Rebel jest nazwą niewielkiego sklepu mieszczącego się w Gdańsku-Wrzeszczu, przy ul. Matejki 6. Nad drzwiami wejściowymi widnieje białoczerwony baner z logo firmy. W środku natomiast znajduje się asortyment, który powinien zaspokoić gusta nawet najbardziej wybrednych miłośników gier niewymagających użycia komputera. Możemy znaleźć tutaj m.in. gry planszowe, towarzyskie i karciane, zestawy do gier bitewnych, podręczniki do gier fabularnych, książki i wiele innych produktów. O początkach i rozwoju firmy Rebel, która obchodziła niedawno swoje dziesiąte urodziny, opowiedział jej założyciel, prezes i współwłaściciel, Piotr Kątnik.
Od czego się zaczęło?
Po skończeniu studiów pojawił się ten moment, kiedy nie wiedziałem, czym będę się dokładnie zajmował. W 2002 roku pojechałem ze znajomymi do Wrocławia, na urodziny koleżanki. Miała gry planszowe od mamy ze Szwecji, którą często odwiedzała. Graliśmy w kilka prostych tytułów, m.in. w Jengę (gra zręcznościowa) oraz Cluedo (planszowa gra detektywistyczna). Spędziliśmy mnóstwo fajnych chwil przy tych tytułach. To było dwa lata przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, jeszcze wielu produktów u nas nie było, włącznie z grami które wspominam. Po powrocie do Gdańska chciałem kupić Jengę, ale nie udało mi się jej znaleźć. W kiosku dostałbym co najwyżej magnetyczne szachy i talię kart. Sklepy dla dzieci i hipermarkety również nie pomogły. Sklepy hobbystyczne miały natomiast tylko jeden rodzaj asortymentu, czyli gry z obszaru fantastyki. Najczęściej były to dwa, trzy powtarzające się tytuły. Wtedy narodziła się koncepcja stworzenia miejsca gromadzącego wszystkie gry. Okazało się, że na Zachodzie takich działalności było mnóstwo. Firma powstała zwyczajnie z refleksji dotyczącej problemu dostępności takich produktów w Polsce.
Które wydarzenia miały największe znaczenie dla rozwoju firmy?
Krokiem milowym było pierwsze sprowadzenie angielskiej gry planszowej. Wprowadziliśmy na rynek coś, czego nie było w tym czasie w Polsce. To było sześć sztuk gry planszowej Warcraft. Jej sprowadzanie zostało okupione kilkoma wyjazdami do urzędu celnego, ponieważ przepływ towarów w tamtym czasie różnił się od dzisiejszego. Pierwszy dwa lata działalności były dla nas kluczowe, zrobiliśmy odpowiednie rozpoznanie rynku. Wejście do Unii Europejskiej niewątpliwie pomogło rozwinąć firmie skrzydła, potem poszło już z górki. Kolejnym kamieniem milowym była decyzja o rozszerzeniu działalności o funkcję dystrybucyjną. Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że konkurencja prędzej czy później się pojawi i że należy stworzyć pewną sieć zależności. Poza tym, każdym takim kamieniem milowym był nowy pracownik. Nie ma u nas wszystkowiedzącego szefa i kierownictwa. Każda osoba, bez względu na stanowisko, jest zaangażowana we wszystkie działania firmy. Nie mamy względem siebie żadnych tajemnic. Taka pozioma struktura bierze się z tego, że zaczęliśmy jako grupa przyjaciół. Kolejni pracownicy powiększali grono najbliższych osób. W firmie nie ma chyba osoby, która wcześniej nie znała się któregoś z pracowników. Relacje są przyjacielskie, traktujemy to jako pewnego rodzaju rodzinny biznes.
Czy gry planszowe są w Polsce wciąż niszą rynkową?
