• Start
  • Wiadomości
  • Co dalej po ósmej klasie? Pomogą doradcy z Centrum Rozwoju Talentów ROZMOWA

Co dalej po ósmej klasie? Pomogą doradcy z Centrum Rozwoju Talentów ROZMOWA

Jak świadomie wybrać szkołę średnią, jak się do tego zabrać, jaka powinna być w tym procesie rola rodziców, i dlaczego warto przed podjęciem decyzji poznać lepiej samego siebie - na te i inne pytania odpowiada Urszula Stachowiak, doradca zawodowy Centrum Rozwoju Talentów w Gdańsku.
16.03.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Urszula Stachowiak doradca zawodowy w Centrum Rozwoju Talentów w Gdańsku, psycholog,
Urszula Stachowiak doradca zawodowy w Centrum Rozwoju Talentów w Gdańsku, psycholog,
Fot. Archiwum prywatne

 

Izabela Biała: Dla uczniów ostatnich klas szkół podstawowych wkrótce nadejdzie czas ważnych życiowych wyborów: przed nimi rekrutacja do szkół średnich i egzamin ósmoklasisty. Jednym z miejsc, gdzie znaleźć mogą wsparcie w podjęciu decyzji jest Centrum Rozwoju Talentów w Gdańsku. Jaka jest historia tej instytucji? 

Urszula Stachowiak, doradca zawodowy Centrum Rozwoju Talentów: - W czerwcu tego roku będziemy świętować piąty jubileusz działalności. Jesteśmy jednostką Gdańskiego Urzędu Pracy, ideą naszego dyrektora Rolanda Budnika było stworzenie takiego miejsca na mapie Gdańska, gdzie będzie można odkryć mocne strony, talenty. Jesteśmy otwarci na osoby dorosłe, które poszukują swojego miejsca w życiu zawodowym, ale od początku też jesteśmy nastawieni na wspieranie młodzieży.

Z doświadczeń z pracy z osobami dorosłymi, ale także z szerokich badań, wynika, że tylko 30 procent osób czynnych zawodowo pracuje zgodnie ze swoimi preferencjami i predyspozycjami. Dlatego uznaliśmy, że musimy zacząć pracować także z młodymi ludźmi, by pomóc im uświadamiać sobie od jak najwcześniejszych lat, co chcą robić, jakie mają preferencje i zainteresowania, żeby wykonywali później zawody, w których będą mieli poczucie zadowolenia. Od września 2020 roku realizujemy również projekt Ambasador Talentów, w którym współpracujemy ze szkolnymi doradcami zawodowymi, którzy są najbliżej młodzieży.

 

Mamy zatem ósmoklasistę/ósmoklasistkę na “rozstaju życiowych dróg”. Jakie osoby trafiają do was przede wszystkim? 

- Oczywiście pracujemy z uczniami, którzy stoją przed dokonaniem wyboru, a nie do końca wiedzą, którą ścieżkę edukacyjna wybrać. Z jednej strony mamy młodego człowieka, który ma 14 lat i nie musi jeszcze wiedzieć wszystkiego o życiu. A z drugiej strony klientem Centrum są rodzice (czy rodzic) tego ucznia, którzy wiedzą, że życie bywa wymagające i chcą dziecku pomóc zaplanować ścieżkę zawodową - może lepiej nawet, niż oni sami zrobili to w przeszłości. 

Pracujemy w relacji rodzic - dziecko - doradca. Najpierw rozmawiamy wspólnie z dzieckiem i rodzicem, ale też jest czas na rozmowę tylko z uczniem i tylko z rodzicem, żeby zrozumieć potrzeby i oczekiwania jednej i drugiej strony. Rodzic niewątpliwie zawsze chce dla swojego dziecka jak najlepiej, tylko czasem zapomina zapytać młodego człowieka, czego on właściwie chce. Zdarza się, że podczas naszych spotkań dziecko po raz pierwszy w ogóle zaczyna mówić na temat wyboru szkoły, swoich potrzeb i oczekiwań. 

 

 

Zdjęcie archiwalne; Szkoła Podstawowa nr 48 na gdańskiej Zaspie. Egzamin gimnazjalny, kwiecień 2019 roku
Zdjęcie archiwalne; Szkoła Podstawowa nr 48 na gdańskiej Zaspie. Egzamin gimnazjalny, kwiecień 2019 roku
Fot. Krzysztof Mystkowski/KFP


Czyli jednak okazuje się, że to pozornie niezdecydowane grono nastolatków, które do was trafia ma swoje oczekiwania związane z przyszłością?

