Edukacja zdrowotna. Walka o rząd dusz trwa

1 września do polskich szkół wszedł nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. Przedmiot jest nieobowiązkowy, ale że jednym z poruszanych na nim tematów jest zdrowie seksualne, podzielił polskie społeczeństwo. W Gdańsku odbyły się już zarówno protesty przeciwko „deprawacji dzieci i młodzieży”, jak i akcje zachęcające do udziału w lekcjach. „Drodzy Państwo, nie wypisujcie dzieci z edukacji zdrowotnej. To bardzo potrzebny przedmiot” – apeluje gdański nauczyciel Przemysław Szamocki, szeroko znany jako „cyfrowy nauczyciel”.
05.09.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu widać grupę dzieci siedzących w kręgu na podłodze, z nogami skierowanymi do środka. Mają na sobie kolorowe skarpetki, które tworzą barwny wzór wokół środka koła.
Zajęcia w jednej z gdańskich szkół podstawowych
Fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Czym jest edukacja zdrowotna?

To nowy, interdyscyplinarny przedmiot, który wchodzi do szkół od roku szkolnego 2025/2026. Zastąpił on zajęcia z wychowania do życia w rodzinie. Lekcje są nieobowiązkowe, a udział w nich nie podlega ocenie i nie ma wpływu na promocję do kolejnej klasy. Rodzice mogą do 25 września wypisać dziecko z zajęć. Przedmiot będzie realizowany w szkołach podstawowych (klasy IV–VIII) oraz ponadpodstawowych (liceum, technikum, szkoły branżowe).

Jak informuje Ministerstwo Edukacji Narodowej, podstawa programowa przedmiotu obejmuje 11 obszarów:

  • wartości i postawy,
  • zdrowie fizyczne,
  • aktywność fizyczna,
  • odżywianie,
  • zdrowie psychiczne,
  • zdrowie społeczne,
  • dojrzewanie (w szkołach podstawowych),
  • zdrowie seksualne,
  • zdrowie środowiskowe,
  • internet i profilaktyka uzależnień,
  • system ochrony zdrowia (w szkołach ponadpodstawowych).

- Celem przedmiotu jest wyposaże­nie dzieci i młodzież w rzetelną wiedzę, umiejętności oraz postawy umożli­wiające skuteczne dbanie o zdrowie własne i innych we wszystkich jego wymiarach: fizycznym, psychicznym, społecznym, środowiskowym i cyfrowym. Przedmiot obejmuje nie tylko obszar medyczny czy biologiczny, lecz także za­gadnienia związane z emocjami, relacjami, odpowiedzialnością, wartościami i dobrostanem – czytamy na stronie gov.pl.

Witaj szkoło! Prawie 93 tys. uczniów i uczennic rozpoczęło naukę w Gdańsku

Skrajne opinie

Jak zawsze, gdy w edukacji pojawia się temat zdrowi seksualnego, budzi on w polskim społeczeństwie skrajne opinie i silne emocje. 3 września odbył się przed budynkiem Rady Miasta Gdańska protest przeciwników przedmiotu pod hasłem „Edukacja zdrowotna narzędziem deprawacji dzieci i młodzieży”, zorganizowany przez Fundację Słowo. Organizatorzy przekonywali, że "przedmiot odrywa temat seksualności od prawdziwej miłości, małżeństwa i rodziny, promuje aborcję jako świadczenie zdrowotne i upowszechnia ideologię gender".

Z kolei Fundacja GrowSPACE zorganizowała 1 września w Gdańsku, Warszawie i Poznaniu konferencje informujące o przygotowaniu polskich szkół do prowadzenia zajęć oraz zachęcające do udziału w lekcjach. Z zebranych przez Fundację danych wynika, że w województwie pomorskim obsadzono 65,25 proc. etatów dla edukacji zdrowotnej. 73 gminy obsadziły w pełni wszystkie zaplanowane etaty w województwie. W samym Gdańsku zaplanowano 59,44 etatów dla edukacji zdrowotnej.

- Przedmiot ten nie powinien być dodatkiem, lecz fundamentem przygotowania młodych ludzi do życia. Uczy w końcu troski o ciało i psychikę, pomaga rozpoznawać zagrożenia i wspiera rozwój umiejętności potrzebnych w dorosłości. W okresie dojrzewania chroni przed zachowaniami ryzykownymi, kształtuje postawy profilaktyczne i daje narzędzia do podejmowania świadomych decyzji. Kluczową rolę odgrywają nauczyciele i nauczycielki, dlatego tak ważne jest zapewnienie im odpowiedniego przygotowania i wsparcia – mówi Paulina Filipowicz, psycholożka z Fundacji GrowSPACE oraz radna sejmiku województwa Pomorskiego.

Moc i dobrostan dla uczniów. Nowość w Szkole Podstawowej nr 58

Apel nauczyciela – nie wypisujcie dzieci z edukacji zdrowotnej

Przemysław Szamocki, dyplomowany nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie oraz wychowawca w szóstej klasie w Szkole Podstawowej nr 12 w Gdańsku mówi, że rolą wychowawcy jest zachęcenie dzieci do samodzielnego przekonania się o wartościach płynących z edukacji zdrowotnej. Szamocki, znany również jako „cyfrowy nauczyciel”, którego podcast obserwuje ponad 20 tys. osób, był gościem w studiu gdansk.pl w programie z cyklu „Jestem z Gdańska. Rozmowy Agnieszki Michajłow”.

- Powiedziałem swoim uczniom: pójdźcie na pierwsze zajęcia, zobaczcie o czym będzie mowa. Bo ja osobiście, jako wychowawca, uważam, że to jest bardzo potrzebny przedmiot, gdzie poruszamy tematykę edukacji zdrowotnej, edukacji psychicznej, która w dzisiejszym świecie jest bardzo ważna. Jako „cyfrowy nauczyciel”, bardzo się cieszę z tego powodu, że jest w końcu dział, który mówi o cyber-zagrożeniach. Bo tego nie było. Wcześniej nauczyciel, wychowawca sam decydował o tym, czy chce o tym rozmawiać z dzieciakami czy też nie – mówi gość Agnieszki Michajłow i zwraca się do rodziców uczniów. – Drodzy Państwo, nie wypisujcie dzieci z edukacji zdrowotnej, dajcie szansę temu przedmiotowi. Naprawdę jest to przedmiot, który przyda się młodemu człowiekowi, który jest potrzebny na te trudne, dzisiejsze czasy.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ Z PRZEMYSŁAWEM SZAMOCKIM

 

Do gorącego tematu odniósł się również Piotr Grzelak, z-ca prezydent Gdańska.

 

TV

Chirurg i artysta