Historie zwierząt z gdańskiego zoo - Liza i jej szympansia rodzina

Liza to szympansiątko, które urodziło się w gdańskim zoo w 2001 roku. Ponieważ została odrzucona przez matkę, opiekę nad zwierzęciem przejęła Izabela Krause - lekarz weterynarii pracująca w ogrodzie. To właśnie Liza jest główną bohaterką kolejnej rozmowy w cyklu “Historie zwierząt z gdańskiego zoo”, ale nie zabrakło też opowieści o pozostałych szympansach. Pierwszy z nich przyjechał do Gdańska w 1959 roku.
43:00
2020-05-06
Produkcja:

Gdańskie Centrum Multimedialne

Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

W ciągu 61 lat, czyli od 1959 roku do roku 2020 Gdański Ogród Zoologiczny zamieszkiwały 22 szympansy. Pierwszy z z nich miał na imię Wobo. Przyjechał do nas z Afryki, jako dar od załogi statku “Katowice”. 

- Szympansy to jedne z najciekawszych zwierząt w ogrodzie zoologicznym z uwagi na to, że są to zwierzęta szalenie inteligentne, bystre, myślące, z którymi nawiązuje się bliski kontakt - mówi Michał Targowski, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. 

Wobo wychodził na spacery po zoo, ubrany był w spodnie, koszulkę, szelki. Nie jednak jego ubiór najbardziej przykuwał uwagę gości ogrodu, lecz czynność, którą lubił się popisywać. Wobo potrafił bowiem jeździć na rowerze. Szympans padł w 1963 roku. Między rokiem 1964 a 1977 w gdańskim zoo mieszkały cztery szympansy: Filip, Zuza, Jacek i Agatka. Zwierzęta trafiły jednak do innych ogrodów. W 1977 do naszego zoo przyjechali Karol i Kasia - to właśnie ta para dała początek gdańskiej rodzinie szympansów. 

Karol był charakterny, a nawet wredny. Lubił się przedrzeźniać z ludźmi, prowokował zwiedzających, obrzucał ich piaskiem, a nawet odchodami. Kasię traktował różnie, okazywał jej uczucia, ale potrafił ją też kopnąć czy pogryźć. 

- Kiedy Kasia zaszła w ciążę, nie zdawała sobie z tego sprawy - dodaje Michał Targowski. - Rodziła dwukrotnie, ale były to przychówki nieudane. Kasia była przerażona, pamiętam, że pierwszy poród miał miejsce w roku 1986 i ona to swoje urodzone dziecko wręcz zmasakrowała... Przy drugiej ciąży jej świadomość była już bardziej rozbudowana, ale też nie udało się dziecka odchować. Problem polegał na tym, że nie chciała dziecka oddać opiekunom. Tak długo je nosiła, aż maleństwo padło. Mówię o tym dlatego, że w stadzie szympansów, kiedy samica rodzi, jest to ważne wydarzenia dla całego stada. Bardziej doświadczone samice często uczą młodą matkę, pomagają przy porodzie. 

Pierwszym udanym przychówkiem Kasi i Karola była Dziunia, która urodziła się w 1988 roku. Ta para doczekała się jeszcze trojga potomstwa: Karoliny, Kacpra i Karmen. 

W 1995 roku z cyrku do gdańskiego zoo trafiła Lola. Gdy Karol zainteresował się nową samicą, Kasia szalała z zazdrości.

- Kiedy Lola miała ruję i łączyliśmy ją z Karolem, Kasia była bardzo zdenerwowana. W deskach, które oddzielały dwie klatki, były otwory od sęków. Ona przez te dziurki patrzyła, co się dzieje w sąsiednim pokoju, tupała nogami, wyrażała agresję i była bardzo nieszczęśliwa, że Karolek ją porzucił. To ciekawe zjawisko, bo przecież szympans jest gatunkiem stadnym - wyjaśnia Michał Targowski. 

Z amorów Loli i Karola, w 2001 roku narodziła się Liza. 

- Lola nie miała pokarmu, stwierdziliśmy bardzo wysoką temperaturę, było podejrzenie zapalenie płuc. Na drugi lub trzeci dzień, kiedy widzieliśmy, że maleństwo słabnie, postanowiliśmy je oddzielić od matki - mówi Michał Targowski. 

Roli matki zastępczej dla małego szympansiątka podjęła się pani Izabela Krause - lekarz weterynarii. Matka zastępcza pojechała do domu po najpotrzebniejsze rzeczy i przeprowadziła się na teren ogrodu do specjalnie urządzonego pokoju. Było to nie lada wyzwanie. Opieka nad Lizą składała się z identycznych obowiązków, jakich podejmuje się człowiek podczas wychowania noworodka. Wstawanie w nocy, karmienie, zmienianie pieluch. Pierwsze urodziny Lizy były huczne. Był tort z jedną świeczką, byli obecni nie tylko pracownicy zoo, ale też media. Po około 15 miesiącach podjęto jednak decyzję, że Liza musi wrócić do stada. Początki nie były łatwe, szympansiątko bardzo płakało. Liza została jednak ciepło przyjęta przez pozostałych członków stada, także przez Lolę, która już wtedy opiekowała się kolejnym dzieckiem. 

Liza w 2009 roku wyjechała do zoo w Warszawie i od tego czasu jest tam samicą alfa. 

- Podjęliśmy taką decyzję, ponieważ Liza zaczęła dojrzewać i nie chcieliśmy, że tatuś krył swoje dziecko. Warszawa bardzo chętnie samicę przyjęła, ale miała pewien respekt, bo nie wiedzieli, jak szympans wychowany przez człowieka będzie zachowywał się w stadzie - mówi Michał Targowski.

Liza ma poważanie w nowym stadzie. Kiedy jej przybrana mama odwiedza ją w Warszawie, szympansica natychmiast ją rozpoznaje. 

Stado szympansów w gdańskim zoo, liczy obecnie 9 osobników (red. - w programie omyłkowo padła informacja o sześciu szympansach). Do stada należą:

Kasia - samica alfa

Lola - matka Lizy

Karolina - córka Kasi i Karola

Joery - przyjechał w 2006 roku z zoo w Holandii, samiec dominujący

Goya - przyjechała razem z Joerym

Loka - dziecko Loli i Joerego

Kaja - dziecko Kasi i Joerego

Sambor - dziecko Kasi i Joerego

Lozana - dziecko Karoliny i Joerego


 

Powiązane:
Więcej z: Wszystkie strony Miasta