Zaledwie trzech setów potrzebowali siatkarze LOTOSU Trefla, by ograć ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Sebastiana Schwarza. Do Ergo Areny przyszło prawie 5000 kibiców.
Trener Andrea Anastasi postawił na tę samą szóstkę, która rozpoczęła pojedynek z Indykpolem AZS-em Olsztyn. W meczu z ZAKSĄ widać było jak na dłoni, że czas pracuje na korzyść tej drużyny. Sebastian Schwarz, który przed tygodniem nie radził sobie najlepiej w ataku, tym razem kończył akcje ze skutecznością 64 procent. Punkty zdobywane w ataku rozkładały się między kilku graczy, czterech zawodników zaliczyło dwucyfrową zdobycz.
Dużo lepiej wyglądał Murphy Troy, a jego zmiennik, Damian Schulz, znów zanotował ponad 50 proc. skuteczności. Ponownie imponująco prezentował się Wojciech Grzyb, który tylko raz nieskutecznie zbił ze środka i do tego pięciokrotnie blokował rywali. Jak profesor na pozycji libero prezentował się Piotr Gacek, który 50 proc. piłek przyjmował pozytywnie, a 31 proc. perfekcyjnie. Wobec tak dysponowanej drużyny Anastasiego ZAKSA była bezradna.
Po raz pierwszy o przerwę dla swojego zespołu szkoleniowiec gości musiał prosić przy stanie 12:8 dla LOTOSU Trefla. Od stanu 15:11 podopieczni Sebastiana Świderskiego zerwali się jeszcze do ataku, zmniejszając stratę do jednego punktu, jednak dzięki skutecznej grze Troya i Schwarza żółto-czarni znów byli w stanie odskoczyć na cztery punkty. Pierwszą partię zakończył atak Bartosza Gawryszewskiego.
Ten sam zawodnik otworzył wynik drugiego seta, a po dwóch kolejnych akcjach jego koledzy prowadzili 3:0. Tuz po pierwszej przerwie technicznej LOTOS Trefl prowadził 10:4 i o czas poprosił trener Świderski. Po nim nastąpił jedyny moment załamania gry żółto-czarnych w tym meczu. Po serii własnych błędów, z ich przewagi pozostał tylko jeden punkt i o przerwę musiał prosić Anastasi. Po niej przewaga gospodarzy wzrosła do kilku punktów i gdańszczanie znów kontrolowali przebieg partii. Seta zakończył blok na przeciętnym w całym meczu Dicku Kooy’u.
Na początku trzeciej partii ZAKSA wygrywała 4:1, potem było 6:5, ale to było ostatnie prowadzenie gości. Później LOTOS Trefl konsekwentnie punktował w ataku i aż sześciokrotnie zatrzymywał rywali blokiem. Pierwszą piłkę meczową goście obronili dzięki atakowi Lucasa, ale po chwili Schulz zakończył mecz.
To było ostatnie spotkanie Marcina Możdżonka w barwach ZAKSY. Odchodzi do zespołu mistrza Turcji, Halkbanku Ankara.
Po dwóch kolejkach komplet sześciu punktów mają: Cerrad Czarni Radom, PGE Skra Bełchatów, Asseco Resovia oraz LOTOS Trefl.
W środę, 15 października, gdańszczanie zagrają w Radomiu z Cerradem Czarnymi. Kolejny mecz w Ergo Arenie LOTOS Trefl rozegra w niedzielę, 19 października, o godz. 15.30. Rywalem będzie Effector Kielce.
LOTOS Trefl Gdańsk - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:20, 25:20, 25:18)
LOTOS Trefl: Grzyb (11 punktów), Falaschi (2), Schwarz (11), Gawryszewski (6), Troy (10), Mika (10), Gacek (libero) oraz Stępień, Schulz (4), Czunkiewicz.
ZAKSA: Witczak (13), Zagumny, Loh (6), Gladyr (1), Kooy (7), Możdżonek (8), Zatorski (libero) oraz Abdel-Aziz, Wiśniewski (2), van Dijk (2), Zapłacki
MVP meczu: Sebastian Schwarz (LOTOS Trefl)
Widzów: 4711.
Michał Rudnicki