- Podczas warsztatów z młodzieżą i spotkań indywidualnych zawsze mówię o tym, że szkoła uczy tak wielu: treści, teorii, różnych praw i zjawisk, a mało uczy o tym, kim jest młody człowiek. Co lubi? Czego nie? Jakie ma kompetencje? W Centrum bardzo mocno skupiamy się na rozwoju samoświadomości naszych klientów. Mam głębokie przekonanie, że ma to wielki sens i widzę to w praktyce. 

Młodzi ludzie potrzebują przede wszystkim przestrzeni do zastanowienia się nad sobą, następnie uważnego wysłuchania, zrozumienia i akceptacji. 

Oczywiście, że egzaminy są bardzo ważne i trzeba się na nich skupiać, ale warto młodzieży powiedzieć, po co mają zdać je dobrze, co to dla nich oznacza.

 

Uważność i akceptacja to zadania dla rodziców w tym procesie. A co jest ważne dla młodych ludzi na drodze do podjęcia decyzji o dalszej drodze edukacji? 

- W wyborach edukacyjnych młodzieży bardzo ważne są trzy aspekty. Po pierwsze - zrozumieć kim jestem i jaki jestem, co mi sprawia przyjemność, jakie mam preferencje. I od tego zaczynamy. Proces doradczy w Centrum składa się zawsze z dwóch spotkań, ale często trzeba się spotkać trzy lub cztery razy. Pierwsze spotkanie ma charakter rozmowy wstępnej, wywiadu. Później wykonujemy oczywiście testy preferencji, ale trzeba podkreślić, że są one tylko uzupełnieniem procesu doradczego, informacją, którą trzeba doprecyzować, dopytać, wyjaśnić. 

Drugi aspekt to rynek edukacyjny. “Ok, wiem, już kim jestem. Wobec tego jaki mam wybór wśród szkół, jak ten rynek wygląda”? Uświadamiamy młodzież, że jeśli ktoś ma dokonać wyboru, musi mieć wiedzę, podstawę do jej podjęcia.

Ostatni punkt to rynek pracy: jak teraz wygląda? jak będzie się rozwijał? Te trzy elementy są kluczowe w dokonaniu wyboru ścieżki edukacyjnej i zawodowej.

 

Centrum Rozwoju Talentów mieści się w Olivia Business Centre, budynek Olivia Six, otwarte zostało 17 czerwca 2016 roku, zdjęcie z dnia otwarcia
Centrum Rozwoju Talentów mieści się w Olivia Business Centre, budynek Olivia Six, otwarte zostało 17 czerwca 2016 roku, zdjęcie z dnia otwarcia
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Czy po tych kilku spotkaniach doradca jest w stanie powiedzieć: “słuchaj, będziesz świetnym hydraulikiem, ale na informatykę lepiej nie idź”? Czy nie stawiacie takich kategorycznych diagnoz?

- Pewne rzeczy widzimy od  razu, to prawda. Czasem śmieję się, że mogłabym wypisać receptę jak lekarz i poprosić klienta, żeby wrócił za pięć, dziesięć lat, żeby sprawdzić, czy miałam rację ze wskazaniem zawodu. Ale tu nie o moją rację chodzi. Unikamy podawania rozwiązań wprost. Chcemy, by w wyniku naszej wspólnej pracy, także z rodzicami, uczeń sam potrafił zdecydować, w którym kierunku chce podążać, bo takich decyzji będzie podejmował więcej na przestrzeni całego życia.

Nie jest sztuką, powiedzieć komuś, co ma robić. Ale czy przez całe życie ktoś będzie podejmował za niego decyzje? No nie. 14 lat to wiek, w którym osobowość człowieka nie jest jeszcze ukształtowana. To czas intensywnego wzrostu, rozwoju, dojrzewania. Taki młody człowiek może określić preferencje swoich zainteresowań, ale nie może jeszcze podjąć dojrzałej decyzji o tym, co będzie robił do emerytury. Chodzi o to, żeby nauczył się dostrzegać swoje zainteresowania i preferencje, i podążał za nimi. I oczywiście - rolą doradcy jest także wzmocnienie tej decyzyjności, bo to jest pierwszy ważny w życiu moment, kiedy trzeba decyzję podjąć i wziąć za nią odpowiedzialność, ale to musi być bardzo delikatny proces.

