W niedzielę 14 listopada uwolniono ze stalowych podpór konstrukcję poszycia PGE ARENA Gdańsk. Konstrukcja stoi więc już samodzielnie!
Cała konstrukcja jest jedną z ciekawszych konstrukcji samonośnych w Polsce. Prace nad jej montażem trwały od kwietnia 2010 roku - w tym czasie na plac budowy przybywały elementy konstrukcji potężnych dźwigarów, z których każdy z 82 waży 66 ton. Ich montaż przebiegał dwuetapowo: najpierw pionowa część fasadowa, a potem pozioma część dachowa. Po opuszczeniu siłowników w wieżach podporowych, ring wewnętrzny stalowych wręgów konstrukcji obniżył się o 30 centymetrów.
Proces uwalniana konstrukcji trwał blisko 6 dni - rozpoczął się od usunięcia dolnego rzędu śrub ringu zewnętrznego. Następnie usunięto rząd górny (jak w przypadku rzędu dolnego przed rozpoczęciem cięcia trzeba było rozgrzać każdą śrubę), a następnie usunięto połączenia. Każdy poszczególny etap wieńczyły badania naprężeń i narada z udziałem projektantów, naukowców i inżynierów nadzoru, którzy na podstawie uzyskanych wyników badań wskazywali kolejność usuwania poszczególnych elementów. W niedługim czasie zewnętrzny ring podtrzymujący konstrukcję zniknie, tak jak ogromna instalacja wież podporowych wewnątrz stadionu.
Ta wspaniała konstrukcja, na której w najbliższych dniach pojawią się pierwsze poliwęglanowe panele w kolorach bursztynu, jest efektem współpracy projektantów, nadzoru projektowemu, naukowców z Politechniki Gdańskiej oraz inżynierów budowy ze strony Generalnego Wykonawcy i BIEG2012. Ze względu na szczególnie trudny projekt oraz warunki w jakich był realizowany (od mrozu po upał), na szczególne wyrazy uznania zasłużyli konstruktorzy poszycia PGE ARENA Gdańsk: operatorzy dźwigów, spawacze, malarze, alpiniści, montażyści rusztowań i inni, którzy brali udział w tej operacji.
Michał Kruszyński
Rzecznik Prasowy




















