Pierwszy set koncertowy, w piątek 7 lutego, o godz. 20 rozpocznie Ochepovsky Project. Liderem czeskiego zespołu jest, mający rosyjskie korzenie - kompozytor, gitarzysta i producent muzyczny Igor Ochepovsky. Ośmioosobowy ensemble gra nowoczesny jazz progresywny, przesycony groovem i klimatem Brooklynu. To muzyka wielogatunkowa, w której usłyszymy elementy takich stylistyk, jak: jazz, neo-soul/urban, muzyka klubowa, klasyczna czy funk.
Zespół tworzą utalentowani muzycy młodego pokolenia z Czech i Słowacji.
- Kiedy zdecydowałem się na przeprowadzkę do Pragi, moje zainteresowanie natychmiast skierowało się w stronę studiów w zakresie jazzu i klasycznej kompozycji, przy czym ciekawiły mnie też groove i muzyka elektroniczna - mówi Ochepovsky. - Ponieważ urodziłem się w Rosji, żyje we mnie silna tradycja naszej klasyki – wpływ twórców takich jak Prokofiew, Czajkowski i Strawiński. Zawsze chciałem skoncentrować się na projekcie solowym, na przestrzeni którego mógłbym swobodnie tworzyć muzykę i eksplorować możliwości w zakresie kompozycji. Szczęśliwie udało mi się zebrać grupę wspaniałych muzyków, z jakimi zawsze chciałem grać.
Ich debiutancki album długogrający zatytułowany jest “I’m the Wind”. Skąd taka inspiracja?
- (...) odnosi się do mojego obecnego stanu ducha: poszukiwań, eksploracji i poczucia braku zadomowienia (będąc spoza kraju muszę mierzyć się z inną mentalnością), lotu, medytacji, lekkości - mówi Ochepovsky. - W muzyce można usłyszeć wachlarz uczuć i emocji, kompozycje zaś opierają się na jazzie, groovie, muzyce klasycznej.
W 2017 roku Ochepovsky Project zostali laureatami dedykowanego młodym grupom jazzowym konkursu Jazz Fruit Competition.
Polską Scenę Jazzową reprezentować będzie tego dnia zespół Krzysztofa Herdzina, który zagra materiał z płyty “The Book of Secrets”. Zapowiada się koncert bardzo poruszający i osobisty, gdyż artysta zawarł na płycie emocje związane z długą pracą psychologiczną nad sobą - terapią, lekturą książek. Chce teraz, jak mówi, dzielić się tym ze słuchaczami: - Czuję potrzebę dzielenia się dobrem, czy to poprzez muzykę, czy zwyczajne, codzienne bycie z ludźmi.
- The Book of Secrets jest dla mnie płytą bardzo szczególną - tłumaczył Krzysztof Herdzin na łamach jazzsoul.pl. - Oprócz tego, że pojawiła się jako jubileuszowa, 20 pozycja w mojej autorskiej dyskografii, nagrałem ją w bardzo ważnym momencie mojego życia. Od wielu lat intensywnie pracuję nad sobą, poszukując wewnętrznej równowagi, spokoju i dystansu do świata (...) Przewartościowałem wiele rzeczy w swoim życiu, również muzycznie. Widać to na przestrzeni ostatnich lat po płytach, jakie nagrałem jako lider (...) Zdaję sobie sprawę, że każdy słuchacz odnajdzie w tych dźwiękach inne elementy, moje programowe założenia z pewnością zostaną subiektywnie odebrane. Niemniej, głęboko wierzę, że każdy wrażliwy meloman usłyszy w moich kompozycjach, tak cudownie odegranych przez wybitnych, muzycznych przyjaciół, prawdę, dobrą energię i dobry przekaz, skłaniający do chwili kontemplacji. Obecność twórcy w swoim dziele jest dla mnie największą i jedyną prawdą. Cytując wielkiego Gustava Mahlera: „Jeżeli ktoś dobrze odczyta moją muzykę, to stanie mu przed oczami całe moje życie”.”
Składy grup:
Ochepovsky Project: Igor Ochepovsky – guitar / Kristýna Mihaľová – vocal / Jan Aleš – piano / Ondřej Hauser – bass / Petr Kalfus - trumpet / Miroslav Hloucal – sax / Šimon Marek - violoncello / Michal Daněk – drums
Krzysztof Herdzin: Krzysztof Herdzin – fortepian / Marek Podkowa – saksofony / Robert Kubiszyn – kontrabas / Cezary Konrad - perkusja.
BILETY: 60 zł; 40 zł - ulgowe, 50 zł - na Kartę do Kultury
Sobota, 8 lutego, od godz. 20, przyniesie nam koncerty trębacza Tomasza Dąbrowskiego z zespołem Free4arts oraz perkusisty Kendricka Scotta - z zespołem Oracle.
Tomasz Dąbrowski ma już na koncie osiem płyt solowych, nagrywał też w wielu składach. Z kolektywem Free4arts Dąbrowski zaprezentuje materiał z ich nowo nagranej płyty „When I Come Across”. Przemo Urbaniak z jazzsoul.pl oscenia tę płytę jako zimną i trudną.
- Album na pewno nie jest przeznaczony dla słuchaczy, którzy jazz traktują jako chillout, bądź rozrywkową porcję energii - uważa dziennikarz. - Jest to ten rodzaj jazzu, nad którym trzeba spędzić dłuższą chwilę, by dojść do punktu kalibracji. Chwilę, która będzie skupieniem tylko na dźwiękach.