 

Dlaczego?

- Wielu ósmoklasistów od września już czuje niesamowitą presję. Wyobraźmy sobie, jak my, dorośli byśmy funkcjonowali, gdybyśmy wiedzieli, że za rok mamy ważny egzamin w pracy, czy musimy skończyć projekt  - nic innego nie jest ważne, od tego zależy nasze życie, praca, pieniądze. Nikt takiej presji na dłuższą metę nie jest w stanie znieść, a co dopiero młody człowiek. 

Dlatego zawsze podkreślam: ten wybór jest ważny, trzeba zadecydować, ale przedtem pozwolić dziecku poznać siebie, żeby nabrało poczucia własnej wartości, a później dać mu bezpieczne i spokojne warunki, by mogło podjąć decyzję ze zrozumieniem i wsparciem rodziców. 

 

Egzamin ósmoklasisty jest bardzo ważny i trzeba się na nim skupiać, ale warto wiedzieć, po co warto zdać go dobrze. Piecki-Migowo, Szkoła Podstawowa nr 2, test ósmoklasisty w 2019 roku
Egzamin ósmoklasisty jest bardzo ważny i trzeba się na nim skupiać, ale warto wiedzieć, po co warto zdać go dobrze. Piecki-Migowo, Szkoła Podstawowa nr 2, test ósmoklasisty w 2019 roku
Fot. Maciej Kosycarz / KFP


W końcu - na niewłaściwym wyborze szkoły średniej świat się nie skończy prawda? I rodzic też chyba powinien dać dziecku prawo do błędu?

- Oczywiście robimy wszystko w czasie pracy z klientem, żeby mógł wybrać w zgodzie ze swoimi predyspozycjami, ale trzeba pamiętać,  że rodzic po to właśnie jest, żeby w razie czego “podłożyć dziecku poduszkę”, kiedy będzie “upadało po złym wyborze”, ale pozwólmy dzieciom na samodzielne podjęcie decyzji.

Zachęcam rodziców do udziału w naszym webinarze pod hasłem “Jestem ważny, dokonuje wyboru”, podczas którego mówić będziemy właśnie o tym balansie ważności podjęcia decyzji o wyborze szkoły.

Polecam także spotkanie online z Marcinem Stiburskim, nauczycielem, twórcą grupy Szkoła Minimalna, który opowie o dokonywaniu wyborów edukacyjnych we współczesnym świecie VUCA - złożonym, zmiennym, niepewnym i niejednoznacznym, w którym pewna jest tylko zmiana (szczegółowe informacje o spotkaniach - w ramce pod tekstem).


W ubiegłym tygodniu odbył się Gdański Tydzień Zawodowca, w ten sposób już od kilku lat promowane jest szkolnictwo zawodowe w naszym mieście. Centrum Rozwoju Talentów także uczestniczyło w tym wydarzeniu. Jaka jest wasza rola w kontekście nacisku na potrzebę kształcenia zawodowców dla rynku pracy? 

- Jako doradcy zawodowi każdą z dróg nauki: liceum, technikum, czy szkołę branżową, stawiamy na jednym poziomie. Wszystko zależny od preferencji danej osoby.

Brakuje nam specjalistów zawodów technicznych, stąd Gdański Tydzień Zawodowca i głośne mówienie o tym, że jest duże zapotrzebowanie na zawody techniczne na rynku pracy. 

Tegoroczna edycja, po raz pierwszy w wersji online, przyniosła ze sobą genialne filmy promujące poszczególne szkoły techniczne w naszym mieście. Będziemy je na pewno wykorzystywać podczas pracy. Chcielibyśmy bardzo, żeby licea także przygotowały takie materiały filmowe, staramy się je do tego zachęcać.

Bardzo cenna była także możliwość łatwego odwiedzenia wszystkich szkół podczas spacerów wirtualnych, w normalnych latach uczniowie byli w stanie odwiedzić jedną, czy dwie placówki.

