PORTAL MIASTA GDAŃSKA

Siatkówka: nie ma mocnych na LOTOS Trefl

Siatkówka: nie ma mocnych na LOTOS Trefl
Piąty mecz i piąte zwycięstwo. W PlusLidze siatkarze LOTOSU Trefla Gdańsk pokonali na wyjeździe Transfer Bydgoszcz 3:1 i wciąż zajmują w tabeli drugie miejsce, mając 1 punkt straty do PGE Skry Bełchatów.
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Piąty mecz i piąte zwycięstwo. W PlusLidze siatkarze LOTOSU Trefla Gdańsk pokonali na wyjeździe Transfer Bydgoszcz 3:1 i wciąż zajmują w tabeli drugie miejsce, mając 1 punkt straty do PGE Skry Bełchatów.

Zanim gdańscy gracze się obudzili, było 6:0 dla Transferu. Dobrymi zagrywkami popisywał się Paweł Woicki, rozgrywający gospodarzy. Pierwszy punkt dla LOTOSU Trefla zdobył Mateusz Mika i goście zaczęli odrabiać straty. Doszli na jeden punkt (18:19), ale to było wszystko. Po autowej zagrywce Wojciecha Grzyba, Transfer wygrał pierwszego seta 25:22.

W drugiej partii obie drużyny szły łeb w łeb. Transferowi udało się wyjść na prowadzenie 15:13, ale wkrótce znów był remis. Gra na przewagi trwała długo, było bardzo nerwowo, wreszcie skończyło się na 32:30 dla LOTOSU Trefla.

Równie wyrównany był trzeci set. Na drugą przerwę techniczną gdańszczanie schodzili przy prowadzeniu 16:13, dzięki świetnej serii rezerwowego Damiana Schulza. Atakujący LOTOSU Trefla zdobył trzy punkty z rzędu, w tym dwa bezpośrednio z zagrywki. Po kiwce rozgrywającego Marco Falaschiego gdańszczanie zdołali zakończyć seta (25:23) i wyjść na prowadzenie 2:1.

W czwartej partii na pierwszy plan wysunął się Mateusz Mika, który zdobył łącznie 23 punkty. W gdańskim zespole dominuje zresztą przez cały czas zasada: „jak trwoga to do Miki” i Mateusz generalnie daje radę. W decydującym secie bardzo dobrze przyjmował piłkę i rzadko się mylił w ataku. Głównie dzięki niemu LOTOS Trefl prowadził 21:18, punkt po bloku dołożył Schulz i Transfer skapitulował.

Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano zdobywcę 19 punktów Schulza, ale bardziej należał się on Mice. W drużynie z Bydgoszczy, która z czterech początkowych meczów sezonu wygrała trzy, na wyżyny starał się wspiąć Jakub Jarosz, grający w ubiegłym sezonie w Gdańsku. Zdobył 16 punktów i nie jeden raz zalazł za skórę rywalom. Starał mu się w tym pomóc Vital Heynen, belgijski trener Transferu (oraz reprezentacji Niemiec). Robił bardzo dużo hałasu przy linii bocznej boiska, skakał, krzyczał, protestował. Złożył 8 wniosków o wideo weryfikację, wszystkie przegrał. To rekord PlusLigi.

Transfer Bydgoszcz - LOTOS Trefl Gdańsk 1:3 (25:22, 30:32, 23:25, 21:25)

Transfer: Duff (6), Woicki (3), Jarosz (16), Waliński (9), Cupković (19), Gunia (6), Nally (libero) oraz Nowakowski, Wolański, Bonisławski, Marshall (2), Jurkiewicz (3).

LOTOS Trefl: Grzyb (8), Falaschi (2), Schwarz (13), Gawryszewski (3), Troy (4), Mika (23), Gacek (libero) oraz Schulz (19), Czunkiewicz, Ratajczak (6).

Najlepszy zawodnik: Damian Schulz (LOTOS Trefl).

Krzysztof Guzowski