Największą bolączką kobiecych drużyn piłkarskich (oprócz finansów) są puste trybuny. Na ostatnim w sezonie 2023/24 meczu AP Orlen, w którym gdańszczanki pokonały 1:0 KKP Stomilanki Olsztyn, na stadionie przy ul. Traugutta zasiadło około 200 kibiców. A gdzie te tysiące pasjonatów futbolu, którzy dopingują męskie drużyny? W Polsce wciąż pokutuje stereotyp, że piłka nożna to męska gra. Tymczasem gra dziewczyn wygląda bardzo widowiskowo, o czym warto samemu się przekonać. Czas zapełnić stadion i kibicować gdańskiej drużynie - bądźmy ich 12 zawodnikiem!
Czysta pasja. Jak dziewczyny z Gdańska grają w “nogę”
Zmiany, trudne początki, ambitne plany
Gdańska drużyna została po poprzednim sezonie, który zakończyła na 5. miejscu w ekstralidze (najwyższy poziom pań), nieco przebudowana. Piłkarki wybrały nową kapitankę drużyny. Została nią wychowanka klubu, bramkarka Marta Michlewicz.
- Szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego, że w tym sezonie będę nosić opaskę kapitana, dlatego dziękuję bardzo dziewczynom za zaufanie. Jest to odpowiedzialna rola, którą będę wykonywać jak najlepiej na boisku, w szatni i poza nią – komentuje wybór piłkarka. - Moim celem indywidualnym na ten sezon jest jak najmniej straconych bramek. Chcę się ,,bawić'' na boisku, ale w pełnym skupieniu dać z siebie wszystko.
Poprzednia kapitanka Ewelina Piórkowska przeszła w tym sezonie do Śląska Wrocław.
Zespół z kolei zasiliła m. in. utalentowana 25-letnia Agnieszka Derus, która w dzieciństwie trenowała m. in. lekkoatletykę i piłkę ręczną. Ale najbardziej podobała jej się piłka nożna. Karierę rozpoczynała w Tarnovii Tarnów, następnie przeniosła się do Jagiellonek, później trafiła do Górnika Łęczna, po czym wróciła do Krakowa, do KS Uniwersytet Jagielloński.
- Podobało mi się w poprzednich sezonach to, że drużyna z Gdańska była dobrze zorganizowana w obronie, a jednocześnie potrafiła zagrać fajnie do przodu. Wydaje mi się, że jest tutaj duży potencjał i to dobre miejsce, żeby się rozwijać – mówi nowa pomocniczka.
Do Gdańska przyjechała tez z Wielkiej Brytanii Ellie Christon, piłkarka z wieloletnim doświadczeniem, która dobrze czuje się zarówno w pomocy, jak i defensywie, dobrze czyta grę. Ellie lubi rywalizację i jest prawdziwą pasjonatką futbolu.
- Miałam osiem lat, kiedy dołączyłam do mojej pierwszej drużyny piłkarskiej zainspirowana moim tatą i bratem. Zaczęłam z nimi grać w szkole, w domu, jak tylko mogłam i to pokochałam. Jak tylko tu przyjechałam, byłam podekscytowana, że poznam nowe miasto, nową kulturę, nowy kraj, nowy styl gry w piłkę nożną. Cieszę się, że mogę poznać się z zespołem i zacząć grać - mówi angielska zawodniczka. - Moje oczekiwania wobec drużyny to przede wszystkim osiągnąć dobre wyniki na tym etapie sezonu. Może to zająć kilka tygodni, ale jest duży potencjał z tą drużyną.
Początek sezonu 2024/25 był jednak dla gdańszczanek bardzo trudny. Pierwszy mecz na wyjeździe przegrały 0:3 ze Śląskiem Wrocław. W drugiej kolejce już było lepiej. Po zaciętym, zremisowanym 1:1 meczu z UKS SMS gdańszczanki przywiozły z Łodzi 1 punkt. W derbach Pomorza niestety znów porażka - na wyjeździe 1:2 z Pogonią Dekpol Tczew.
- Chcielibyśmy skończyć ten sezon w pierwszej piątce, zrobimy wszystko aby to się spełniło. Jesteśmy zorganizowaną drużyną, która z takimi ambicjami może zajść daleko i walczyć o najwyższe cele – dodaje kapitanka Michlewicz.
Czy pierwszy występ w sezonie na własnym boisko odmieni złą passę, a po meczu z BTS Rekord Bielsko-Biała, AP Orlen Gdańsk będzie mieć na koncie 4 punkty? Najlepiej sprawdzić samemu na stadionie przy Traugutta.
- Kto: AP Orlen – BTS Rekord Bielsko-Biała
- Kiedy: 14 września, godz. 13:00
- Gdzie: Stadion Gdańskiego Ośrodka Sportu, ul. Traugutta 29
- Bilety: wstęp bezpłatny!