24-letni bramkarz Łukasz Budziłek i 23-letni brazylijski obrońca Gerson to transfery numer 6 i 7 w tym roku w gdańskiej Lechii. Obaj podpisali 3,5-letnie kontrakty.
Budziłek, zdaniem prezesa Lechii Adama Mandziary, wyróżniał się jako zawodnik GKS Bełchatów i GKS Katowice. Z pierwszoligowej drużyny z Katowic przeniósł się latem 2014 roku do Legii Warszawa, gdzie stał się bramkarzem nr 3, czyli nawet nie siadał na ławce rezerwowych. Legia dostanie od Lechii 500 tys. złotych za Budziłka, a jego transfer do gdańskiego klubu pilotował menedżer Mariusz Piekarski.
Środkowy obrońca Gerson jest obieżyświatem. W wieku 18 lat przyjechał z Botafogo Rio de Janeiro do Europy, by grać w młodzieżowym zespole PSV Eindhoven. Potem zakotwiczył na krótko w drugiej drużynie Atletico Madryt. Trzecie wypożyczenie Gersona miało miejsce w styczniu 2012 roku – z Botafogo udał się do austriackiego klubu Kapfenberg, a w lipcu 2012 roku Austriacy wykupili go z Botafogo.
Kolejne wypożyczenia: Kapfenberg – Rapid Wiedeń (lipiec 2012), Kapfenberg - Ferencvaros Budapeszt (sierpień 2013), Kapfenberg – Petrolul Ploiesti (styczeń 2014). Petrolul po rundzie jesiennej zajmuje trzecie miejsce w lidze rumuńskiej, a wypożyczenie Gersona zostało skrócone o pół roku, po to, by można go było sprzedać do Lechii.
Jesienią Gerson (186 cm) rozegrał w Ploiesti 7 meczów ligowych, 3 w kwalifikacjach do Ligi Europy i 2 w Lidze Europy, przegranych z Dinamem Zagrzeb.
Kapfenberg gra obecnie w II lidze austriackiej.
Krzysztof Guzowski
