W 2018 roku media donosiły: “Tylko 38 proc. Polaków przeczytało w ciągu roku przynajmniej jedną książkę.” Większość żadnej. Taki wynik, niezbyt optymistyczny, wynikał z badań poziomu czytelnictwa w Polsce, które przeprowadziła Biblioteka Narodowa.
W Gdańsku w listopadzie 2018 ukazały się z kolei wyniki raportu pt. „Co i jak czytają gdańszczanie i gdańszczanki”. Wyniki nie były takie złe - z materiału zebranego przez zespół badaczy pod kierownictwem dr Macieja Dębskiego, socjologa z Centrum Doradztwa i Badań Społecznych „Socjogram”, wynikało że mieszkańcy Gdańska czytają więcej. Niemalże 79 proc. z nich przeczytało w ciągu ostatniego roku przynajmniej jedną książkę (w całości lub we fragmentach), a ponad 50 proc. deklarowało, że bardzo lubi czytać książki, i najchętniej sięga po literaturę popularną, książki kucharskie oraz encyklopedie.
Ale zawsze może być lepiej.
CZYTAJ: Jak to robią gdańszczanie? Badacze sprawdzili zwyczaje czytelników w Gdańsku
Czytanie to sposób na rozwój, relaks czy spędzanie wolnego czasu. Atrakcyjność takiego spędzania czasu zwiększają przeróżne kampanie viralowe. Jedną z popularniejszych była: “Nie czytasz? Nie idę z tobą do łóżka” - kampania z 2012 roku, która polegała na publikowaniu zdjęć znanych osób przyłapanych z ulubioną książką w ręku czy #52bookchallengePL - akcja motywująca do czytania. Wyzwanie polegało na przeczytaniu 52 książek w ciągu roku i pochwaleniu się dokonaniami na FB. W 2015 roku akcja przyciągnęła ponad 102 tys. czytelników. Rozpoczęta w 2017 roku kampania społeczna „Mała książka - wielki człowiek” przypomina z kolei o korzyściach wynikających ze wspólnego, rodzinnego czytania dziecku już od pierwszych miesięcy życia.
Jak to robią gdańszczanie? Badacze sprawdzili zwyczaje czytelników w Gdańsku
W Gdańsku sporą popularność zdobyła kampania #chodzedobiblioteki. Podczas drugiej odsłony akcji Aleksandra Maj fotografowała bibliotekarzy i bibliotekarki w dwóch stylizacjach: na pierwszym zdjęciu widzieliśmy bohaterów w ich „środowisku naturalnym”, czyli w bibliotece. Na drugim pojawiali się prywatnie - zdjęciu ilustrowało ich pasje i zainteresowania.
Twórcy tegorocznej kampanii z WiMBP przyjęli inne założenie - chcą udowodnić, że nie tylko domowe zacisze jest dobrym miejscem do czytania.
- Akcja „Zaczytani w Gdańsku” to zbiór fotografii mieszkańców Gdańska, których udało nam się „złapać” w różnych miejscach naszego miasta w obiektyw naszego aparatu, gdy oddawali się swojemu ulubionemu zajęciu, czyli czytaniu książek - mówią organizatorzy akcji. - Również w przestrzeni miejskiej: na przystankach, w parkach, kawiarniach, komunikacji publicznej, na plaży oraz w innych miejscach, które na co dzień niekoniecznie kojarzą się z literaturą, można miło spędzić czas przy lekturze. Chcemy również pokazać, jak ciekawym miastem jest Gdańsk i zachęcić do tego, by każdego dnia w każdej wolnej chwili sięgnąć po książkę. Gdańszczanki i Gdańszczanie czytają chętnie, czytają dużo i chcemy ich Wam pokazać.
Autorem zdjęć jest Sebastian Ruczyński. Fotografie zostaną opatrzone hashtagami #zaczytaniwgdansku oraz #gdanskczyta, a znajdziemy je stronie internetowej WiMBP, bibliotecznym profilu na Facebooku (@BibliotekaPublicznaGdansk) oraz Instagramie (@biblioteka_gdansk).
Warto ich poszukać w sieci. Może odnajdziemy na nich również siebie?