Lech Wałęsa od niedzieli przebywa w UCK po tym, jak poczuł się źle po wyjściu z kościoła, a później zasłabł w domu. Na swoim profilu na Facebooku zamieszcza co jakiś czas zdjęcia, na których widać, że znosi pobyt w szpitalu z właściwą sobie pogodą ducha.
Według informacji przekazanych przez jego współpracowników, Lech Wałęsa przechodzi teraz serię badań, które potwierdzają, że jego organizm jest dość słaby. Konkretny powód omdlenia nie jest znany. Być może była nim wysoka temperatura panująca w ubiegły weekend. Wiadomo od dawna, że były prezydent ma cukrzycę oraz, ze względu na problemy z sercem, także wszczepiony rozrusznik. Upały dla osób z takimi schorzeniami są zawsze trudnym okresem.
W czwartek Lecha Wałęsę w szpitalu odwiedziła prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
- Lech Wałęsa był pogodny i jak zawsze dowcipny. Miałam wrażenie, że czuje się już lepiej i wraca do zdrowia – powiedziała nam po tej wizycie prezydent Gdańska.
Aleksandra Dulkiewicz prosiła Lecha Wałęsę, żeby oszczędzał zdrowie.
- Jest pan nam potrzebny Panie Prezydencie! Za kilka dni mamy rocznicę Sierpnia 80, którą trudno sobie wyobrażać bez Pana. A w przyszłym roku chcemy świętować Pańskie 80 urodziny! – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.
Według nieoficjalnych informacji, jest szansa, że były prezydent opuści Uniwersyteckie Centrum Kliniczne już w piątek.
