Ekstremalna wyprawa studenta Politechniki Gdańskiej. 1200 kilometrów na rowerze w Brazylii

Pokonał 1200 kilometrów na rowerze w Brazylii. Na sześciotygodniowej trasie była m.in. dżungla, Kurytyba oraz Rio de Janeiro. Tytus Chmielewski, student budownictwa Politechniki Gdańskiej wrócił właśnie z egzotycznej podróży i opowiada o swojej niezwykłej przygodzie. Przyszły inżynier uczestniczył w eskapadzie do Ameryki Południowej dzięki zwycięstwu w konkursie organizowanym przez Wydział Inżynierii Lądowej i Środowiska PG. 
14.11.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Młody chłopak w czapeczce z daszkiem i koszulce z godłem Polski, obok którego stoi rower, na tle gór,
Tytus Chmielewski podczas wyprawy po Brazylii
archiwum prywatne Tytusa Chmielewskiego

Przygoda życia studenta Politechniki Gdańskiej

Tytus Chmielewski przyznaje wprost, że choć wyprawa to był skok na bardzo głęboką wodę i ogromna presja, to wszystko poszło po jego myśli. 
 
- Ten wyjazd był idealny pod każdym względem. Każdy, kogo spotkałem, chciał dla mnie dobrze i starał się pomóc. Zostałem obdarzony opieką w każdym miejscu, w jakim się zatrzymałem. W każdym mieście, miasteczku, w każdej wiosce i wsi wzbudzałem ogromne zainteresowanie. Nie często widzi się tam „gringo” takiego, jak ja: młody, chudy chłopak z Polski przemierzający samotnie Brazylię na rowerze. Totalna abstrakcja. Każdy, komu mówiłem, po co tam jestem, robił wielkie oczy - opowiada w wywiadzie opublikowanym przez biuro prasowe PG. 
Na zdjęciu widać rower zaparkowany obok namiotu w polu. Rower jest czarny i składany, a namiot jest niebieski i zielony. Pole jest zielone i zadbane, a na niebie widać błękitne niebo
- Sprzętowo byłem przygotowany bardzo dobrze, bo niczego mi nie zabrakło, miałem wszystko, co było potrzebne od apteczki, po różne sprzęty, ubrania czy kartusz gazu. Rower jednak był przez to bardzo ciężki, o czym przekonałem się dopiero w Brazylii, bo nie przetestowałem tego wszystkiego w Polsce - opowiada młody podróżnik
archiwum prywatne Tytusa Chmielewskiego
 
Tytus Chmielewski podkreśla, że zakochał się w Brazylii i był to najlepszy czas w jego życiu.

Politechnika uruchomiła superkomputer Kraken. Jest wśród 100 najmocniejszych na świecie

- W dwa wieczory napisałem palcem po mapie projekt niesamowitej przygody. Podróży, o której będę opowiadał wnukom. Sam jestem zaskoczony, że „na szybko” wymyśliłem trasę, której myślę, że nie powstydziłby się żaden podróżnik. Było wszystko — góry, dżungla, plaże, wyspy, wielkie miasta, rzeki. Totalnie różni, wyjątkowi ludzie — od bardziej „europejskich” w Paranie, po bardziej szalonych i spontanicznych cariocas, mieszkańców Rio. To jest dla mnie historia na film - dodaje student.  
 
Całą rozmowę z Tytusem Chmielewskim o jego pasjonującej podróży rowerowej po Brazylii można przeczytać na stronie internetowej Politechniki Gdańskiej

Więcej o konkursie WILiŚ Adventure

Konkurs, który wygrał Tytus Chmielewski, skierowany był do studentów Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska PG, chcących wyruszyć na autorską wyprawę pełną wyzwań.
Na zdjęciu widać mężczyznę stojącego na szczycie wzgórza. Mężczyzna ma na sobie czapkę i koszulkę, a w ręku trzyma aparat fotograficzny. Patrzy w dół na miasto położone w dolinie. Na zdjęciu widać również fragment miasta. Widać wieżowce, domy, ulice i samochody. Niebo jest błękitne, a słońce świeci
- Rio de Janeiro od zawsze było moim marzeniem, ale to było coś jak polecieć na Księżyc. Nigdy tego realnie nie planowałem, bo nie było to w moim zasięgu. Jak widać jednak marzenia się spełniają - wyznaje Tytus Chmielewski
archiwum prywatne Tytusa Chmielewskiego
 
Zwycięski projekt mógł uzyskać dofinansowanie do wyprawy do 5000 euro. Na konkurs nadesłano 15 wniosków projektowych, z których kolegium dziekańskie wyłoniło pięć najlepszych. Po spotkaniu ze wszystkimi finalistami komisja konkursowa w składzie kolegium dziekańskie oraz podróżnik Marek Kamiński wyłoniła zwycięzcę. Tytus Chmielewski odbył swoją wyprawę do Brazylii we wrześniu.

Finał konkursu. Jak studenci trzech uczelni wyobrażają sobie przyszłą linię PKM Południe?

Wydarzeniem towarzyszącym konkursowi było spotkanie z Markiem Kamińskim i Markiem Wikierą, które odbyło na Politechnice Gdańskiej. Partnerem konkursu WILiŚ Adventure była Fundacja Marka Kamińskiego.
 
Kolejna edycja konkursu WILiŚ Adventure zostanie ogłoszona na początku 2024 roku.
 
oprac. RP

 

TV

MEVO rozkręca wiosnę. Wsiadaj i jedź: do pracy, na uczelnię, na plażę