W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym lato w pełni – zarówno w pogodzie, jak i na wybiegach. Wśród licznych młodych zwierząt, które przyszły na świat, są także długo wyczekiwane pisklęta flamingów.
– To kolejny rok pod znakiem flamingów. Wygląda na to, że znów będziemy mieć bardzo liczne potomstwo – mówi Emilia Salach, dyrektorka gdańskiego ZOO. – Ale to nie jedyne maluchy. Mamy także młode wielbłądy, elandy oraz jelenie barasinga.
Flamingi to ptaki stadne, które łączą się w pary na całe życie. Wspólnie budują gniazda z mułu i zwykle wychowują jedno pisklę, karmione unikalną wydzieliną z wola. Choć młode tworzą tzw. „żłobki”, rodzice rozpoznają i karmią wyłącznie swoje potomstwo.
W tym roku ZOO świętuje wyjątkowy sukces hodowlany – do tej pory wykluło się aż dziewięć flamingów różowych, co jest rekordem w historii ogrodu. – Kilka par nadal wysiaduje jaja, więc wszystko wskazuje na to, że piskląt będzie więcej – zapowiada Monika Dmochowska, kierowniczka sekcji ptaków. – Powiększenie plaży przy oczku wodnym zdecydowanie się sprawdziło – więcej ptaków przystąpiło do lęgów i mamy tego efekty. Obecnie stado liczy ponad 50 osobników.
Gdańskie ZOO zaprasza codziennie – w sezonie letnim również na spacery z przewodnikiem. Szczegóły i bilety: zoo.gdansk.pl