
Prawie pół reprezentacji Polski z Gdańska
Trenerzy Reprezentacji Polski Kobiet ogłosili listę 20 zawodniczek powołanych na eliminacje Mistrzostw Świata 2025, które odbędą się we włoskim Lignano Sabbiadoro w dniach 29 stycznia - 1 lutego.
Wśród powołanych jest aż osiem zawodniczek z gdańskiego klubu JohnnyBros Olimpia Osowa. Są to Patrycja Bernacka, Cecylia Chomnicka, Zuzanna Kiełbicka, Katarzyna Pawłowska, Hanna Samson, Katarzyna Słonina i Kinga Stein oraz Weronika Grądzka.
W składzie reprezentacji są także dwie wychowanki Olimpii: Martyna Grądzka (obecnie FBC Ostrava) oraz Patrycja Ryszewska (obecnie Jedynka Trzebiatów). To w sumie 10 zawodniczek związanych z klubem.
Jakie szanse polskiej drużyny
Polki w grupie zagrają z Włoszkami, Słowaczkami i Francuzkami. Na mistrzostwa Świata, które odbędą się w grudniu 2025 r. w Czechach pojadą dwie drużyny.
Selekcjonerem reprezentacji Polski jest Szwed Mikael Jeppsson, a jego asystentem Paweł Ludwichowski, na co dzień trener żeńskiej drużyny seniorskiej Olimpii Osowa. Ludwichowski był już asystentem trenera reprezentacji w latach 2014-2019. To jego powrót na to stanowisko.
Jak Paweł Ludwichowski ocenia szanse Polek na awans na mistrzostwa? - Szanse na awans są bardzo wysokie. Najtrudniejszy mecz w naszej grupie zagramy przeciwko Słowacji, z którą przegraliśmy na ostatnich mistrzostwach świata w Singapurze 4:7. Spotkanie z Włoszkami to wielka niewiadoma. Grają u siebie, będą miały za sobą lokalną publiczność oraz kilka nowych twarzy ze Szwajcarii i Szwecji. To zawodniczki, które urodziły się w tych krajach i na co dzień występują w bardzo silnych ligach, ale mają włoskie korzenie i reprezentują Italię. Francja to najsłabsza drużyna tych eliminacji i zwycięstwo z nimi powinno być formalnością.

Co nowego w Olimpii Osowa?
W polskiej ekstralidze unihokeja kobiet trwa przerwa, na półmetku tych rozgrywek przoduje ekipa seniorek Olimpii Osowa Gdańsk. Prowadzi w tabeli z 19 punktami. Najbliższy mecz domowy gdańszczanki rozegrają 23 lutego. Przypomnijmy, że Olimpia Osowa swoje mecze rozgrywa w hali w ZSO nr 2 przy ul. Wodnika w Osowej.
Kapitanka zespołu Weronika Grądzka mówi: - Jak co roku naszym celem jest zdobycie złotego medalu ekstraligi. Obecny skład różni się od tego sprzed roku, drużyna została wzmocniona o młode, perspektywiczne zawodniczki, więc liczę na to, że połączenie doświadczenia i nowej energii da oczekiwane rezultaty.
Drużyna odzyskała też dawnego sponsora. Po ośmiu latach przerwy sponsorem znów została Energa, która wycofała się ze wspierania klubu w czasie rządów PiS.
Wiceprezes klubu Piotr Ludwichowski mówi, że powrót Energi jako sponsora jest dla klubu bardzo ważny: - Energa to teraz sponsor tytularny wszystkich naszych drużyn młodzieżowych. Dzięki Enerdze przez lata mieliśmy dofinansowanie na sprzęt, wyjazdy czy zgrupowania, rozwinęliśmy się organizacyjnie i sportowo. Teraz znów mamy stabilizację finansową, możemy dalej budować swoją markę w Polsce i za granicą.

Złoty Rok 2024
W 2024 roku unihokeistki gdańskiej Olimpii zdominowały rozgrywki kobiece, zdobywając trzy złote medale i jeden srebrny.
Seniorki w sezonie zasadniczym przegrały tylko jedno spotkanie. Nad drugim w tabeli zespołem z Krakowa miały w tabeli 16 punktów przewagi. Zdobyły mistrzostwo Polski po raz 12.
Z kolei juniorki starsze Olimpii zdobyły 7. złoty medal w historii klubu w tej kategorii wiekowej. Juniorki młodsze także całkowicie zdominowały turniej finałowy Mistrzostw Polski. Tylko młodziczki z Gdańska musiały zadowolić się srebrnymi medalami Mistrzostw Polski.
W zeszłym sezonie męska drużyny JohnnyBros Olimpia Osowa Gdańsk po raz pierwszy w historii męskiego unihokeja w Gdańsku awansowała do Super Finału. Zajęła w nim 4 miejsce. W tym roku seniorzy sprawiają niespodziankę i aktualnie znajdują się na 3 miejscu w tabeli. Jest szansa, że powalczą o swoje historyczne medale mistrzostw Polski.
Doświadczenie i tradycje rodzinne
Olimpia Osowa Gdańsk jest więc niezmiennie liderem, jeśli chodzi o polski unihokej. Na czym polega tajemnica sukcesu?
Piotr Ludwichowski: - Zapewne chodzi o doświadczenie. W marcu tego roku będę obchodził 30 lat pracy w klubie i w Szkole Podstawowej nr 81, z którą świetnie nam się współpracuje. Od lat prowadzimy wzorcowe szkolenie wśród dzieci i młodzieży. Niełatwo jest zachęcić dzieci do sportu niszowego - to nie jest piłka nożna. Ale nasze starania wśród dzieci i młodzieży - to w sumie około 200 osób - przynoszą później efekt w drużynach seniorskich. W Osowie jest już nawet rodzinna tradycja grania w unihokeja - na treningi przychodzą całe rodzeństwa, a w drużynie ekstraligowej na boisku grają obok siebie mama z córką: Anna i Cecylia Chomnickie. Jedna ma 37 a druga 17 lat.
Do tego Ludwichowski podkreśla rolę sponsorów. Nikt nie daje klubowi niczego na tacy, pieniądze trzeba samemu wychodzić, przekonać do wspierania unihokeja. Trzeba wyliczyć, ile kosztuje wyjazd na turniej, ile drużyna zapłaci za autokar, hotele i wyżywienie. Czasem zawodniczki i zawodnicy muszą dopłacić z własnej kieszeni. Ale wiceprezes nie narzeka.
- Mamy wiele firm, które nas wspierają. Widzą naszą pracę, zaangażowanie, sukcesy - mówi Ludwichowski. - Od kilkunastu lat naszym partnerem jest Miasto Gdańsk Jesteśmy wizytówką Osowy oraz Gdańska. Dzięki sukcesom otrzymujemy wsparcie finansowe w postaci grantów oraz umów promocyjnych. Nasze zawodniczki wielokrotnie były wyróżniane przez prezydent Aleksandrę Dulkiewicz.
- Do tego co było dla nas ogromną niespodzianką pod koniec 2024 roku zostaliśmy docenieni przez Ministerstwo Sportu; zostaliśmy wybrani do projektu KLUB PRO dla najlepiej szkolących klubów w Polsce. To wszystko razem stanowi o naszym sukcesie - kończy Piotr Ludwichowski.