Jeżeli ktoś z naszych młodych klientów jest zainteresowany kierunkiem matematyczno - informatycznym, zawsze rozważamy, czy może nie warto zdecydować się na technikum. Ostatnio przyszedł do nas ojciec z córką, bardzo zapalony do pomysłu jej dalszej nauki właśnie w technikum, bo wiedział, że zawody techniczne są teraz w cenie. W trakcie procesu okazało się, że uczennica jest zdecydowaną humanistką, to nie byłby raczej dobry wybór. 

W aspekcie wyboru szkół warto pamiętać, że mamy teraz w Polsce dość mocno rozbudowany system edukacji, który pozwala na zdobycie zawodu także po zakończeniu liceum.

 

Choć na rynku pracy brakuje specjalistów zawodów technicznych, pamiętać trzeba że z humanisty nie zrobimy na siłę pracownika technicznego
Choć na rynku pracy brakuje specjalistów zawodów technicznych, pamiętać trzeba że z humanisty nie zrobimy na siłę pracownika technicznego
Fot. Ina Hall/pixabay.com

Na czym to polega? 

- W naszym kraju obowiązuje Zintegrowany System Kwalifikacji, dzięki któremu każdy kto ma 18 lat, może ukończyć kursy i w ten sposób uzyskać zawód. To trochę uspokaja rodziców. Szczególnie, że żyjemy we wspomnianym już świecie VUCA. Mówi się, że młodzi ludzie kilka razy w życiu będą musieli zmienić zawód - nie pracę, zawód. Będziemy więc całe życie się uczyć. Mówi się też, że obecne przedszkolaki będą pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją.

Nasze dzieci będą więc zmieniać zawody, ale nie znaczy, że zmienią się ich naturalne preferencje, tylko będą wykorzystane w innym obszarze. 

 

W takim świecie praca dla doradcy zawodowego jest gwarantowana…

- Pewnie tak i wciąż tak jak my dziś pracować będą nad szczęściem edukacyjnym i zawodowym klientów. Warto zastanowić się, czy takie szczęście przynosi zawsze topowy zawód czy szkoła? Niekoniecznie. Dzisiejsi ósmoklasiści najbliższe cztery, czy pięć lat spędzą w szkole średniej. To prawdopodobnie będą jedne z najwspanialszych lat ich życia, młodości. Dlatego starajmy się też tak wybrać szkołę, żeby młody człowiek w poniedziałek rano chciał wstać i do niej iść. Jestem pewna, że jest to możliwe. Dlatego tak ważne jest, by młodzi ludzie uczyli się treści, które sprawiają im przyjemność, by wybrali kierunek, który ich interesuje. Jeśli ktoś uwielbia zajęcia praktyczne - technikum będzie idealne, a pracownie tych szkół w Gdańsku są bardzo dobrze wyposażone. 

A jeśli ktoś lubi się uczyć, pogłębiać wiedzę - niech idzie do liceum. Kiedy rozmawiam z uczniami, zawsze im uzmysławiam: “To jest ten moment, kiedy możesz wybrać szkołę, do której chcesz chodzić przez najbliższe lata. Czy to nie rewelacja?”. Często odpowiadają: “Chyba coś w tym jest”. 

 

Specjaliści od rynku pracy mówią, że ci, którzy dziś dokonują wyboru ścieżki edukacyjnej, kilka razy w ciągu życia będą zmieniać zawód
Specjaliści od rynku pracy mówią, że ci, którzy dziś dokonują wyboru ścieżki edukacyjnej, kilka razy w ciągu życia będą zmieniać zawód
un-perfekt/pixabay.com


Czy ósmoklasiści mają jeszcze szansę skorzystać z pomocy Centrum?
 

- W marcu i kwietniu  przeznaczyliśmy czas właśnie dla młodzieży klas ósmych, ponieważ mocno chcemy wspierać uczniów w wyborach edukacyjnych. Pracujemy zarówno online, jak i stacjonarnie (z zachowaniem reżimu sanitarnego). Zapisując się na spotkanie za pośrednictwem strony internetowej, wystarczy wybrać preferowaną formę spotkań. To wciąż dobry czas, by skorzystać z naszego wsparcia. Zawsze powtarzam, że lepiej skorzystać z pomocy doradcy zawodowego przed wyborem szkoły niż w październiku, czy listopadzie, kiedy dużo trudniej jest wszystko “odkręcić” i zmienić profil lub szkołę. Przypominamy, że usługi są bezpłatne. Zapraszamy!

 

TV

Mieszkańcy Młynisk i prezydent Gdańska przy jednym stole