Organizatorzy - Gdański Urząd Pracy i Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku - spodziewali się na targach nawet 10 tys. gości. W tej edycji szczególne zaproszenie skierowano do młodzieży. Na terenie targów zlokalizowano aż 7 różnych stref, w których można było zapoznać się nie tylko z ofertami pracy, ale też zdobyć podstawowe wiadomości związane z rekrutacją czy założeniem firmy. Była też strefa dedykowana cudzoziemcom, była tzw. Strefa Gamifikacji, w całości poświęcona nowoczesnym technologiom. Targom towarzyszyły też debaty i warsztaty, a transmisje na żywo pojawiały się na stronie gdansk.pl.
Czytaj też: Dane GUS: stopa bezrobocia spadła w Gdańsku w ciągu roku z 4 do 3,6 procent
- Obserwujemy, jak rynek pracodawcy zmienia się w rynek pracownika. Mamy dużo ofert od firm i niż demograficzny, tak będzie przez kilkanaście lat - mówi Roland Budnik, dyrektor Gdańskiego Urzędu Pracy. Czy to oznacza, że potrzebni nam są pracownicy z zagranicy? Wg. danych GUP w ubiegłym roku w Gdańsku pracowało 30 tys. Ukraińców. Podobnie jest w innych miastach polskich (we Wrocławiu - 70 tys.).
Obejrzyj pełny zapis rozmowy z dyrektorem Gdańskiego Urzędu Pracy oraz z Anną Hildebrandy-Mrozek z Instytutu Talentów Flash Point:
O ile w aglomeracji trójmiejskiej stopa bezrobocia jest bardzo niska (Gdańsk - 3,6%, Gdynia - 3,9%, Sopot - 2,9%), o tyle w innych powiatach jest nieco gorzej (pow. gdański - 5,7%, pow. kartuski - 4,7%, pow. tczewski - 8,2%). Najtrudniejsza sytuacja jest w pow. nowodworskim - 17,4% i pow. człuchowskim - 16,4%.
- Im bliżej aglomeracji, tym - jak wiadomo - łatwiej o pracę - mówi Katarzyna Żmudzińska, wicedyrektor ds. rynku pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku. W Człuchowie i Nowym Dworze Gdańskim mniej jest firm, a zatrudnienie ma chrakter sezonowy. Jednak, co ciekawe, właśnie w tych powiatach dynamika spadku bezrobocia jest teraz największa - dodaje pani dyrektor.
Obejrzyj całą rozmowę z przedstawicielkami Wojewódzkiego Urzędu Pracy na temat targów i poradnictwa zawodowego: