jest system niecek przy ul. Małomiejskiej.

Budujesz - retencjonujesz

W trosce o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, w Gdańsku obowiązują jedne z najbardziej rygorystycznych zasad zagospodarowania wód opadowych dla działalności inwestycyjnej. Już w planach zagospodarowania przestrzennego wpisywane są specjalne wymogi dotyczące retencji wód opadowych, które dodatkowo uszczegóławiane są wydawanych warunkach technicznych. Dzięki temu inwestorzy są zobligowani do dbania o należyte odprowadzanie wody, a w Gdańsku coraz częściej powstają budynki wykorzystujące małą retencję (np. Idea czy Zielony Południk Euro Stylu). W ciągu 2 ostatnich lat uzgodniono projekty powierzchniowej retencji, które będą w stanie pomieścić blisko 100 000 m3 wody - o 50% więcej, niż mieści się w zbiorniku Srebrniki.

Oprac. AO

Nowe granice obszaru objętego rewitalizacją w Gdańsku. Ruszyły konsultacje społeczne

TV

Światowa stolica bursztynu