Kendrick Scott Oracle zaprezentują w Żaku po raz pierwszy w Polsce płytę “A Wall Becomes a Bridge”.
- Kendricka Scotta gościliśmy już na Festiwalu Jazz Jantar w 2010 roku, wystąpił wówczas w zespole Terence’a Blancharda - przypomina Magda Renk, dyrektorka Klubu Żak i kuratorka festiwalu Jazz Jantar. - 8 lutego zaprezentuje w Żaku swój autorski zespół Oracle z programem z albumu “A Wall Becomes a Bridge”, który został zauważony przez krytykę jazzową. W The Year in Review: Top 50 Albums of 2019 portalu Jazztimes zajął 23 miejsce, siódme miejsce w Best Jazz Albums 2019 portalu Nextbop, a portal Popmatters zaliczył go do grupy pięciu najlepszych albumów w kategorii Jazz is Contemporary After All.
O sposobie gry Kendricka Scotta John Murph pisał w DownBeat: „Kendrick Scott rzadko popisuje się mocnymi uderzeniami. Zamiast tego wykorzystuje swój perkusyjny arsenał w tak wysublimowany, komunikatywny sposób, że jego oczywisty wirtuozerski pokaz nie jest celem samym w sobie. Jego pierwsza od pięciu lat płyta “A Wall Becomes a Bridge” weryfikuje zdolności artystyczne Scotta i skupia się na dwóch tematach. Bardziej oczywisty jest polityczny, związany z agresywnym naciskiem prezydenta Donalda Trumpa na budowę muru na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Drugi motyw dotyczy walki Scotta z osobistymi lękami.”
Kendrick Scott urodzony w 1980 roku jest przedstawicielem pokolenia muzyków jazzowych, którzy zostali ukształtowani przez połączenie doskonałej edukacji jazzowej (Scott uczęszczał do High School for the Performing and Visual Arts w Houston, a następnie Berklee College of Music). Grał z Terence Blanchardem, ale grał także na wielu znakomitych płytach swoich rówieśników (Aaron Parks, Robert Glasper) czy z wybitną wokalistką Gretchen Parlato. Jego ulubione płyty to klasyka Wayne'a Shortera, De La Soul, J Dilla i Joe Hendersona.
Składy grup:
Tomasz Dąbrowski Free4arts: Tomasz Dąbrowski – trąbka / Sven Dam Meinild - saksofon barytonowy / Simon Krebs – gitara / Kasper Tom - perkusja
Kendrick Scott Oracle: Kendrick Scott - drums / Mike Moreno - guitar / Taylor Eigsti - piano / Joe Sanders – bass
BILETY
90 zł, 50 zł - ulgowe, 70 zł - na Kartę do Kultury
Niedzielny wieczór, 9 lutego 2020 r., rozpocznie się w Żaku, o godz. 19, występem zespołu młodych polskich muzyków - Marcin Pater Trio.
- O swoje muzyce mówią, że łączy jazzowo-rockowe brzmienia ze specyficznym dźwiękiem wibrafonu - mówi Magda Renk. - Ich debiutancki album studyjny „Nothing But Trouble” został wyprodukowany oraz wydany nakładem włoskiej wytwórni Emme Record Label. Jest wynikiem wygranego konkursu międzynarodowego w ramach jednego z najstarszych polskich festiwali jazzowych Jazz Juniors, w 2018 roku. Zespół tworzy trójka przyjaciół – absolwentów wydziału Jazzu i Muzyki Estradowej Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, a Marcin Pater, uczeń Bernarda Maselli jest jego liderem. Muzyka zespołu to przede wszystkim autorskie utwory Marcina. Trio zdobyło także pierwszą nagrodę na Sibiu Jazz Contest w roku 2018.
Po nich na scenie pojawią się wraz z doskonałym saksofonistą Maciejem Obarą - Dominik Wania, pianista o doskonałej technice i klasycznym wykształceniu oraz Norwegowie - Ole Morten Vågan oraz Gard Nilssen, który jest tegorocznym „artist in residence” najważniejszego norweskiego festiwalu Molde Jazz. Vågan to z kolei dyrektor artystyczny Trondheim Jazz Orchestra. Usłyszymy materiał z drugiej płyty zespołu Maciej Obara Quartet - “Three Crowns”.
- Piękno brzmienia jest jednym z najważniejszych elementów stylistyki albumu - uważa Bogdan Chmura z Jazz Forum. - Obara doskonale panuje nie tylko nad formą, logiką wywodu, ekspresją, ale również tym wszystkim, co wiąże się z samym dźwiękiem, jego klarownością, kolorem, dynamiką (…) Album sprawia wrażenie skrojonego pewną ręką, cała propozycja jest dojrzała i szczegółowo przemyślana. Podejrzewam, że materiał ten będzie ewoluował. Na koncertach, kiedy to muzycy będą dysponować większą swobodą i ilością czasu, proporcje między pewnymi partiami utworów z pewnością ulegną zmianie. Warto było czekać na tę płytę.
Składy grup:
Marcin Pater Trio: Marcin Pater - wibrafon / Mateusz Szewczyk - kontrabas / Adam Wajdzik - perkusja
Maciej Obara Quartet: Maciej Obara - saksofon / Dominik Wania - fortepian / Ole Morten Vaagan - kontrabas / Gard Nilssen - perkusja
BILETY
60 zł, 40 zł - ulgowe, 50 zł - na Kartę do Kultury.