Co jakiś czas wracamy do tego tematu. Gdybym przykładowo sześć lat temu powiedział, że gry planszowe będą sprzedawać się tak dobrze jak dzisiaj, to z pewnością wiele osób by w to nie uwierzyło. Dzisiaj, mimo że sprzedajemy całkiem sporo gier, to wciąż tę niszę zauważamy. Te produkty są znane w pewnym wąskim środowisku. Kiedy odwiedzamy jakiś sklep, który jest naszym klientem i wiemy, że radzi sobie dobrze, to wciąż uderza nas bardzo mała ilość osób robiących w nim zakupy. Okazuje się, że ten horyzont jest przeogromny i można zrobić jeszcze wielką pracę na rzecz zwiększenia sprzedaży. Nie jest to poziom porównywalny do tego, znanego z Zachodu. Moim zdaniem gry planszowe dopiero zaczną być u nas popularne.
Czy można scharakteryzować klientów sklepu? Kto kupuje gry planszowe?
Osobom, które nie miały z nimi kontaktu wydaje się, że są skierowane głównie do dzieci. Prawda jest taka, że planszówki są profilowane do przeróżnych grup wiekowych. Najwięcej gier tworzy się dla osób w przedziale wiekowym 20-30 lat, które lubią intelektualną rozgrywkę, chcą spotkać się ze znajomymi i spędzić przyjemnie czas. Nie są to jednak gry skierowane do dzieci. Oczywiście produkty przeznaczone dla najmłodszych to duży rynek, ale zdecydowanie najwięcej pozycji jest kierowanych do młodych i dojrzałych ludzi. Są to jednocześnie najciekawsze gry na rynku.
Rebel jest jednym ze stałych partnerów Festiwalu Gramy – spotkań dla miłośników gier planszowych w Trójmieście, często organizowanych w Gdańsku. Wspieracie też inne wydarzenia?
Zajmujemy się absolutnie każdym polskim konwentem. Do tego stopnia przykładamy się do popularyzacji gier planszowych, że mamy osobnego pracownika zajmującego się tylko i wyłącznie obsługą konwentów. Jesteśmy zaangażowani przy 3-4 wydarzeniach tygodniowo. Posiadamy ogromną ilość gier do wypożyczenia w ramach takich spotkań. Są odfoliowane i gotowe do użycia w każdej chwili. Wysyłamy je na każdą możliwą imprezę, której organizatorzy zgłoszą się do nas z prośbą o ich użyczenie.
Rebel zachęca do przesyłania własnych koncepcji gier i oferuje wydanie najciekawszych. Jak często takie zgłoszenia przeradzają się w gotowy produkt?
Średnio wydajemy 2-3 gry rocznie. Natomiast ilość przychodzących koncepcji jest po prostu ogromna. Mnóstwo ludzi ma rewelacyjne pomysły, wkładają olbrzymią ilość pracy w przygotowanie prototypu i jego opisanie. Oczywiście nie wszystkie trafiają do nas, niektórzy przesyłają swoje projekty do innych wydawnictw. Wypuszczenie gry na rynek to jedno, natomiast wypuszczenie dobrego produktu to już zupełnie inna kwestia. Wbrew pozorom okropnie ciężko jest stworzyć przemyślaną i wolną od wad grę. Przyjemność z grania znika, kiedy okazuje się, że można skorzystać z niedopracowania takiego produktu i tym samym zdobywać przewagę w trakcie rozgrywki. Często projektanci nie mają doświadczenia i nie wiedzą, gdzie dokładnie powinni szukać błędów. Jeśli gra jest faktycznie obiecująca, to siadamy i pracujemy razem z nimi.
Sklep Rebel funkcjonuje od sierpnia 2003 roku. Od tamtego czasu jego pracownicy zrealizowali ponad 300 tys. zamówień za pośrednictwem samego tylko internetu. Firma zajęła trzecie miejsce w rankingu Sklepów Internetowych 2013, zorganizowanym przez serwis Opineo.pl (kategoria: gry, gadżety, prezenty). Otrzymał też znak jakości Trusted Store – zaufane sklepy internetowe, od witryny www.sklepy24.pl.
Rebel: http://www.rebel.pl/
Wydawnictwo: http://wydawnictwo.rebel.pl/
Oferta dla twórców gier: http://wydawnictwo.rebel.pl/x.php/6,238/Dla-autorow.html
Rebel do śledzenia na Facebook: https://www.facebook.com/REBELpl




















