Nowy wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku podsumował pracę poprzednika

Dariusz Chmielewski dwa miesiące temu powrócił po ośmiu latach na stanowisko pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. W piątek, 5 kwietnia, wraz z wojewodą pomorską Beatą Rutkiewicz przedstawili podsumowanie działalności poprzedniego konserwatora, Igora Strzoka. Bilans okazał się bardzo niekorzystny: są tak duże zaległości w załatwianiu spraw, że doszło nawet do utraty dotacji ze względu m.in. na przedłużone terminy odbioru. Fatalnie za kadencji Igora Strzoka w urzędzie konserwatorskim wyglądały też sprawy pracownicze.
05.04.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Kobieta i mężczyzna przemawiają do mikrofonów podczas konferencji prasowej.
Konferencja prasowa wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz i pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Dariusza Chmielewskiego.
Fot. Przemysław Kozłowski/gdansk.pl

Dwa miesiące intensywnej kontroli

Dariusz Chmielewski pełni funkcję pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków (PWKZ) od początku lutego b. r.. Na stanowisko wrócił po ośmiu latach, wcześniej zajmował się w województwie pomorskim zabytkami w latach 2012-2016. Na stanowisku zastąpił Igora Strzoka, który urzędował od roku 2019 do 2023. Była to jedna z bardziej oczekiwanych zmian personalnych po październikowych wyborach parlamentarnych, które przyniosły rządy dotychczasowej opozycji.

Dariusz Chmielewski po 8 latach ponownie wojewódzkim konserwatorem zabytków

- Mijają dwa miesiące od kiedy Dariusz Chmielewski objął funkcję pomorskiego konserwatora zabytków. I przez ten czas, nie tylko starał się reagować na bieżące sprawy wynikające z realizacji inwestycji w naszym województwie ale też przeprowadził przegląd tych, które toczyły się przez ostatnie lata - powiedziała wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz rozpoczynając konferencję prasową, podsumowującą działalność Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku i jego byłego szefa.

Kobieta przemawia do mikrofonu podczas konferencji prasowej.
Wojewoda pomorska Beaty Rutkiewicz otwiera konferencję.
Fot. Przemysław Kozłowski/gdansk.pl

Dokonany przez Chmielewskiego przegląd przyniósł bardzo niekorzystny bilans. Urząd ochrony zabytków był w ostatnich latach kontrolowany dwukrotnie - przez NIK i poprzedniego wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha. Obie wykazały szereg nieprawidłowości, które pomimo zaleceń pokontrolnych nie zostały usunięte.

- Liczba zaległych spraw jest tak duża, iż mój początkowy optymizm, że dwa miesiące wystarczą na ich zrealizowanie, został mocno zachwiany - mówił Dariusz Chmielewski.

Mężczyzna przemawia do mikrofonu podczas konferencji prasowej. Obok przy mikrofonie kobieta.
Pomorskiego wojewódzki konserwator zabytków Dariusz Chmielewski opowiedział o nieprawidłowościach w urzędzie w minionych latach.
Fot. Przemysław Kozłowski/gdansk.pl

Podsumowanie działalności

- Z raportów PWKZ Dariusza Chmielewskiego wynika, że podczas rządów poprzedniego PWKZ brak było kontroli zarządczej dotyczącej terminowości załatwiania spraw (wzrost z 3% do 47%), doszło do utraty dotacji ze względu m.in. na przedłużone terminy odbioru, doprowadzono do nierównomiernego wynagradzania pracowników, nie działała komisja antymobbingowa, toczyły się postępowania sądowe z zakresu nieprzestrzegania kodeksu pracy, a także postępowania z tytułu niestosowania się do zaleceń II instancji (mandaty karne na poziomie ponad 21 tysięcy zł) itd. - poinformował urząd.

Z podsumowaniem pracy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków oraz pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków można zapoznać się na stronie urzędu wojewódzkiego, pobierając załączone materiały.

 

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej