PORTAL MIASTA GDAŃSKA

Lechia – Schalke: 22 lipca w Gdańsku

Lechia – Schalke: 22 lipca w Gdańsku
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Piłkarze Lechii Gdańsk rozegrają w środę, 22 lipca o godz. 18.30, na PGE Arenie towarzyski mecz z Schalke 04 Gelsenkirchen.

Schalke to jedna z najlepszych drużyn niemieckich, siedmiokrotny mistrz Niemiec, jednak ostatni tytuł zdobyła w 1958 roku. W 2011 roku wygrała rywalizację o Puchar oraz Superpuchar Niemiec. Ostatnie sezony w Bundeslidze kończyła na następujących miejscach (od sezonu 2014/15 do 2009/10): 6, 3, 4, 3, 14, 2.

Schalke gra na 61-tysięcznym stadionie Veltins Arena. Veltins to producent piwa, który pod trybunami wybudował piwociąg o długości ponad 5 km, mający swoje końcówki w 100 miejscach, gdzie można coś zjeść i wypić. Podczas dnia meczowego sprzedaje się ok. 52 000 litrów piwa.

12. miejsce na świecie

Roczny przychód Schalke 04 Gelsenkirchen (dane za 2014 rok) wynosi ok. 200 mln euro, to 12. miejsce w świecie piłki nożnej. W maju 2014 magazyn „Forbes” oszacował wartość klubu na 446 mln euro, o 16 procent więcej niż rok wcześniej. Ta liczba również daje Schalke 12. miejsce na świecie.

Od 2007 roku najważniejszym sponsorem jest rosyjski Gazprom, który płaci 17 mln euro rocznie za umieszczenie swojego logo na koszulkach piłkarzy. Przy podpisaniu pierwszego kontraktu, a potem przy kolejnych aneksach, obecny był prezydent Rosji Władimir Putin, którego do zainwestowania w Schalke nakłonił były niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder. Schalke odmówiło rozwiązania umowy z Gazpromem, kiedy Unia Europejska nałożyła na Rosję sankcje w związku z sytuacją na Krymie.

Mazurzy w rolach głównych

Wielkość klubu w przedwojennych Niemczech tworzyło kilku piłkarzy o mazurskich korzeniach, wtedy Mazury należały do Prus Wschodnich. Najlepszy z nich nazywał się Ernst Kuzorra (rocznik 1905), był napastnikiem, w 350 meczach dla Schalke zdobył 265 goli, a jego nazwisko nosi dziś aleja, którą dochodzi się do stadionu. Jest uważany za najlepszego piłkarza niemieckiego ery przedwojennej, ale w reprezentacji rozegrał zaledwie 12 meczów (7 goli), ponieważ nie był ulubieńcem selekcjonera reprezentacji Otto Nerza. Wystąpił jednak na mistrzostwach świata w 1934 roku, gdzie Niemcy zajęły trzecie miejsce. Karierę zakończył mając 45 lat.

Jego szwagier, Fritz Szepan (rocznik 1907), niewiele mu ustępował. Rozegrał w Schalke 342 spotkania i zdobył 234 bramki. Karierę zakończył w wieku 42 lat. W reprezentacji Niemiec wystąpił 34 razy, zdobył 8 goli, grał na mistrzostwach świata w 1934 (brązowy medal) i 1938 roku.

W przedwojennym Schalke grali też m.in. Otto Tibulski, Hans Tibulski, Valentin Przybylski, Ernst Kalwitzki, Adolf Urban, Herbert Burdenski. Z tego powodu klub wtedy nazywano „bandą Polaczków”. Ta grupa zawodników zdobyła sześciokrotnie mistrzostwo Niemiec (1934-42), a styl gry drużyny określano jako „bąk Schalke”. Polegał on na szybkiej wymianie podań między zawodnikami, co wprowadzało zamieszanie wśród rywali. Barcelona 70 lat później udoskonaliła tylko to, co wymyślono w Gelsenkirchen.

Wałdoch czeka na propozycje

W Schalke grali też dwaj reprezentanci Polski – Tomasz Hajto (2000 – 2004) – 62 mecze w reprezentacji oraz urodzony w Gdańsku, wychowanek Stoczniowca Tomasz Wałdoch (1999 – 2006) – 72 spotkania w drużynie narodowej. Wałdoch pracuje dziś w Gelsenkirchen, jest trenerem zespołów młodzieżowych i – jak niejednokrotnie podkreśla – czeka na propozycje z Polski.

Schalke w ostatnich latach stosuje jasną taktykę transferową: rzadko sprowadza zawodników z pierwszych stron gazet, o wiele częściej stawia na młodość.

Sami reprezentanci

Wśród obrońców jest duży wybór. Formacją dowodzi 27-letni Benedict Howedes, mistrz świata z 2014 roku, rozegrał dotąd 32 mecze w reprezentacji. Ma do pomocy 27-letniego Japończyka Atsuto Uchidę (72 mecze w reprezentacji), 22-letniego Bośniaka Neada Kolasinacia (7), 22-letniego Serba Matiję Nastasicia, który przez ostatnie trzy lata grał w Manchesterze City (19) oraz 21-letniego Johannesa Geisa, który ma za sobą 12 meczów w niemieckiej reprezentacji U-21.

Pomoc to 23-letni Kameruńczyk Joel Matip (26 meczów w drużynie narodowej) oraz Niemcy: 21-letni Julian Draxler (15), 19-letni Max Meyer (1, z Polską, zremisowany 0:0), 20-letni Leon Goretzka (1, z Polską) oraz 27-letni Roman Neustadter (2).

Starsi zawodnicy grają w ataku: 31-letni Holender Klaas Jan Huntelaar (72 spotkania w reprezentacji – 41 goli), który wcześniej grał w Ajaxie, Realu i AC Milan, 30-letni Peruwiańczyk Jefferson Farfan (63 – 17 bramek) oraz 26-letni Kameruńczyk Eric Maxim Choupo-Moting (33 – 12 goli).

Trenerem od najbliższego sezonu będzie 41-letni Andre Breitenreiter. Zastąpił Włocha Roberto di Matteo, któremu nie pomogło to, że w ostatnim sezonie Ligi Mistrzów Schalke zajęło drugie miejsce w grupie za Chelsea Londyn, a przed Sportingiem Lizbona i NK Maribor. W 1/8 finału wyeliminował je Real Madryt: po porażce 0:2 na Veltins Arena, Schalke wygrało w Madrycie 4:3, ale zdobyło o jednego gola za mało. Decydujące okazało się zajęcie w Bundeslidze dopiero szóstego miejsca, które oznacza „tylko” start w Lidze Europy.

Zwariowane dwa tygodnie

Zakontraktowanie meczu z Schalke oznacza dla piłkarzy Lechii dość zwariowaną drugą połowę lipca. W dwa tygodnie trzeba będzie rozegrać pięć meczów. Całe szczęście, że cztery z nich odbędą się na PGE Arenie.

● 17 lipca (Gdańsk, godz. 20.30) – inauguracja sezonu ligowego z Cracovią

● 22 lipca (Gdańsk, godz. 18.30) – towarzysko z Schalke 04 Gelsenkirchen

● 25 lipca (Poznań, godz. 20.30) – mecz ligowy z Lechem

● 29 lipca (Gdańsk, godz. 20.45) – towarzysko z Juventusem Turyn

● 31 lipca (Gdańsk, godz. 20.30) – mecz ligowy z Pogonią Szczecin

Krzysztof Guzowski