O godz. 10.30 w hali ERGO ARENA na granicy Gdańska i Sopotu rozpoczął się pierwszy tegoroczny Trening Siatkarski z Marcinem Możdżonkiem. Ze środkowym reprezentacji Polski trenowało 130 dzieci w wieku od 9 do 13 lat. Pomocnikiem Możdżonka był libero reprezentacji Polski – Damian Wojtaszek.
Na konferencji prasowej przed inauguracją tegorocznej edycji imprezy Marcin Możdżonek podkreślił, że trening w Gdańsku będzie bardzo ograniczony czasowo, ze względu na obowiązki kadrowe. – Niestety, będziemy musieli wszystko ogarnąć bardzo sprawnie, ponieważ już o godz. 17.00 muszę być w Bełchatowie na treningu reprezentacji. Lepiej dla mnie byłoby, gdybym tam dojechał na czas. Trener Antiga jest wyrozumiały, jeśli chodzi o promocję siatkówki wśród najmłodszych, ale każda cierpliwość i wyrozumiałość ma swoje granice – powiedział z szerokim uśmiechem środkowy reprezentacji Polski.
 |
 |
 |
Fot. Magdalena Rogowska-Otremba
Pomocnik Możdżonka, libero Jastrzębskiego Węgla i kadry – Damian Wojtaszek przyznał, że nie wahał się długo z podjęciem decyzji o pomocy swojemu koledze z parkietu. - Wystarczył jeden telefon od Marcina. Bardzo się cieszę, że będę mógł zarażać dzieci miłością do tej dyscypliny sportu – wyznał Wojtaszek.
Po prezentacji sztabu szkoleniowego, Możdżonek i Wojtaszek rozpoczęli profesjonalną rozgrzewkę z dziećmi. Uczestnicy wykonywali wszystkie polecenia z wielkim zaangażowaniem. - Każdy, nawet najmniejszy mięsień, musi być dobrze rozgrzany, aby przystąpić do kolejnego etapu treningu – przestrzegał Możdżonek.
Potem dzieci trenowały na specjalnych „stacjach”. Każda „stacja” to kolejny element siatkarskiego rzemiosła (odbicie piłki sposobem górnym, dolnym, atak, blok oraz zagrywka).
Gdy dzieci z uśmiechem na twarzach wylewały „siódme poty”, na trybunach trwały liczne konkursy z atrakcyjnymi nagrodami.
Po szlifowaniu umiejętności siatkarskich, przyszedł czas na sprawdzenie ich podczas specjalnego „Meczu z Gwiazdami”. Marcin Możdżonek i Damian Wojtaszek wybrali po sześciu uczestników do swoich ekip. Zabawa była znakomita.
Z ERGO ARENY kibice i uczestnicy wychodzili zadowoleni i uśmiechnięci, a dzieci zgodnie twierdziły, że mogłyby trenować siatkówkę całymi dniami.
Bartosz Tobieński
